BOSE, czy warto ? co sadzicie?

k0gi

New member
a ja mam takie pytanie,

chcęsobie wreszcie zrobić konkretne audio do mojego ekranu,
ale jakoś nie lubie gdy w mieszkaniu stoją bydlęce głosniki itd itp

zastanawiam się więć nad zakupem systemu BOSE z serii Lifestyle48 lub jakis inny jesli byscie doradzili,

i pytanie do was, starych wyjadaczy, czy warto wydawac na te male glosniczki niemale pieniadze?

czy jednak przelknąć duze kolumny i kupic "nomralny" duzy zestaw kina domowego w tych samych pieniadzach?


pozdrawiam
Maciek:cool:
 

sewan

New member
Praw fizyki Pan nie zmienisz.

Nie wierzę, że małe głośniczki mogą grać tak samo jak duże, mimo zapewnień producentów i stosowania jakichś niewiarygodnych patentów.

Ale kwestia estetyki też jest ważna, niestety czasem trzeba wyważyć zalety i wady....
 

JooP

New member
Masz racje - praw fizyki nie da sie przelamac ale cuda w natrurze sie zdarzaja - prosze posluchac Tannoy Arena ja jestem oczarowany nimi! Male ale jak graja!!!!!
 

Ricardogo

New member
Z moich doświadczeń wynika że jeśli tylko do oglądania filmów itp. to spokojnie wystarczą małe (firmowe) satelitki plus woofer, ale muzyka wymaga czegoś większego.
 

rogo4

New member
Bose

Witam
posiadam od 2 lat system nagłośnieniowy Bose Aqoustimass series. 5 podwójnych głośniczków + 2 głosnikowy subwoofer. Rewelacja.W tym przypadku prawa fizyki są chyba oszukane.Nie wiem jak to jest zrobione ale dżwięk w pomieszczeniu po prostu jest.Nie wiadomo skąd dochodzi.Nie jestem audiofilem ale począwszy od głębokich basów aż po bardzo wysokie krystalicznie czyste tony wszystko słychać.I tu nie chodzi o momenty gdy dajemy na power ale gdy cicho sączy się dżezik i słuchać wyraźnie np partie basowe.Zresztą warto pójść do dobrego sklepu gdzie to mają poprosić o puszczenie muzy tylko z tego. Na początku nikt nie wierzy że to wogóle może grać. Ja jestem bardzo zadowolony.A jaka oszczędność miejsca
pozdrawiam
 

Marcin_s

Member
Reasumujac Bose - graja efektownie ale lza jak psy. Firma tracaca czas na chore pomysly inzynierow.
Tannoy Arena - za ta firma stoja lata doswiadczeni w projektowaniu systemow audio do zastosowan w audio, radiu i do zastosowan profesjonalnych - te patenty dzialaja. Polecam ich zestawy z glosnikami koncentrycznymi... Mam zestaw Sixies od 10 lat i wiele rzeczy w sprzecie zmienialem ale ich jakos nie moge... straszny sentyment i bardzo fajnie graja i wygladaja - jak zmienie to tylko na Tannoya. Cena Areny to ok 6-7 tys.
 

MRJ

New member
Zakładam, że nikt z nas nie jest zawodowym dyrygentem, ale muzyki trzeba słuchać a nie tylko udawać że się słyszy. Tony niskie (bardzo niskie do 250 Hz to basy, które mają wypełnić pomieszczenie (ale bez przesady). Tony wysokie, to do 14-16 kHz to "efekt stereo". One właśnie odpowiadają za rozpoznawalnośc skąd dobiega dana partia dźwieku (bas jest niekierunkowy, dookólny). I tu kończą się głośniczki Bose, Close i Froze itp. Prawdziwi audiofile poza dwoma partiami (bas i wyskokie) słuchają środka. Pełny dźwięk to właśnie pełna częstotliwość, Jak z takich maluszków wyciągnąć częstotliwość np. 9 kHz skoro tam nie ma tekiego głośnika.
No i fizyka. Dźwięk to fala. Żeby mogła powstać, coś ją musi zainicjować, czyli membrana musi napędzić powietrze.
Nawet najprostrze (aczkowlek - szacunek) angielskie monitory "Gale" dają lepszy efekt, niż najlepsze Bose.
Żeby żaglówka mogła płynąć potrzebny jest wiatr. Żeby głośnik mógł dobrze grać, musi mieć trochę powietrza. Więcej "mięsa", mniej paprochów.

Pozdrawiam słuchaczy i słuchawki.
 
Do góry