Świeżak jestem, właśnie padł mi telewizor który głównie służył mi do odbierania cyfry+ z satelity (ferguson3018se) I skoro już coś kupić to coś co jest na fali, żeby nie zmieniać za pare najbliższych latek. Na fali jest LCD, no ok, ale jak już LCD to na fali również jest HDTV (przynajmniej w bliższej lub dalszej przyszłości). Kasy nie mam za wiele więc chciałbym kupić jakiś tivilizor w granicy 3000 PLN, no ale myślę, że dobrze by było jakby on już był ready na to HDTV, przyszłość nowego tv wiązałbym również z podłączeniem do PC, co by wrażenia z gier byly doraźniejsze. Zainteresowałem się takimi oto modelami (pamiętajcie że bieda po kieszeni mi hula i na superZajefakenbistej jakości mi nie zależy tak mocno) Po pierwsze: SAMSUNG CZY TOSHIBA? A konkretnie TOSHIBA 27WL54G która ma to swoje 27" i HD READY, a i cena przyzwoita, na pixmania 2 975 PLN. SAMSUNG LE 27T51 B który też ma 27" a kupić można już za ok 3 300 PLNów. Tyle że nie ma "HD Ready", jednakże o ile sie nie mylę to nie dyskwafikuję go do odbierania HDTV?:> No i jeszcze zastanawiam się nad mniejszym ale bogatszym SAMSUNGIEM LE 23R51 B który jest tylko niewiele tańszy od większej TOSHIBY (ok 2 850 PLN):/ TOSHIBA na dodatek ma rozdzielczość 1280 x 720, co by chyba lepiej wpłynęło na odbieranie HD, gdyż nie miałoby miejsca skalowanie obrazu z 1366 x 768 (rozdzielczość samsungów). Możę wypisuję głupoty (późno jest), prosiłbym jednakże o jakąkolwiek radę, może o inne propozycję, cokolwiek. Ja już nie wiem...