Canton Vento 870.2 DC
- Thread starter ALOJZZZ
- Rozpoczęty
wg mnie tak, grają zacnie, potężnie, ale z polotem i szczegółami. Słuchałem ich z 15stkamii Marantza. Zgrany duet.
Z tego co czytałem marantz nie jest polecany do tego typu muzyki, bardziej do spokojnych gatunków. Zastanawiam się jakie wzmacniacze z nimi zestawić, żeby grało dynamicznie, z wykopem, równym pasmem w całym zakresie, gęstym dźwiękiem i co ważne w tego typu muzyce, z szybkim punktowym basem jak w subach Rela. Nie może być ostrych wysokich tonów, które przy wyższych poziomach głośności kaleczą uczy. Brzmienie lubię mięsiste, przeciwieństwo suchości i płytkości. Nie mam talentu do opisywania muzyki ale może coś da się wywnioskować z moich farmazonów.
Mniej czytaj testów, a więcej słuchaj 
Poza tym jest Marantz i jest Marantz Wysokie modele dają sporo satysfakcji. Posłuchaj tez może Hegla, ale określ na wstępnie swój budżet.
Poza tym jest Marantz i jest Marantz
Wysokie modele dają sporo satysfakcji. Posłuchaj tez może Hegla, ale określ na wstępnie swój budżet.
Ja kiedyś chciałem tych kolumn posłuchać - niestety ciężko było je gdzieś w sklepie w Wawie uświadczyć... ale generalnie wyglądają zacnie... Kiedyś kilka opinii słyszałem że te kolumny bardziej pod lampę pasują ale myślę że to kwestia gustu.. Podobne opinie są o kolumnach Triangle, a słuchałem kilka modeli z normalnymi wzmakami i mi odpowiada taki układ.
Posłuchaj wzmaki Atolla albo MF.
Posłuchaj wzmaki Atolla albo MF.
Ostatnia edycja:
Nad, Rotel, Hegel, Anthem, Naim, Arcam, Advance Acoustic. Każdy z nich gra inaczej ale się sprawdzi, kwestia gustu, który najlepiej. (Podałem te, których słuchałem osobiście, zapewne coś jeszcze się znajdzie wartego uwagi)
Cantony z lampą? Nigdy nie widziałem, nigdy nie słyszałem. Mocny tranzystor i po kłopocie. Lampę zostawmy audiofilom do ich klasykowo/jazzowego plumkania, a nie ostrego łojenia.
A i tak Paradigmy studio 60/100 zagrałyby lepiej od tych Cantonów, zwłaszcza w tych gatunkach do których są wprost stworzone. Ale mają do to siebie, że zagrają wszystko na wysokim poziomie. Ale Cantony to również rewelacyjne kolumny.
Słuchać pod swój gust.
Ps. Nie wierzyć w bełkot handlarzy, że jak coś ciut nie pasuje w brzmieniu to się skoryguje kabelkami.
Po to jest tak olbrzymi wybór kolumn/elektroniki, żeby wybrać sprzęt idealnie pasujący do naszego gustu, kable to ostatnia wisienka na torcie (nie każdemu potrzebna), która ma najmniejszy wpływ na brzmienie, a czasem żadnego, zależy od klasy sprzętu i doświadczenia słuchacza.
Kolumny to 70% charakteru brzmienia, 27% to elektronika, 3% to druty. Moim zdaniem i uszami. Ale ja ostrego napierdzielania słucham od wielu lat, to może już przygłuchy.
ps2. I bez dobrego rabatu nic nie brać.
Cantony z lampą? Nigdy nie widziałem, nigdy nie słyszałem. Mocny tranzystor i po kłopocie. Lampę zostawmy audiofilom do ich klasykowo/jazzowego plumkania, a nie ostrego łojenia.
A i tak Paradigmy studio 60/100 zagrałyby lepiej od tych Cantonów, zwłaszcza w tych gatunkach do których są wprost stworzone. Ale mają do to siebie, że zagrają wszystko na wysokim poziomie. Ale Cantony to również rewelacyjne kolumny.
Słuchać pod swój gust.
Ps. Nie wierzyć w bełkot handlarzy, że jak coś ciut nie pasuje w brzmieniu to się skoryguje kabelkami.
Po to jest tak olbrzymi wybór kolumn/elektroniki, żeby wybrać sprzęt idealnie pasujący do naszego gustu, kable to ostatnia wisienka na torcie (nie każdemu potrzebna), która ma najmniejszy wpływ na brzmienie, a czasem żadnego, zależy od klasy sprzętu i doświadczenia słuchacza.
Kolumny to 70% charakteru brzmienia, 27% to elektronika, 3% to druty. Moim zdaniem i uszami. Ale ja ostrego napierdzielania słucham od wielu lat, to może już przygłuchy.
ps2. I bez dobrego rabatu nic nie brać.
Ostatnia edycja:
To już poszło dalej, są jeszcze kable sieciowe, kondycjonery, listwy...
Też za bardzo w kable nie wierzę. Trzeba by kiedyś wziąć coś na testy. Np. sporo czytałem, że np. do Atoll-a dobrze by było kupić lepszy kabel zasilający
Też za bardzo w kable nie wierzę. Trzeba by kiedyś wziąć coś na testy. Np. sporo czytałem, że np. do Atoll-a dobrze by było kupić lepszy kabel zasilający
Może nawet nie tyle lepszy w sensie 100% znaczeniu tego słowa, a odpowiedni - dużo właścicieli o tym pisze, więc coś w tym musi być...
Sam dystrybutor poleca kable zasilające Enerr blue do IN100. Tylko on kosztuje 800zł. Dla mnie to sporo. Pytanie czy jest sens. Faktycznie sporo osób (użytkowników) pisze o tym, że atoll jest wrażliwy na okablowanie (w tym zasilające). Na razie słucham i wygrzewa. Na kable przyjdzie czas
SDman
Banned
Też za bardzo w kable nie wierzę. Trzeba by kiedyś wziąć coś na testy. Np. sporo czytałem, że np. do Atoll-a dobrze by było kupić lepszy kabel zasilający
Witam,
na miejscu masz TłopHłiFi -umów się i poproś o test Nordosta -uwierzysz.
Obecnie jest w świetnej cenie
Tyr Głośnikowy 2 x 3m / Widełki BiWire .To detal i trójwymiarowe brzmienie -każdy powinien to przeżyć.
PS.
szkoda, że odpuściłem wymianę wzmacniacza, bo uśmiechnąłbym się do Ciebie o spotkanie z Atolem.
Pozdr.
A czemu odpuściłeś?
A to ciekawe co napisałeś, bo byłem pewnien, że to od elektroniki zależy jak zagrają kolumny.
SDman
Banned
Pisałem już zabrałem staruszka do "ku21" po wielu odsłuchach w domu, wyszło, że nigdy się nie myliłem.
Dopiero Vincent 227 był blisko, może nawet lepiej.
7,5k to za dużo. Spendory są leciwe i muszę na ich następcach się skupić, a to tez nie będzie proste i tanie.
Pozdr.
Ostatnia edycja: