BYLEjakość techniczna platform satelitarnych

Snakeee

New member
Bez reklam
http://www.hdtv.com.pl/forum/platfo...osc-techniczna-platform-satelitarnych-20.html

Polecam przeczytać sobie ten temat, w Polsce tak jak pisał masloww idzie sie na ilosc nie na jakosc.
AXN SD średni bitrate 2300 kb/s hahahaha (ostatnio bitrate spadł poniżej 2000 kb/s :D), AXN HD sredni bitrate 4837 kb/s - taki bitrate a nawet większy mają niektóre kanały SD!

Witamy w Polsce!

UOKiK powinien się temu przyjrzeć. Niech dadzą sztywne widły jakie muszą mieć kanały SD oraz HD, może wtedy nadawcy oraz operatorzy coś zmienią.
 

czesiu.m

New member
TVP - platforma chora na komercję?

Co to niby znaczy TVP? Telewizja Polska, padnie odpowiedź? A cóż to niby za telewizja, ta Telewizja Polska? Ano to polskie publiczne media, które realizują misję. Czyżby jednak niekoniecznie publiczne media i niekoniecznie realizujące misję?

Zacznijmy od definicji słów media publiczne. Teoretycznie, biorąc za przykład BBC, media publiczne to takie, które dostarczają informacji(obiektywnych i niezmanipulowanych czy wypaczonych ideologią i polityką - dzwoni w którymś kościele?), wiedzy, edukacji itd. opierając swe fundusze na abonamencie. W związku z tym telewizja publiczna nie emituje reklam, lub emituje w stopniu minimalnym, jak telewizja niemiecka-publiczna, i dba o wysoki poziom merytoryczny swych programów.

TVP w odróżnieniu od mediów publicznych emituje więcej reklam niż co poniektóre kanały komercyjne. Abonament jest znikomym procentem do wpływów z reklam. Poziom merytoryczny i jakość artystyczna to dno, wodorosty, magiel i amatorszczyzna. Sposób podawania informacji to pranie mózgu i indoktrynacja; permanentna kampania wyborcza, political show i pyskówki. Generalnie TVP jest oglądana niechętnie i głównie dlatego, że wciąż gro Polaków nie ma dostępu do innych kanałów lub nie potrafi uzyskać do nich dostępu. Gro programów to najtańsza jarmarczna rozrywka dla najbardziej niewybrednych, prezentowana przez pseudogwiazdy opłacane kwotami o których statystyczny Kowalski nie może nawet śnić. Mimo to TVP domaga się pieniędzy dla pseudogwiazdorów od Kowalskiego, który zastanawia się czy jeść 1xdziennie, ale codziennie czy też 2x dziennie, ale co drugi dzień. Kowalski ma chętnie płacić abonament, a na dodatek być zadowolony z programu telewizyjnego. Czyżby z powodu świadomości tego, że pseudogwiazda, która nie potrafi śpiewać tylko ryczy jak krowa, nie ma nic do powiedzenia, tylko plecie duby smalone i wygląda jak półdupek zza krzaka dostanie za jeden program tyle pieniędzy, co statystyczny Kowalski wyda na jedzenie przez całe życie?

Telewizja publiczna, ta prawdziwie publiczna, jest dostępna dla każdego, bez konieczności ponoszenia jakichkolwiek opłat. A jak to jest z TVP? Są regiony kraju, gdzie można z trudem odbierać 1 kanał TVP. Są takie, gdzie jest dostęp do 2. Wydawać by się mogło, że programy TVP powinny być dostępne z satelity, jak chociażby niemieckie kanały telewizji publicznej. Nic podobnego. Opłacanie abonamentu nie zobowiązuje TVP do zapewnienia dostępu do swej pełnej ogółowi Polaków. TVP sprzedaje swe kanały na zasadach czystej komercji platformom satelitarnym i kablówkom.

W tym miejscu mamy już pewien obraz tej skomercjalizowanej poza granice przyzwoitości instytucji. Kiedy doda się do tego, że tzw. misję realizuje spółka akcyjna czyli komercyjna spółka handlowa, która z definicji jest nastawiona tylko i wyłącznie na zysk wyłania się tragiczny i wypaczony obraz polskich mediów publicznych. Podsumujmy:

1. TVP to spółka akcyjna, która z definicji jest nastawiona na zysk.
2. TVP jest finansowana głównie z reklam.
3. TVP sprzedaje swe komercyjne programy - tzn. zawierające reklamy - platformom cyfrowym.
4. Większość kanałów TVP jest niedostępna w sposób otwarty lecz jest szyfrowana - na zasadzie kanałów komercyjnych.

Zapewne ktoś podniesie larum - a ludzie abonamentu nie płacą. Owszem nie płacą. Jednak trzeba mieć świadomość tego, że komercyjna spółka akcyjna dąży do zwiększenia zysku w każdy dostępny sposób. Jeśli można ściągnąć pieniądze za abonament, to czemuż tego nie zrobić. Jednak z abonamentem jest jeden problem. Teoretycznie powinien być on wykorzystany na tzw. misję, a w rzeczywistości jest tylko jednym z wielu elementów, które składają się na zysk spółki. Radzę zapamiętać. Abonament to czynnik generujący zysk spółki TVP, natomiast z całą niemal pewnością można stwierdzić, że co najwyżej w znikomym stopniu zostanie spożytkowany na tzw. misję.

Polacy nie chcą płacić abonamentu właśnie dlatego, że wiedzą, że te pieniądze zostaną dopisane do zysku spółki a następnie przejedzone. Gdyby TVP realizowała misję mediów publicznych choć w najmniejszym stopniu, nastawienie do abonamentu byłoby inne. Na szczęście świadomość, że pieniądze z abonamentu są przeznaczane na syte pensyjki dla pseudogwiazd i świetnie opłacane ciepłe posadki powoduje, że mimo wszystko jest niewielu, którzy finansują tą patologię. Telewizyjną patologię.

Jeżeli ktoś ma inne zdanie i uważa, że przedstawione powyżej fakty mijają się z prawdą może przedstawić swoje zdanie i sprostować moje opinie.
 

Kleofas11

Active member
Bez reklam
Sam się dziwię, że abonament płaci wciąż około 30 - 40 % społeczeństwa.
To co ciekawe, czyli prawdziwa misja TVP ... pojawia się (w ilościach śladowych) po godz. 22.00. Prawie nigdy wcześniej.
Armia TVP (około 5- 6 tysięcy pracowników) to przerost co najmniej o 50 %.
A to, że TVP nie nadaje za free swoich wszystkich kanałów (tak jak BBC w Wielkiej Brytanii) to już nie skandal, ale sabotaż.
 

czesiu.m

New member
TVP jest platformą komercyjną i konkuruje z telewizjami komercyjnymi. Chciałoby się napisać na zasadzie wolnego rynku, jednak niestety czegoś takiego, jak wolny rynek nie ma, na płaszczyźnie mediów z całą pewnością nie. Wolny rynek oznaczałby to, że platforma TVP konkuruje na równych zasadach z takimi telewizjami jak Polsat i TVN. Niestety w obszarze mediów wolny rynek nie istnieje. Obowiązuje cała masa regulacji, które mają charakter czysto biurokratyczny i faworyzują jedne podmioty, a inne spychają na dalsze pozycje. Niejasna gra na rynku mediów polega przede wszystkim na tym, że podmiot komercyjny taki jak TVP jest faworyzowany wobec innych obowiązkowymi opłatami, które są ściągane od obywateli. Te przymusowe opłaty, które wypaczają wolny rynek mediów to oczywiście opłaty abonamentowe. Jeśli telewizje komercyjne muszą się finansować samodzielnie, to TVP jest faworyzowana dodatkowymi wpływami z budżetu. Jest to nieczysta gra, gdyż podmiot, który jest tworem czysto komercyjnym i nastawionym na zysk, otrzymuje wsparcie finansowe na które inni nie mogą liczyć. Mówienie o misji i mediach publicznych w przypadku TVP w jej obecnym kształcie można rozpatrywać wyłącznie jako marketing i mydlenie oczu. Ukrywanie celów czysto komercyjnych za parawanem tzw. misji jest jedynie elementem nieczystej gry rynkowej sterowanej odgórnie i biurokratycznie.

Niemniej jednak my bardziej interesujemy się w tym wątku kwestiami technicznymi z akcentem na jakość obrazu i dźwięku. No to przyjrzyjmy się jeszcze raz, jak to wygląda w praktyce. Dla porównania weźmiemy trzy komercyjne kanały - Polsat, TVN oraz TVP1.

Polsat
rozdzielczość obrazu 720x576 - pełna SD
bitrate z ostatnich trzech dni 7234 kb/s
bitrate audio 256 kb/s
ocena jakości według kryteriów przyjętych w tym wątku 100%

TVN
rozdzielczość obrazu 720x576 - pełna SD
bitrate z ostatnich trzech dni 5185 kb/s
bitrate audio 192 kb/s (jest też dodatkowa ścieżka dźwięku AC3)
ocena jakości według kryteriów przyjętych w tym wątku 100%

TVP1
rozdzielczość obrazu 704x576 - ograniczona rozdzielczość SD
bitrate z ostatnich trzech dni 2496 kb/s
bitrate audio 192 kb/s
ocena jakości według kryteriów przyjętych w tym wątku 38%

Trzeba dodać, że kryteria oceny jakości technicznej transmisji satelitarnej zostały wybrane w sposób, że Polsat jest zawsze oceniany niżej, niż jego parametry by wskazywały. Jeśli za próg 100% przyjmujemy 5000 kb/s, a Polsat oferuje ponad 7000 kb/s, to taką jakość należałoby ocenić na 140%, żeby być uczciwym. A jeśli już przyjmiemy, że Polsat to 100%, to TVN będzie mieć 60%, a TVP1... brak miejsca na skali, względnie mniej niż zero.

Jak widać platformy Polsat, TVN i TVP różnią się pod względem jakości, co warto podkreślić, bardzo na niekorzyść TVP. Okazuje się, że platforma dodatkowo faworyzowana finansowo nie jest w stanie zagwarantować swym widzom przyzwoitej jakości technicznej i pozostaje za dwoma głównymi rywalami daleko, daleko w tyle. Wydaje się, że platforma dysponująca największymi pieniędzmi, największym potencjałem i rzekomo będąca medium publicznym marnotrawi i przejada środki na monstrualne przerosty biurokratyczne oraz absurdalne gaże pseudogwiazd. Ponadto TVP nie gwarantuje dostępu do TVP1 w wersji HD! Polsat i TVN w wersjach HD są dostępne.

TVP1 w HD nie jest dostępna - wyjątek z telewizji N należy pominąć, już choćby z tego względu, że studia emisyjne TVP nie są w standardzie HD, o ile mi wiadomo - co po raz kolejny świadczy o podejściu tzw. nadawcy publicznego(w istocie czysto komercyjnego) do swoich odbiorców. W sytuacji braku dostępności programów TVP w HD platforma powinna zadbać przynajmniej o jakość SD. W praktyce wygląda to bardzo, bardzo źle.

Niestety ocena pracy TVP po bliższym przyjrzeniu się wypada po raz kolejny bardzo źle. Od strony jakości TVP jest słaba. W porównaniu z TVN TVP1 jest po prostu złej jakości. W porównaniu z Polsatem.. cóż, to po prostu nokaut. No ale temu się nie można dziwić. W praktyce można przyjąć, że Polsat w wersji SD dysponuje jakością referencyjną.
 
Ostatnia edycja:

czesiu.m

New member
TVP - platforma najgorsza i najdroższa

Jak już wspominałem TVP jest komercyjną platformą telewizyjną, która pod względem jakości obrazu bardzo mocno odstaje od poziomu innych telewizji. Zobaczmy jeszcze ile kosztuje odbiór programów TVP i jak to się ma do konkurencji. Żeby być sprawiedliwym musimy wyjść z założenia, że odbieramy programy z satelity. Przede wszystkim musimy wybrać taki sposób odbioru, aby mieć zagwarantowany odbiór w każdym miejscu w kraju. Nadajniki naziemne nie pokrywają 100% obszaru i nie będą. Poza tym chodzi o możliwość odbioru kanałów w jakości HD.

Cennik TVP SD
1. Abonament za telewizor 17,5zł.
2. Abonament u operatora satelitarnego w zależności - 24zł Cyfra lub 14,9zł Polsat
3. W sumie 41,5zł lub 32,4 zł

Cennik TVN SD
Żeby mieć TVN w Cyfrze zapłacimy 24zł. lub 14,90zł w Polsacie

Cennik Polsat SD
Żeby mieć Polsat w Cyfrze zapłacimy 24zł. lub 14,90zł w Polsacie

Cennik TVP HD
1. TVP1 nie jest dostępny w HD ani w Cyfrze, ani w Polsacie (wyjątek N nie ma znaczenia, gdyż TVP nie dysponuje studiami i sprzętem HD, o ile mi wiadomo; TVP1 HD w N to jedynie SD na kanale HD czyli wciąż SD)
2. Jeśli jednak uznamy, że możliwość odbioru TVP HD to będzie tak jakby to samo, co TVP1 HD, to w Cyfrze musimy zapłacić za pakiet, który teoretycznie zawiera TVP HD, teoretycznie, bo trzeba dokupić opcję HD, 44zł + 11zł za pakiet kanałów HD z TVP HD włącznie czyli 55zł! Czyli Cyfra kroi swoich abonentów, którzy chcą mieć TVP HD strasznie. Ale to nie wszystko, bo doliczając abonament otrzymujemy kwotę 72,50zł. W Cyfrze odbiór kanału TVP HD kosztuje 72,15zł!!! (17,15zł. abonament RTV + 44zł. Kompakt HD + 11zł. HD Kompakt = 72,15zł)

Cennik TVN HD oraz Polsat HD
W Cyfrze można odbierać TVN HD za 24zł natomiast w Polsacie za 14,9zł.

Poniższe ceny nie uwzględniają jednak opłat za tunery, opłat aktywacyjnych itd.

Podsumujmy - TVP jest platformą najgorszą i najdroższą. Jeśli natomiast ktoś wybierze Cyfrę z tego powodu, że chce odbierać TVP HD, to przypuszczalnie utracił zdolność logicznego myślenia. Przypominam - włączając konieczność płacenia abonamentu w Cyfrze TVP HD kosztuje 72,15zł. Gratuluję marketingowcom Cyfry, pozdrawiam abonentów. Tabletki z krzyżykiem do nabycia w aptece. Trzeba powiedzieć, że chcecie coś na głowę(raczej na palmę...), względnie proście tabletki Goździkowej
 

czesiu.m

New member
Na życzenie - bitrate Sportklub. sportklub.avi - YouTube Obraz na tym kanale jest marny nie tyle ze względu na bardzo słabe bitrate, tylko z powodu mizernej rozdzielczości. 544 na cały ekran nie ma prawa dobrze wyglądać. I nie wygląda.
 

pawelll

Member
Czasem zaglądam do tego wątku i od dłuższego czasu zastanawiam się czemu/komu on służy. Chyba tylko temu żeby autor miał możliwość pokazania swojego "miszczostwa" i elokwencji. Oraz zdolności manipulacyjnych. Przykład poniżej:
J...

Cennik TVP SD
1. Abonament za telewizor 17,5zł.
2. Abonament u operatora satelitarnego w zależności - 24zł Cyfra lub 14,9zł Polsat
3. W sumie 41,5zł lub 32,4 zł

Cennik TVN SD
Żeby mieć TVN w Cyfrze zapłacimy 24zł. lub 14,90zł w Polsacie

Cennik Polsat SD
Żeby mieć Polsat w Cyfrze zapłacimy 24zł. lub 14,90zł w Polsacie

Cennik TVP HD
1. TVP1 nie jest dostępny w HD ani w Cyfrze, ani w Polsacie (wyjątek N nie ma znaczenia, gdyż TVP nie dysponuje studiami i sprzętem HD, o ile mi wiadomo; TVP1 HD w N to jedynie SD na kanale HD czyli wciąż SD)
2. Jeśli jednak uznamy, że możliwość odbioru TVP HD to będzie tak jakby to samo, co TVP1 HD, to w Cyfrze musimy zapłacić za pakiet, który teoretycznie zawiera TVP HD, teoretycznie, bo trzeba dokupić opcję HD, 44zł + 11zł za pakiet kanałów HD z TVP HD włącznie czyli 55zł! Czyli Cyfra kroi swoich abonentów, którzy chcą mieć TVP HD strasznie. Ale to nie wszystko, bo doliczając abonament otrzymujemy kwotę 72,50zł. W Cyfrze odbiór kanału TVP HD kosztuje 72,15zł!!! (17,15zł. abonament RTV + 44zł. Kompakt HD + 11zł. HD Kompakt = 72,15zł)

Cennik TVN HD oraz Polsat HD
W Cyfrze można odbierać TVN HD za 24zł natomiast w Polsacie za 14,9zł.

Poniższe ceny nie uwzględniają jednak opłat za tunery, opłat aktywacyjnych itd.

Podsumujmy - TVP jest platformą najgorszą i najdroższą. ...
Dla udowodnienia swojej tezy (ostatnie zdanie) "zapomniał", że obowiązek płacenia abonamentu wynika z posiadania odbiornika TV a nie z oglądania TVP. Stąd dotyczy także oglądających inne stacje niż TVP. Pomijając juz takie drobiazgi jak rzekomy brak sprzętu HD w TVP.
A już płynne przejście z technicznego wątku nt. jakości platform satelitarnych do krucjaty przeciw TVP to już "miszczostwo".
 
Ostatnia edycja:

czesiu.m

New member
Czy TVP łamie przepisy i sprzeniewierza się misji?

Zasady działania TVP są ukryte w gąszczu różnorodnych przepisów. Przykładowo są one zawarte w dokumencie "ZASADY REALIZOWANIA PRZEZ TELEWIZJĘ POLSKĄ S.A. MISJI PUBLICZNEJ" Są one również opisane w przepisach dotyczących spółek handlowych i w innych dokumentach. Dla nas istotne są jedynie dwa aspekty sprawy. Czy TVP jest telewizją publiczną, czy komercyjną oraz czy realizuje misję, czy zajmuje się generowaniem zysku.

Jak już wspominałem Spółka Akcyjna jest tworem charakteryzującym się z definicji nastawieniem na zysk. Niemniej w dokumencie "ZASADY REALIZOWANIA PRZEZ TELEWIZJĘ POLSKĄ S.A. MISJI PUBLICZNEJ" czytamy:

1.1. Powszechność dostępu
(7) TVP dąży do zapewnienia jak najszerszego dostępu odbiorców do jej programów i innych usług publicznych, zgodnie z ich przeznaczeniem oraz możliwościami technicznymi i prawnymi.
(8 [...]Programy wyspecjalizowane są rozpowszechniane w sposób zapewniający ich szeroką dostępność.
(9) TVP dąży do obecności jej programów i innych usług publicznych, z poszanowaniem praw autorskich i pokrewnych, na wszystkich znaczących polskich platformach medialnych, w szczególności platformach rozprowadzania programów, dbając o łatwość dostępu odbiorców do publicznych programów i innych usług w ramach danej platformy.
[...].
(11) TVP uznaje za swój obowiązek umożliwienie szerokim kręgom odbiorców korzystania z techniki cyfrowej i przeciwdziałanie tzw. luce i wykluczeniu cyfrowemu. Działając na rzecz przejścia od telewizji analogowej do cyfrowej

Czyli tak. Dostępność ma być powszechna. No i jest powszechna, ale jest horrendalnie droga! TVP zapewnia dostęp do programów, ale platformy cyfrowe każą sobie za to płacić jak za zboże. Dostęp do kanału TVP HD na platformie Cyfra+ kosztuje 72,15zł (17,15zł. abonament RTV +44zł. Kompakt HD +11zł. HD Kompakt =72,15zł). Popatrzmy, jak to wygląda dla kanału TVP Sport, to tak przy okazji Euro 2012.

TVP Sport w Cyfrze+ kosztuje 59zł. Dodając do tego opłatę abonamentową dla TVP SA otrzymamy 76,16zł. W Polsacie musimy zapłacić 59,90zł. Włączając w to abonament otrzymujemy kwotę 77,05zł. Czy ktoś ma może jakiś pomysł, jak pogodzić powszechność dostępu do kanałów TVP SA z horrendalnie wysokimi kosztami dostępu do tej oferty? Mało tego. Dlaczego abonenci muszą płacić za dostęp do kanałów podwójnie? Jeśli uznamy, że TVP SA jest telewizją publiczną, która realizuje misję i dba o powszechność dostępu, to dlaczego do abonamentu RTV trzeba dopłacić jeszcze dodatkowo np. prawie 60zł. żeby móc oglądać kanały TELEWIZJI PUBLICZNEJ? Czy rzeczywiście TVP jest telewizją publiczną, skoro sprzedaje swoją ofertę na zasadach komercyjnych i dodatkowo na zasadzie konieczności wniesienia podwójnej opłaty?

Według mnie sprawa jest prosta. TVP nie jest telewizją publiczną i nie realizuje żadnej misji. Jej oferta nie cechuje się powszechną dostępnością i otwartością. Dostępność do oferty TVP jest zagwarantowana wyłącznie na zasadach komercyjnych. Pomijając reklamy!

Mało tego. Jeśli już nawet założymy, że skoro TVP działa na zasadach komercyjnych i trzeba za dostęp do kanałów płacić platformom cyfrowym, pojawia się nowy problem. Jak to mianowicie jest możliwe, że za ten sam towar, jeśli za towar uznamy kanał telewizyjny, u jednego operatora płacimy inną cenę, niż u innego? Przykład: TVP HD - w Cyfrze trzeba zapłacić dodatkowo 55zł. natomiast w Polsacie jedynie 14,90zł. Czy to jest do pogodzenia z zasadami wolnego rynku, że żongluje się kanałami i pakietami w sposób zupełnie dowolny? Bo z dostępnością i misją to już nie jest do pogodzenia w żaden sposób.

Dlaczego każdy, kto znajdzie się na terenie Europy może mieć dostęp bez żadnych opłat do kanałów niemieckiej telewizji publicznej? Dlaczego teoretycznie każdy (w praktyce ograniczenie wielkością talerza sat.), kto znajdzie się na terenie Europy może mieć bezpłatny dostęp do kanałów brytyjskiej telewizji publicznej? Dlaczego nikt, kto się znajdzie na terytorium Europy nie może odbierać kanałów polskiej telewizji publicznej bez wniesienia opłat u komercyjnego operatora? I dlaczego nawet, gdy zapłaci u komercyjnego operatora, to na kanałach polskiej telewizji publicznej i tylko polskiej telewizji publicznej, musi oglądać reklamy?

Ktoś może powiedzieć, że źle policzyłem koszt uzyskania dostępu do kanałów TVP. Nie sądzę. Moja propozycja. Niech wszystkie platformy przygotują ofertę pozbawioną kanałów TVP. I niech skalkulują sobie za takie pakiety cenę. I niech sprzedają te pakiety bez TVP. TVP powinna natomiast zgrupować wszystkie swoje kanały na swoich własnych transponderach. Kanały TVP powinny być tylko i wyłącznie na transponderach TVP, wszystko jedno kupionych czy dzierżawionych. Ktoś chce oglądać kanały TVP, idzie na pocztę i płaci, gdzie dostaje specjalny kod. Teraz ten kod podaje się operatorowi cyfrowemu, który włącza paczkę kanałów TVP. Problem ściągania abonamentu rozwiązany. Mało tego. TVP mogłaby stworzyć własną platformę. Kto chce oglądać wyłącznie kanały TVP powinien dostać kartę kodową od TVP.
 

pawelll

Member
Jak to mianowicie jest możliwe, że za ten sam towar, jeśli za towar uznamy kanał telewizyjny, u jednego operatora płacimy inną cenę, niż u innego? Przykład: TVP HD - w Cyfrze trzeba zapłacić dodatkowo 55zł. natomiast w Polsacie jedynie 14,90zł. Czy to jest do pogodzenia z zasadami wolnego rynku, że żongluje się kanałami i pakietami w sposób zupełnie dowolny? Bo z dostępnością i misją to już nie jest do pogodzenia w żaden sposób.

...
Ktoś może powiedzieć, że źle policzyłem koszt uzyskania dostępu do kanałów TVP. Nie sądzę.

A Ty znowu swoje. Akurat to że " że za ten sam towar, jeśli za towar uznamy kanał telewizyjny, u jednego operatora płacimy inną cenę, niż u innego" to jest dokładnie wolny rynek. Ten sam telewizor np. możesz kupić u kilku sprzedawców za różną cenę. Ceny regulowane (centralne) były kwintesencją "minionego ustroju" :)

Nadal twierdzę, że źle policzyłeś :p
 

czesiu.m

New member
Król jest nagi

Jaki był powód przekształcenia TVP w TVP SA? Mówi się, że było to spowodowane chęcią ominięcia ustawy o płacach kominowych. W TVP nie można było windować wypłat, jak się powszechnie uważa, dla znajomych znajomych i własnych protegowanych, którzy zostali wygodnie urządzeni w telewizji na ciepłych posadach, do poziomu kosmicznego. Tu na przeszkodzie była ustawa, która mówi wyraźnie ile w państwowej firmie dana osoba na danym stanowisku może zarobić. W spółce akcyjnej wypłaty można regulować dowolnie. Gdyby ktoś się uparł, że jakiś pseudodziennikarz lub aktorski nieudacznik ma zarabiać milion na godzinę, to byłoby to do zrobienia. Trzeba by oczywiście przekonać radę nadzorczą czy kogo tam jeszcze, ale sprawa byłaby do przyklepania. W instytucji państwowej taki numer by nie przeszedł. Ale że my bardzo kochamy "naszych" ludzi i chcemy im "godziwie" zapłacić, ktoś wpadł na sprytny pomysł, żeby przerobić TVP na SA i wtedy płace mogły już poszybować w górę bez jakichkolwiek ograniczeń.

Pozornie. Ograniczenia pojawiły się w momencie, gdy okazało się, że spółka ma kiepskie wyniki finansowe. Ludzie z jakichś powodów przestają płacić abonament. Ci, co płacą, robią to z coraz mniejszym przekonaniem i z coraz większymi wątpliwościami. Wpływy z reklam spadają. Wszystko się wali. Pieniędzy coraz mniej. Pomimo wszelkich chęci pieniędzy na kosmiczne wypłaty dla pupili po prostu nie ma. Spółka przynosi straty. Wyniki finansowe lecą na łeb, na szyję. To właśnie przede wszystkim dlatego bije się na alarm w dzwon abonamentu. Pieniądze z abonamentu mają podreperować telewizyjne finanse. Dlaczego się tak dzieje? Powodów jest kilka.

Przede wszystkim utrata zaufania do telewizji. Ludzie nie od dziś są przekonani, że telewizja jest tubą do politycznego manipulowania społeczeństwem. Niejednokrotnie mieliśmy przykłady braku obiektywizmu poszczególnych anten i ich politycznego sprofilowania. Zostało to nawet obiektywnie udokumentowane w czasie kampanii wyborczej. W zależności od anteny dany polityk był pokazywany częściej lub rzadziej i zawsze w kontekście wyraźnie świadczącym o politycznym zabarwieniu danej anteny.

Brak profesjonalizmu. Bardzo powszechne jest przekonanie o "kolesistwu" w telewizji. Często słyszy się i czyta opinie, że w telewizji pracują ludzie wybierani na zasadzie znajomości, koneksji i zabarwienia politycznego. Kryterium profesjonalizmu, wiedzy, umiejętności, obiektywizmu, rzetelności itd. zostały już dawno zapomniane. Niestety znajomi czy ludzie z naznaczenia politycznego w ogromnej, wręcz przytłaczającej większości, nie są dobrymi i profesjonalnymi pracownikami i specjalistami. Jakość merytoryczna i formalna produkcji telewizyjnej spadła bardzo nisko i nie razi już tylko bardzo niewybrednych telewidzów. Co najciekawsze, a zarazem najbardziej bulwersujące, w spółce maleje ilość etatów dla dziennikarzy, operatorów kamer, techników itp. czyli ludzi faktycznie tworzących program, na rzecz etatów dyrektorskich i wszelkiej biurokracji. Nikogo nie zdziwi w niedalekiej przyszłości, że telewizja niczego nie tworzy, a wszystkie materiały zostają za ciężkie pieniądze kupione od firm zewnętrznych, natomiast sama spółka, to dyrektorzy, wicedyrektorzy, sekretarki, sekretarze i cała armia urzędników, którzy wyłącznie przerzucają papiery z biurka na biurko i wołają o pieniądze z budżetu na ich jakże hojne uposażenia.

Pogoń za pieniędzmi. To sprawa naprawdę bardzo kuriozalna. Chcąc zapewnić maksymalne zyski - wypłaty dla prezesów, dyrektorów, rady nadzorczej itd. itp. - telewizja postawiła na komercję, aby trafić w maksymalnie szeroki target. Jednak zrobiła to w sposób kompletnie amatorski. Zamiast rozrywki i komercji dla szerokiego kręgu odbiorców zaczęto produkować tanią, niewybredną i prostacką rozrywkę dla najmniej wyrobionego i niewymagającego odbiorcy. Jednak to właśnie tej beztreściowej papki dla "ciemnego ludu, który wszystko kupi" odbiorcy nie chcą zaakceptować. Oglądalność spada. Słychać coraz szerszą i głośną krytykę produkcji własnej telewizji. Jarmarczna rozrywka dla ludu, która miała być magnesem przyciągającym przed telewizory miliony odbiorców, którzy będą masowo oglądać reklamy nabijając kasę spółce, stała się czynnikiem odpychającym i zniechęcającym. Pogłębiająca się zaściankowość i prowincjonalność jest gwoździem do trumny.

Okazuje się, że telewidz jest jednak bardziej wymagający od wyobrażeń ludzi z telewizji. To właśnie on jest w stanie wyczuć obłudę, brak obiektywizmu i profesjonalizmu. To właśnie on domaga się produkcji na poziomie dla bardziej ambitnych. To właśnie "ciemny lud" okazał się mądrzejszy po wielokroć, niż się tego telewizja spodziewała. Niestety nawet gdyby ktoś się w porę zorientował, to w telewizji już raczej nie ma ludzi, którzy byliby w stanie podnieść poziom merytoryczny produkcji antenowej do takiego, który byłby akceptowany przez abonentów. Takich ludzi już dawno się pozbyto. A nowi spadochroniarze choćby chcieli, to nie potrafią. Nie są profesjonalistami. Są jedynie znajomkami na posadkach. Bez talentu i polotu.

Telewizja stara się wszelkimi sposobami odwrócić trend. W końcu jeśli instytucja padnie skończą się comiesięczne przelewy na konta. Dość często zdarza się jakiś ciekawy film lub transmisja. Widz zasiada przed telewizorem i włącza TVP. Co zobaczy, jeśli właśnie przełącza się z niemieckiego kanału Das Erste, czyli niemieckiej TVP1? Porównajmy parametry techniczne dotyczące jakości technicznej transmisji.

Das Erste - rozdzielczość 720x576 czyli pełne SD
TVP1 - rozdzielczość 704x576 czyli niepełne SD

Przepływność odpowiednio- średnia z ostatnich trzech dni, bitrate maksymalne, średnie, minimalne:
Das Erste: 7169; 6026; 4918 kb/s
TVP1: 4364; 2555; 800 kb/s

Opisowo wygląda to tak. Minimalna przepływność niemieckiej jedynki jest większa niż maksymalna TVP1. Bez komentarza. Dodać trzeba, że dostępna FTA jest wersja HD czego o telewizji polskiej powiedzieć się nie da. Brak wersji HD polskiej jedynki. Poza tym ta zwykła z upośledzoną rozdzielczością i niewydarzonym bitrate jest szyfrowana i dostępna wyłącznie po uiszczeniu dodatkowej opłaty u komercyjnego dostawcy.

Na koniec wypada postawić pytanie czy TVP będzie w stanie przyciągnąć przed telewizory szerszy krąg widzów i skłonić ich do płacenia abonamentu. Jakością techniczną obrazu na pewno nie.

PS. Przykro mi, że moje opinie mogą być nie w smak etatowym pracownikom telewizji. Ale jak w tytule..
 

pawelll

Member
TVP ma dużo "za uszami". Większość z nas ma doskonałą tego świadomość.
Jeśli tak bardzo Ci to dolega to załóż bloga, partię polityczną "albo co" pn. antyTVP.
I tam wylewaj swoje żale.
Przyjmij do wiadomości że to forum techniczne a nie społeczno- polityczne. I tak się dziwię modom, że nie zamknęli dawno tego wątku.

PS. jeśli wzmianka o etatowych pracownikach TVP miała dotyczyć mnie to kolejna kula w płot :)
 

Kleofas11

Active member
Bez reklam
to forum techniczne a nie społeczno- polityczne. I tak się dziwię modom, że nie zamknęli dawno tego wątku.

Ta strona internetowa służy do tego żeby oceniać produkty oraz ich wytwórców.
Obojętnie czym jest produkt : telewizorem, sygnałem telewizyjnym, programem telewizyjnym, pikselem, stolikiem pod telewizor czy kawałkiem kabla.

A koncern TVP S.A. jest wytwórcą programów telewizyjnych.

Na tej stronie się ocenia, czyli w pierwszej mierze KRYTYKUJE dany produkt.
Krytykuje się WSZYSTKO co jest związane z produktem finalnym, a więc i wytwórcę danego produktu.

O wszystkich zaletach danego produktu to mi zawsze powie :

- chłopaczek w sklepie
- reklamy papierowe, radiowe i telewizyjne
- akwizytor
- "official blog" koncernu
- sprzedajne "opinie" forumowiczów ... za 10 groszy od posta

W/w klakierzy zwisają mi kalafiorem.
 
Ostatnia edycja:

czesiu.m

New member
Kukuryku EURO w nocniku(dzienniku?)!

My to potrafimy, jak babcię kocham. Nie tą babcię, która nam wyśpiewała nasz hymn na EURO 2012, wraz z innymi babciami, ale inną babcię. Moją. No cóż, co się stało, to się nie odstanie. Trzeba się będzie jakość przemęczyć z tym obciachem. Ale w gruncie rzeczy, to zastanawia mnie taka sprawuszka. Czy to nie jest czasem taki omen świadczący o zmianach, które zachodzą w naszym PT społeczeństwie. Tak się składa, że dość powszechną cechą naszych obywateli jest bycie nieokrzesanym burakiem. Tak już niestety mamy. Oczywiście są jeszcze ludzie kulturalni i na poziomie. Mimo wspólnych wysiłków stalinowców i hitlerowców nie zostali wymordowani wszyscy polscy intelektualiści. Jakaś niewielka liczba ludzi wykształconych pozostała. Potomkami tej prawdziwej elity są również ludzie wykształceni, kulturalni, oczytani, erudyci, którzy niemiłosiernie się męczą w ten naszej przaśnej rzeczywistości. Wszakże większość bawi się na swój ludyczny i remizowy sposób i odnajduje się w tym naszym zaścianku i na naszej pod wszelkimi względami prowincji.

A zatem czy my rzeczywiście pójdziemy w chamy jako społeczeństwo, czy jest to taki chwilowy moment krotochwili? Czy staniemy się stadem obwiesi, czy jednak otrząśniemy się i w końcu doprowadzimy do porządku? Ot tak choćby po to, żeby się z nas Europa nie naśmiewała. O reszcie świata nie wspomnę..

Ale skoro my tu się zajmujemy telewizją wypada zapytać czy to przejściowe, mam nadzieję, opupienie nie jest przypadkiem pokłosiem zaniżeniem lotów w telewizji publicznej. Publicznej? Może to karmienie społeczeństwa bezwartościową papką tandetnej rozrywki i komercji najniższych lotów przynosi właśnie efekty? Trudno to rozstrzygnąć jednoznacznie, choć skłaniałbym się ku odpowiedzi twierdzącej.

W każdym razie niska jakość merytoryczna i pustka kulturalna jakby świetnie się wpisuje w niską jakość techniczną transmisji. Aby nie być gołosłownym bitrate z wczoraj dla TVP1 oraz dla porównania Das Erste - to taki kanał FTA prawie kompletnie pozbawiony reklam i absolutnie bez rozwrzeszczanych polityków.

tvp1.jpg


daserste.jpg
 

Sdz

New member
Czesiu jak oceniasz jakość programów w NTC? Tam TVP1, TVP2, TVP Info mają rozdzielczość wszystkie po 720x576.
 

czesiu.m

New member
Jeśli chodzi o NTC to nie mogę nic powiedzieć, nie odbieram, jestem wykluczony cyfrowo. I właśnie dlatego, że jest wiele osób w takiej sytuacji jak ja, ministerstwo cyfryzancji mogło sobie po miesiącu funkcjonowania przyznać miliom złotych na premie i nagrody. Dzięki ich pracy platformy cyfrowe mają się świetnie i trzepią kasę na wykluczonych cyfrowo i całej reszcie, aż miło.


Ale tym razem będzie o czymś innym. O tym czy my rzeczywiście widzimy tą jakość, jeśli gdzieś jest, lub widzimy, że z jakością jest coś nie tak, jeśli kuleje. Problem polega na tym, że wielu z telewidzów; według mnie 999 osób na 1000; ma źle ustawiony sprzęt i dlatego choćby chcieli nie są w stanie nic zauważyć. Paradoksalnie może być tak, że gdy nadawca dostarcza obraz złej jakości na źle ustawionym sprzęcie może on wyglądać lepiej niż obraz z kanału o dobrej jakości. Źle ustawiony sprzęt to nie tylko telewizor. Czasem także tunery mają opcje do ustawiania parametrów obrazu, o odtwarzaczach DVD/BD nie wspomnę, bo nimi się tu nie zajmujemy.

Żeby dobrze ustawić/wyregulować sprzęt trzeba wiedzieć, jak wygląda obraz o dobrej jakości. Potrzebna jest też jakaś pomoc w tej regulacji, gdyż na oko w większości przypadków niewiele da się zrobić. Tak się składa, że kiedyś interesowałem się fotografią. Fotograf może uzyskać dobrej jakości zdjęcia na dwa sposoby. Albo będzie miał bardzo dużo szczęścia, albo się czegoś nauczy i będzie korzystał z pomocy różnego rodzaju sprzętu i innych przyborów. Poniżej chciałbym pokazać zdjęcia kilku takich utensyliów, do ustawiania i kontroli jakości obrazu z których mogą korzystać fotografowie.

skaleikarty.jpg



Na tym zdjęciu mamy szare karty, szary klin i skalę kolorów. Dodatkowo jest szary klin do sprawdzania gradacji papieru fotograficznego - to coś poniżej pomarańczowej kopertki z napisem photohraphic step tablet. Te wszystkie rzeczy, z wyjątkiem ostatniego, się fotografuje i potem ocenia wyniki, a jeszcze lepiej - mierzy parametry negatywów, odbitek, wydruków. Ale żeby nie wchodzić w niepotrzebne szczegóły, nie będę pisał czym, co i jak się mierzy. Napiszę o kilku rzeczach, które są potrzebne telewidzowi, który cieszy się dobrym obrazem, a nie tylko tym, że "coś "jakoś" widać. Przyjrzyjmy się temu zdjęciu:

skalaw.jpg



Nie jest to takie proste, bo zdjęcie nie jest dobrej jakości. Zostało zrobione na parapecie z ręki przy pochmurnej pogodzie i dość słabym aparatem. [Zdjęcie jest wpadające w niebieski, w cieniach widać utratę szczegółów] Niemniej jednak widać to, co najważniejsze. Po pierwsze szara kartka.


Szara karta służy do tego, żeby ocenić jakość odwzorowania kolorów. Chodzi o to, że taka szara karta nie ma żadnego koloru, bo jest szara. Zatem i na fotografii musi być szara, żeby odwzorowanie koloru było dobre. Jeśli na zdjęciu widzimy szarą kartkę, to jest dobrze. Jeśli szarość wpada w czerwień, zieleń, purpurę itd. itp. to coś jest źle. Trzeba poprawić balans kolorów. Można to zrobić w czasie samego fotografowania, jak i podczas obróbki w ciemni, czy podczas drukowania. W każdym razie szary ma być szary. Teraz oczywiście może się pojawić pytanie czy czerwona szarość nie jest przypadkiem ładniejsza niż szara. Dla kogoś może i tak. Jeśli tak uważa, niech sobie tak robi. Jednak ktoś poważnie podchodzący do rzeczy będzie dążył do neutralnej szarości. Co to ma w spólnego z telewizorem? Ano to, że powinniśmy ostawić swe odbiorniki na neutralną szarość. Dopiero wtedy mamy szansę zobaczyć, jak sfilmowane zostały poszczególne obrazy. Bo nie są one wszystkie takie same. Barwa w filmie to środek wyrazu. Dam dwa przykłady stosowania barwy jako środka wyrazu - Matrix, a z produkcji telewizyjnych CSI Miami.

Szary klin. Szary klin to ten z napisem KODAK Gray Scale. Składa się z prostokącików od białego, do czarnego. Skok skali to 1/3 przysłony, ale to na marginesie. Do czego służy szary klin? Służy do trzech rzeczy. Przede wszystkim możemy zobaczyć czy na fotografii mamy widoczne wszystkie stopnie skali. Środkowe stopnie są widoczne zawsze. Do oceny służą zawsze 3 najjaśniejsze i 3 najciemniejsze stopnie. Przy czym najważniejsze jest to, żeby białe było jak najbardziej zbliżone do białego i analogicznie czarne, oraz żeby skok pomiędzy pierwszym szarym stopniem i białym oraz pierwszym szarym stopniem (z drugiego końca) i czarnym był taki sam, jak pomiędzy wszystkimi innymi; mianowicie 1/3 przysłony.Zatem znamy dwa pierwsze zadania - kontrola oddania jasnych partii obrazu oraz kontrola oddania ciemnych partii obrazu. Trzecia sprawa to taka, że można sprawdzić czy kolor w całej skali jest ok. Skala jest szara, nie ma koloru, więc jeśli w którymś miejscu coś jest z kolorem nie tak, to zamiast szarych prostokącików będziemy mieć kolorowe. Zatem szara kartka powie nam czy kolor jest ok. w samym środku skali, a szary klin daje kontrolę na całej rozciągłości. Co to ma do telewizora? Do ustawiania telewizora używa się czegoś podobnego, jak szara skala. Ciemne partie służą do oceny czy telewizor nie gubi szczegółów w ciemnych partiach obrazu, regulacja jasności; jasne części obrazu kontrolnego służą do oceny czy telewizor nie gubi szczegółów w jasnych partiach obrazu, regulacja kontrastu.

Jest jeszcze Color Control. Sukces osiągnięty dla szarego nie zawsze gwarantuje sukcesu jeśli chodzi o kolory. Pola o barwach podstawowych dają pojęcie o tym, jak faktycznie się kolory prezentują. Ale to już na marginesie.

Jak widzimy, fotografowanie nie jest działaniem na oślep. Przede wszystkim trzeba mieć wiedzę. Poza tym trzeba mieć jakieś szablony, wzorce, żeby dojść do dobrych rezultatów. My będziemy mieć wszystko. W następnych postach napiszę po kolei, jak wyregulować sprzęt, żeby mieć obraz najwyższej możliwej jakości. Dodatkowo postaram się podać linki do filmów z materiałem testowym. Te filmy wypala się na DVD/BD i odtwarza w odtwarzaczu, co pozwala na prawidłowe ustawienie obrazu. Jeśli chodzi o tunery sprawa jest bardziej skomplikowana. Czasem pomagają obrazy testowe, czasem można odtworzyć taki materiał w tunerze z HDD, czasem trzeba się zdać na wyczucie. Ale wszystko w swoim czasie.

W każdym razie mając dobrze ustawiony sprzęt będziemy wreszcie mieć kontrolę nad obrazem. O wykorzystaniu 100% jego możliwości nie wspomnę.
 

pawelll

Member
Czesiu jak oceniasz jakość programów w NTC? Tam TVP1, TVP2, TVP Info mają rozdzielczość wszystkie po 720x576.
Niby pytanie nie do mnie :) ale o temacie już pisałem w tym wątku (post #202):
"W poscie #119 (str 12) napisałem:
"Niestety masz całkowitą rację jeśli chodzi o jakość w polskim TVSAT. Mam TNK czyli SD. Jednocześnie włączyłem ostatnio DVB-T i widzę wyraźną różnicę... na korzyść DVB-T. Podobnie jak widzę różnicę w jakości programów między HotBirdem a Astrą- oczywiście na korzyść Astry.
Mam nadzieję, że DVB-T trochę "pogoni kota" platformom cyfrowym (zresztą to z tego powodu była tak długo blokowana) i pojawi się wreszcie prawdziwe HD i przyzwoita jakość w SD. Tak przy okazji (ktoś o to pytał) - średni bitrate w DVB-T to 3000-5000 kbps!!!! A to są kanały SD i MPEG-4. To więcej niż w niejednym DVB-S HD!!! TVP1 ma 5-6 Mbps!!!!
Szczegóły tu: Analiza jakości multipleksów polskiej DVB-T - artykuł na SATELLITE Charts"
Z odnośnikiem do źródła. Jednocześnie chcę Cię zapewnić że większość utyskiwań na DVB-T jest spowodowana błędami w instalacjach antenowych."
 

czesiu.m

New member
Ustawienia obrazu - co, jak i dlaczego

Przede wszystkim - zmiana mapy drogowej. W internecie jest dużo przeróżnych artykułów o ustawianiu obrazu. Zatem nie ma sensu powtarzanie wszystkiego. Dlatego napiszę o sprawach, których nigdzie indziej nie znajdziecie. Poza tym warto wspomnieć o usłudze kalibracji. Jest bardzo kosztowna i nie ma żadnej gwarancji, że osoba, która ją wykona zrobi to dobrze. Niemniej jednak tylko w ten sposób można wycisnąć 100% możliwości ze swojego sprzętu. Dla tych, którzy nie mają zamiaru inwestować w kalibrację, ale chcą sami poprawić odbiór, o ile nie są zadowoleni z tego co widzą, poniższych kilka słów.

Żeby jakiekolwiek poprawki miały sens trzeba zadbać o dwie sprawy. Obraz musi być wyświetlany na zasadzie piksel w piksel oraz nie może być ustawiony zły format obrazu. Nie zawsze jest to możliwe - ustawienie piksel w piksel, 1:1. W każdym razie format obrazu musi być ustawiony prawidłowo. Dobrze jest wtedy, gdy film 16:9 wypełnia cały ekran. Film w formacie kinowym pozostawi marginesy z góry i dołu ekranu, natomiast 4:3 da marginesy po bokach. Żadnych zoomów i innego rozciągania być nie może. Jaki jest format oryginału, taki ma być i na ekranie telewizora.

