He he...stare czasy
.Chłopaki jeszcze włosy mieli i w czapeczkach nie chodzili
Kilka lat temu...tak mniej więcej około 1984 roku , dane mi było kupić "Animal Magnetism" w wersji LP.
Kapitalna płyta ,z którą w szranki może stawać IMO, chyba tylko "Blackout"
A "The Zoo"? No cóż...klasa sama w sobie.