Co teraz słuchacie?

Kleofas11

Active member
Bez reklam
Link Wray ( 1929 - 2005 ) to Indianin i ojciec chrzestny muzyki rockowej. Chyba nikt przed nim na świecie nie grał takich ciężkich"riffów" gitarowych. Tu jego debiutancki singiel z 1958 r.
A tu jego wersja "live". Link Wray miał wtedy 67 lat.
 

gitarrra

Well-known member
Bez reklam
Do odsłuchu polecam słuchawki. Utwór ma kilka fajnych "smaczków" ,które lepiej i dokładniej słychać właśnie na słuchawkach. Widać, że producent odwalił kawał świetnej roboty (y)
 

gitarrra

Well-known member
Bez reklam
Ta ...dammmm
And the winner is...no właśnie,kto jest łinerem?armanig czy sentyzibi ?No chyba ,że podzielicie się kasą z nagrody. 🤪
A teraz nieco trudniej.
Co łączy te dwa utwory?
oraz
I podbijam nagrodę do "dychy"🤪
 

sentyzibi

Well-known member
Ta ...dammmm
And the winner is...no właśnie,kto jest łinerem?armanig czy sentyzibi ?No chyba ,że podzielicie się kasą z nagrody. 🤪
A teraz nieco trudniej.
Co łączy te dwa utwory?
oraz
I podbijam nagrodę do "dychy"🤪
Ale ten drugi film, jest czarny i niestety dla mnie niedostępny.
 

Attachments

  • Screenshot_20230706_193836.jpg
    Screenshot_20230706_193836.jpg
    524 KB · Wyś: 11

sentyzibi

Well-known member
A Niemcy grają *walczyka", chociaż śpiewają po angielsku.


Ci to nawet nazwę mają angielską, ale za to budżet na klip widać niewielki, bo chyba im kumpel z osiedla go organizował.

 
Do góry