Problem skalowania w tunerach. Otóż, jak już wspominałem, platformowe tunery nie są jakimiś wyjątkowo dobrymi urządzeniami. Moduły skalujące mają słabe, bo tanie, gdyż same są tanie. Dlatego warto skorzystać z procesora obrazu w telewizorze, który w 99 przypadkach na 100 będzie lepszy. W tunerze ustawiamy format wyjścia HDMI na natywny, oryginalny, rodzimy itp. aby na wyjściu była zawsze taka rozdzielczość, jak jest w oryginale. Nie wolno pod żadnym pozorem dopuszczać do podwójnego skalowania obrazu. Jeśli telewizor jest 1920x1080 i ustawimy sobie w tunerze 720p, to każdy kanał 1080i oraz w SD zostanie przeskalowany najpierw do 720p, a dopiero potem do rozdzielczości natywnej telewizora. To nie ma prawa dać dobrych efektów. Obraz będzie dobry tylko dla kanałów 720p czyli niemieckich HD. Ustawiamy jak opisano powyżej na rozdzielczość natywną, albo na auto, ale tylko wtedy jeśli mamy tuner wysokiej klasy.

Problem podświetlenia matrycy. Każda zmiana ustawień jednego parametru ma jakiś wpływ na całą resztę. Obraz jest jeden, dlatego zmiana jakiegoś ustawienia wpływa na całość. Dlatego trzeba czasem powtórzyć wszystkie kroki po raz drugi lub trzeci. Jednak nie można popadać w przesadę. Kwadrans poświęcony na regulację to raczej maksimum. Po tym czasie będziemy źli i zmęczeni, więc nie warto przesadzać. Wracając do podświetlenia, to trzeba zacząć od jakiejś średniej wartości. Warto pamiętać, że dane ustawienia będą odpowiednie tylko dla jednego sposobu oświetlenia pomieszczenia, gdzie stoi telewizor. Jeśli oglądamy filmy wieczorem przy świetle sztucznym, to w takich warunkach przeprowadźmy regulację. Jeśli ktoś ma wątpliwości jak ustawić podświetlenie niech włączy film i wybierze jakąś nocną scenę. Zjeżdża się z regulacją do minimum i zwiększa stopniowo do momentu, gdy podświetlenie zaczyna się przebijać spod obrazu. Warto wiedzieć, że zbyt mocne podświetlenie matrycy nie pozwoli zobaczyć czarnego nieba w jakimś filmie SF, powiedzmy w Obcym, natomiast zbyt słabe podświetlenie spowoduje, że obraz straci na dynamice.

Problem polepszaczy obrazu. Rdzę wyłączyć wszystkie. Dosłownie wszystkie. Jedynie właściciele telewizorów LCD 100/200Hz powinni pozostawić włączoną redukcję drgania/skoków obrazu, ale i tu trzeba wybrać jakieś ustawienie średniej wartości.

Teraz trzeba się postarać o płytę testową lub zrobić samemu. Obrazy testowe są na wydaniu Gwiezdnych Wojen, na każdej z sześciu DVD z sagą. Można też ściągnąć podobne testowe plansze stąd: Burosch Display Basic Adjustment Test - Pobierz - PL - Download.CHIP.eu Natomiast pliki z jpeg'ami HD można sobie ściągnąć stąd:http://www.komputerswiat.pl/media/1158223/obrazytestowe-komputerswiat.zip

Paradoks polega na tym, że chcemy ustawić telewizor pod odbiór z tunera satelitarnego, a będziemy się posługiwać odtwarzaczem DVD/BD. Jeśli ktoś ma taki tuner, że będzie mógł wrzucić do niego obrazki w HD, to będzie ustawiał wejście tunera, ale posiadacze tunerów od Cyfry czy Polsatu tak nie mogą(mogą?), więc muszą ustawić sobie najpierw wejście odtwarzacza, potem dopiero przenieść wszystkie ustawienia na wejście tunera i być może wprowadzić poprawki, ale z reguły potrzeba wyregulować tylko kontrast, najczęściej nie trzeba zmieniać już niczego.

W takim razie ustawiamy parametry wyjścia HDMI, ustawiamy prawidłowy format obrazu, wyłączamy wszystkie polepszacze i ściągamy plansze, wypalamy DVD, ewentualnie sprawdzamy czy mamy Gwiezdne Wojny na półce, albo idziemy pożyczyć od znajomych lub z wypożyczalni. Wstępnie można i trzeba ustawić wszystko samemu. W następnym poście napiszę o tym, jak mają te plansze wyglądać naprawdę.
 

czesiu.m

New member
Do ustawiania sprzętu można użyć tego testu Consumer Ť Home Entertainment Ť Home Theater Ť Thx Optimizer Ť THX.com który jest dostępny na płytach z Gwiezdnymi Wojnami. Można użyć też tego

obrazkontr.jpg


i właśnie bardziej tych planszy będziemy się trzymać. Oczywiście są specjalizowane plansze do ustawiania poszczególnych parametrów, ale nam chodzi o zasadę, dlatego nie będę wklejał żadnych innych obrazków, oraz o pewne ważne wskazówki, jak to się naprawdę robi. Jeśli ktoś będzie używał plansz THX, to radzę zacząć od ustawienia jasności, a dopiero potem przejść do kontrastu.

Zakładam, że rozdzielczość wyjścia HDMI (czy też component - jest równie dobre, w niektórych typach sprzętu nawet lepsze niż HDMI) jest już ustawiona poprawnie, także format obrazu, ale od czego są testy, oraz podświetlenie też jest wstępnie ustawione. Zatem zabieramy się do rzeczy.

Na czym tak naprawdę polega regulacja jasności i kontrastu? Przyjrzyjmy się planszy powyżej. Chodzi o to, że ustawiając jasność tak naprawdę interesują nas wyłącznie dwa skrajne pola - zupełnie czarne oraz sąsiednie, prawie czarne. Natomiast ustawiając kontrast interesują nas wyłącznie również tylko dwa pola białe i prawie białe. Wyobraźmy sobie, że nasza skala to nie są pola od białego do czarnego, tylko schodki o określonej wysokości. Załóżmy, że białe pole to poziom zero, podłoga, teren płaski, płaszczyzna odniesienia, wysokość zero, poziom morza. Natomiast każdy następny stopień ma dokładnie 10cm. Cała sztuka dobrego ustawienia jasności polega na tym, że wysokość ostatniego stopnia, tego czarnego, musi być właśnie dokładnie 10cm. Jeżeli ustawimy jasność za nisko - obraz za ciemny - to owszem, będziemy w stanie zobaczyć różnicę pomiędzy całkiem czarnym i niemal całkiem czarnym. Ale to ustawienie będzie złe. Chodzi o to, że przy ustawienie minimalnie zbyt ciemnym wysokość tego ostatniego stopnia zmniejszy się i nie będzie miał on wymaganych 10cm, tylko np. 5cm albo nawet tylko 2cm. Będzie widoczny, ale najciemniejsze partie obrazu zostaną spłaszczone. Zaczniemy gubić szczegóły w cieniach, gdyż choć będą jeszcze widoczne, z bliska i na planszy testowej, faktycznie stracą swą czytelność w czasie normalnego oglądania filmu czy telewizji.

Tak samo z kontrastem. Różnica pomiędzy dwoma ostatnimi polami musi być taka sama, jak pomiędzy polami środkowymi. Zatem jeśli ustawimy kontrast za wysoko, to choć ostatnie pola będą się odróżniać od siebie, to mimo wszystko zaczniemy gubić szczegóły w światłach - jasnych partiach obrazu.

W praktyce ustawiamy tak, że gdy uznamy, że ostatnie pola są rozróżnialne oraz mają te "10cm" różnicy wysokości, to zjeżdżamy z kontrastem o dwa, trzy oczka, natomiast jasność zwiększamy o jedno, dwa oczka. Na pewno nie zrobimy w taki sposób źle, wręcz przeciwnie. Okazuje się bowiem, że większość współczesnych paneli jest tak dobrych, że przy ustawieniu kontrastu i jasności w sposób z technicznego punktu widzenia idealnie, to wrażenie może być, i często jest, że obraz jest za jasny, za ostry, zbyt kontrastowy. Jeśli odnosimy takie wrażenie, to można zjechać z kontrastem jeszcze kilka stopni w dół.

