Witam Forumowiczów!
Poratujcie!
To już, qrna, szans nie ma na kupno ładnego telewizora?
Na początku był Samsung - każden jeden TV z tym napisem lśnił jak psu... bimbały
A teraz to już chyba każdy producent poszedł w tę stronę!
Czy to takie "fajne", "ładne", "szpanerskie"... żeby TV błyszczało, odbijając wszystko w obudowie?!
Serio pytam - jakoś nie łapię tego 'tryndu'...
Podpowiedzcie, pliiizzz, jaki model 32calowego TV można jeszcze dziś kupić, biorąc pod uwagę fakt, że oprócz porządnego wyświetlania obrazu, musi też elegancko wyglądać? Przy czym elegancko = jest czarny, matowy, ma jak najmniejszej szerokości ramkę (przede wszystkim po bokach, bez sztucznego poszerzania). I nic mu nie błyszczy!
(PS.: Oczywiście wiem, że wszystko jest kwestią gustu. I że wielu z Was ma błyszczące TV i uważacie je za OK. Rozumiem to. Ale post ten traktujcie serio - po prostu mnie się to nie podoba i już. I dlatego nie mogę sobie niczego wybrać :[. Pozostaje niemal tylko SONY, który cenowo zidiociał...)
Poratujcie!
To już, qrna, szans nie ma na kupno ładnego telewizora?
Na początku był Samsung - każden jeden TV z tym napisem lśnił jak psu... bimbały
A teraz to już chyba każdy producent poszedł w tę stronę!
Czy to takie "fajne", "ładne", "szpanerskie"... żeby TV błyszczało, odbijając wszystko w obudowie?!
Serio pytam - jakoś nie łapię tego 'tryndu'...
Podpowiedzcie, pliiizzz, jaki model 32calowego TV można jeszcze dziś kupić, biorąc pod uwagę fakt, że oprócz porządnego wyświetlania obrazu, musi też elegancko wyglądać? Przy czym elegancko = jest czarny, matowy, ma jak najmniejszej szerokości ramkę (przede wszystkim po bokach, bez sztucznego poszerzania). I nic mu nie błyszczy!
(PS.: Oczywiście wiem, że wszystko jest kwestią gustu. I że wielu z Was ma błyszczące TV i uważacie je za OK. Rozumiem to. Ale post ten traktujcie serio - po prostu mnie się to nie podoba i już. I dlatego nie mogę sobie niczego wybrać :[. Pozostaje niemal tylko SONY, który cenowo zidiociał...)