Nigdy nie byłem fanem talentu Davida.Muzycznie , większość jego utworów ,które słyszałem kojarzyła mi się z klimatem Village People. W uproszczeniu wieś śpiewa i tańczy , czyli folklor na mapie świata.
A jeśli chodzi o X Muzę , to w mojej pamięci są głównie dwie jego role.W serialu "Knight Rider",który po latach niestety jest już nieco infantylny(IMO) w odbiorze , oraz w "Baywatch".Ale tu chodziło raczej o fajne dziewczyny w strojach kąpielowych niż oscarowe zapędy Davida.A fajne dziewczyny w strojach zawsze są fajne.
Powyższe ,to oczywiście moja subiektywna ocena i nikt nie musi się z nią zgadzać.
Ale za całokształt oczywiście łapka w górę dla Davida