Czy 5:1 da się uczciwie przekonwertować na 4.0?

[Marcin5]

Witam,

Myslę o zbudwaniu rozsądnie taniego zestawu łączącego stereo i dźwięk przestrzenny. Wymyśliłem sobie, żeby zbudować 4.0 (dwie kolumny frontowe, dwa głośniki satelitarne). Ciekawi mnie, czy jakiś tani amplituner (za 500-800 zł) potrafi prawidłowo przekrosować dźwięk 5.1 na 4.0? Czy ścieżka głośnika centralnego trafia do przednich kolumn? Czy ścieżka subwoofera jest niezbędna, czy dwie porządne kolumny przednie w pełni go zastąpią?

 

[mobor]

to o czym mowisz robi w zasadzie KAŻDY konfigurowalny amplituner...

 

[Marcin5]

Moje doświadczenia ze wzmacniaczami kończą się ze 20 lat temu, gdy marzyło się o Technicsie stereo. Nawet nie wiem, co oznacza "konfigurowalność" wzmacniacza. Patrzyłem za to na jakieś w miarę tanie amplitunery i z przerażeniem zauważyłem, że na przykład JVC 5060
http://www.jvc.pl/product.php?id=RX-5060BE&catid=100005&sub=ts#product-tabs

podaje wzmocnienie dla THD 10%. 10%!! Toż to masakra jakaś. Czy w cenie 500-800 zł nie znajdę amplitunera, który będzie miał rozsądne parametry i nie spowoduje, że mój stary Technics SU-V500 wyda mi się audiofilską oazą?

Sprecyzuję, czego szukam.
Musi mieć dekodery Dolby Digital, DTS i podobne - popularne w nagraniach 5.1 na DVD.
Musi mieć wejście cyfrowe, którym połączę go z tanim odtwarzaczem DVD.
Musi mieć ze 3 wejścia analogowe stereo.
Musi umieć zmiksować dźwięk 5.1 na 4.0.
Musi grać porównywalnie do starych popularnych wzmacniaczy stereo.

Poradzicie mi coś?

 

[wiatrak]

Moc podali przy 10% THD, ponieważ przy takim poziomie zniekształceń będzie dużo watów, co działa na publikę. To nie znaczy, że będzie charczeć podczas grania, zapewne dla 70W będzie jakieś 0,1% THD. Pomijam jakość dźwięku z takiego JVC.

Co do zasadniczego pytania: jak napisał Mobor, każdy amplituner tak potrafi. W konfiguracji (z ang. setupie) głośników zaznaczasz obecność głośników (włączasz je) L, R, SL i SR; sygnał z pozostałych kanałów jest odpowiednio miksowany.

Zaś jeśli chodzi o brzmienie, to tu już gorzej. Postęp techniki powiązany z obniżką ceny jest odwrotnie proporcjonalny do jakości dźwięku. Ale skoro piszesz o popularnych wzmacniaczach typu Technics, to raczej nie chodzi Ci o audiofilizm.

Popularne jest zalecenie, aby kupić jakiś używany kilkuletni ampli, będzie miał mniej bajerów i dekoderów (na których Ci nie zależy), będzie dużo tańszy i za swoją cenę będzie miał bezkonkurencyjne brzmienie. Trzeba poszperać w archiwach.

I jeszcze co do głośników. Jeśli myślisz o kinie, a pokój ma 12m2 lub więcej, to IMHO znacznie lepiej wydać pieniądze na dobre głośniki przednie (wliczając CENTRALNY), zadowalając się byle jakimi (tańszymi) głośnikami surround.