Uwaga na telewizory LCD. W niektórych typach można podbić kontrast do 100%, tzn. ustawić maksymalny dostępny kontrast, a mimo wszystko będziemy jeszcze odróżniać najjaśniejsze pola skali. Mimo, że pola są widoczne, to taki obraz jest nie do przyjęcia, tak naprawdę. Żeby ustawić dobrze kontrast w takim telewizorze, trzeba się kierować raczej jego rzeczywistym wyglądem w czasie oglądania DVD/BD czy telewizji. Plansza testowa z kontrastem na niewiele się nam przyda. Posiadacze plazm nie mają tego problemu. Tam kontrast ustawiony za wysoko nieuchronnie prowadzi do utraty szczegółów w światłach.

Ustawienie nasycenia bez przyrządów to kwestia smaku. Róbta co chceta. Jednak chyba nikt nie chce mieć kolorów cukierkowych i landrynkowych czy jakichś jarmarcznie przesyconych.

Ostrość. No właśnie, ostrość. To taki trochę fetysz i mit. Fakty są takie. Nie da się ustawić telewizora, żeby obraz był ostrzejszy, niż to jest zapisane na płycie czy nadawane w telewizji. Można wyłącznie ustawić tak, że obraz będzie mniej ostry, niż mógłby maksymalnie być. A jak się ustawia obraz mniej ostry, choć chce się go wyostrzyć? Ano ustawia się ostrość za wysoko. Na dokładkę powiedzmy sobie szczerze. Mając telewizor ful HD, DVD nam się nie przyda na nic, jeśli chodzi o ustawienie ostrości. Tylko plansza testowa w HD daje możliwość prawidłowego ustawienia ostrości. Jeśli nie mamy jak wyświetlić planszy do ustawienia ostrości w HD, to możemy to zrobić używając menu tunera lub jakiegokolwiek innego sprzętu HD, pod warunkiem, że to menu jest w HD. Najpierw trzeba jednak ustawić wszystko inne, jak trzeba.

Na czym polega ustawienie ostrości? Trzeba sobie włączyć planszę testową HD, albo menu tunera, konsoli czy co tam mamy. Siadamy przed telewizorem w odległości takiej, jak czytamy gazetę. Czyli będzie to nie więcej niż 50cm. Koncentrujemy się na jednej linii lub jakiejś ostrej krawędzi menu czy też literze i jeździmy z ostrością w jedną i drugą stronę. Niektórzy mają dobrze, bo maksimum ostrości osiąga się w pozycji 0(zero w skali od 0 do 100). Inni muszą się pomęczyć. Otóż ostrość jest ustawiona dobrze, jeśli linia czy krawędź wygląda dosłownie, jak nożem uciął. Jeśli ostrość będzie za nisko, to linia/krawędź zaczną się rozmywać. Jeśli będzie za wysoka, to wzdłuż linii/krawędzi zobaczymy dodatkową obwódkę, coś co jest nazywane halo. Jeśli nasza linia/krawędź jest czarna na białym tle, lub odwrotnie, to musimy widzieć idealnie wyraźną linię składającą się z czarnych i białych pikseli. Nie może być tam nic innego. W praktyce, nasza plansza testowa, mamy linie czarne na szarym i czarne na białym. Jednak w obu przypadkach nie ma prawa być widoczne cokolwiek wokół linii. Nic, zero, null. Tylko i wyłącznie linia ostra, jak nożem uciął.

Co najważniejsze - ten sam parametr ustawienia ostrości obowiązuje zarówno dla HD, jak i SD. Jeśli ktoś pisze, że inaczej jest dla HD, inaczej dla SD, to znaczy, że nie ma pojęcia o pojęciu pojęcia.

I na koniec. Jeśli ustawialiśmy wejście tunera, możemy oglądać telewizję mając poczucie, że oglądamy obraz zawierający wszystkie szczegóły. Pod warunkiem, że on ma jakieś szczegóły... Ostatnio byłem w sklepie RTV. Były oczywiście powłączane telewizory. Był nawet jeden podłączony bezpośrednio do tunera jednej z platform. Ustawiony był kanał HD, a jakże! Ale telewizor był ustawiony źle, a poza tym jakość kanału pod względem obrazu była fatalna, choć to był ten taki śtrasnie drogi. Daję wam słowo, że "jakość" tego kanału HD miała tak daleko do DVD ustawionego poprawnie, jak jedna marchewka nadgryziona przez robaki do całej działki starannie wypielęgnowanej i zadbanej przez dobrego działkowca. Oczywiście chodzi mi o jakość filmu z DVD i w tej wysokopłatnej telewizji.

Jeżeli ustawialiśmy wejście DVD/BD to musimy teraz jeszcze przenieść ustawienia na wejście tunera. Jedno jest pewne - ustawienie ostrości to pewny punkt programu, podobnie jak nasycenie. Czasem trzeba zmienić ustawienie kontrastu, bardzo rzadko jasności. Zasada jest taka, że włączamy kanał o dobrej jakości i oglądamy film, który mamy na płycie. Trzeba się postarać, żeby film był wyświetlany równolegle, tzn. ta sama scena. Tylko wtedy przełączając się pomiędzy odtwarzaczem i tunerem możemy stwierdzić, że obraz wymaga wprowadzenia poprawek. Regulowanie na oko, bo nam się wydaje, że jest tak czy owak nie ma sensu. Wprowadzić poprawki - tak, ale zawsze potrzebny jest punkt odniesienia. W tym przypadku odtwarzacz i płyta. Płyta, a nie jakiś plik z filmem ściągniętym z internetu.
 
Ostatnia edycja:

lamparcicho

New member
Witam, bardzo fajny temat i dużo trafnych wniosków :)

Co do kalibracji polecam:

AVS HD 709 - Blu-ray & MP4 Calibration - AVS Forum

Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem, że ostrość ustawia się identycznie dla HD jak i SD. Według mojej skromnej wiedzy są różne szkoły, a jedna z nich mówi o ustawieniu ostrości dla SD na poziomie wyższym niż dla sygnału HD aby uniknąć np. efektu bluru. Często ostrość ustawiana jest w pozycji 0-10% dla HD a 20% dla SD. W każdym razie ze swojej strony polecam zacząć od podstaw regulacji czyli przełączenia telewizora na tryb kinowy lub jemu podobny, zostawienia koloru w pozycji fabrycznej (ustawienie 50% jest w zdecydowanej większości wartością bliską ideału) oraz ustawienia balansu bieli na ciepły2 lub ciepły1. Co do ustawienia jasności i kontrasu: o ile w przypadku kontrastu sprawa jest dość prosta, to w kwestii jasności pojawiają się pewne przeszkody. Mam na myśli gamme, która wpływa na ilość szczegółów w ciemnych partiach obrazu i źle dostrojona powoduje ich zanik. Problem polega na tym, że jasność trzeba dostroić idealnie i osiągnać tzw złoty punkt co nie jest takie proste jak sie wydaje. W przypadku niektórych urządzeń ze źle wyregulowaną gammą jasność będzie ustawiana za wysoko, w ten sposób tracimy dobrą czerń i tym samym następuje spadek kontrastu. Omawiane wyżej sposoby są całkiem niezłe ale wg mnie lepiej pozostawić ustawienia fabryczne trybu film, wyregulować podświetlenie/kontrast do warunków oglądania i ewentualnie ustawić jasność następującą metodą:

Włączyć program hd z treścią panoramiczną np jakiś film lub plansze, która wyświetla się na C+ Weekend, w telewizorze ustawić proporcję obrazu w ten sposób, aby po bokach pojawiły się dwa czarne pasy (4:3), suwakiem jasności doprowadzić do momentu aż paski panoramiczne będą minimalnie jaśniejsze (zaczną wpadać w szarość lub pojawi się szum) jak te po bokach i odjąć dwa kliki jasności w dół.

Pytanie co lepsze dla videofila w kontekście Euro 2012: nasze DVB-T czy monoblock na Astre?
 
Do góry