BenQ w1070 - felerny zakup. Nówka używana i uszkodzona? Z robakiem.

brudnypiotr

New member
Witajcie,
trzy tygodnie temu stałem się (jeszcze wtedy szczęśliwym) posiadaczem w1070. Uruchomiłem projektor, zęby sprawdzić czy przeżył podróż i wpakowałem z powrotem do pudełka. Wczoraj udało mi się wreszcie przemeblować pokój, więc przyszedł czas na pierwszy seans. Jeszcze bez montażu na suficie i ekranu.

Niestety moim oczom ukazało się wyraźne odbarwienie na czarnym tle. Po krótkim sprawdzeniu okazało się, że jestem wstanie wyostrzyć na tą plamę. Niestety bardzo źle to wygląda. Podejrzewam, że sklep sprzedał mi używany, lub uszkodzony model:

1. Plamy podczas wyświetlania. Jedna w kształcie robaka, jedna, której nie mogę wyostrzyć, kilka mniejszych plamek widocznych na białym tle.
Niestety nie mogę dodać linków ani zdjęć. Toteż tutaj link do galerii: imgur.com/a/SYnKa

2. Wyraźna czerwono-różowa poświata przy przejściu z czarnego koloru do białego.
Niestety nie mogę dodać linków ani zdjęć. Toteż tutaj link do galerii: imgur.com/a/SYnKa

3. Obraz w lewym dolnym rogu jest bardzo ostry. Nieznacznie traci ostrość w prawym górnym rogu. Nie ma tutaj znaczenia ułożenie projektora. Nie zależy to też od ogniskowej, ani ustawionej ostrości.
Niestety nie mogę dodać linków ani zdjęć. Toteż tutaj link do galerii: imgur.com/a/SYnKa

4. Przy soczewce i pokrętle regulacji widzę gąbkę - to normalne?
Niestety nie mogę dodać linków ani zdjęć. Toteż tutaj link do galerii: imgur.com/a/SYnKa

5. Plastik przy soczewce wygląda na uszkodzony, czy wszystkie BenQ tak mają?
Niestety nie mogę dodać linków ani zdjęć. Toteż tutaj link do galerii: imgur.com/a/SYnKa

Czy możecie potwierdzić, że otrzymałem bubla? Czy może to być wina producenta?
Co powinienem teraz zrobić, oddać na gwarancję, którą teoretycznie mam na 36 miesięcy, czy do sklepu? Dodam, że projektor został wzięty na fakturę - nie mam możliwości zwrotu bez podania przyczyny. Tylko rękojmia z tytułu wad zatajonych.

Dzięki!
 

Meloman69

New member
Bez reklam
ad. 1. Pierwszy raz spotykam się z taką plamą. Ze zdjęć wygląda to, jakby plama była na ekranie. Jeżeli jest jakieś zabrudzenie w projektorze (np. na obiektywie lub panelach) to nigdy nie uda się "wyostrzyć" plamy, aby widoczne były tak ostre krawędzie.
ad. 2. Być może mówisz o efekcie tęczy. DLP tak niestety mają.
ad. 3. Projektory budżetowe, a takim niewątpliwie jest W1070 cechuje to, że nie posiadają idealnie jednorodnej ostrości. Pytanie czy mieści się to w normie. Oczywiście - można też trafić na model, który pod tym względem nie będzie mieć tej wady. Ale trzeba mieć niebywałe szczęście.
ad. 4. A ta gąbka to nie jest zabezpieczenie na czas transportu obiektywu? Sprawdź instrukcję. W Epsonach jest tego typu zabezpieczenie.
ad. 5. Trudno mi ocenić uszkodzenie obiektywu - nie widzę tego na zdjęciu.
Co pozostaje? - oczywiście reklamować.
 

brudnypiotr

New member
Dzięki za odpowiedź. Poczytałem więcej i faktycznie punkty 2-4 są akceptowalne. Martwi mnie punkt 5. No i główny problem - plamy.

Nagrałem video:
dropbox.com/s/9xhk2aes84lcnvn/2015-01-29%2018.13.58.mp4

I oznaczyłem uszkodzenie:
imgur.com/LO2C44Z

Próbować wysyłać projektor na gwarancję do BenQ? Ta opcja będzie z pewnością szybsza...
 
Ostatnia edycja:

elwis85

New member
Witam

Jeśli chodzi o uszczerbiony kawałek plastiku dookoła obiektywu ja również posiadam taki mankament, więc wydaje mi się to wadą fabryczną.
 

RwVision

New member
A ja dzisiaj zauwazylem ze moj benq (36h na lampie), swieci z prawej strony duzo jasniej - jutro zalacze zdjecia.

Jak do tego podejsc w sprawie reklamacji? Tylko naprawa, czy mozna wymuszac wymiane ze strony sklepu po 2 tygodniach? J

Jasnosc pomiedzy prawa a lewa strona jest dosyc widoczna przy jasnym obrazie.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
brudnypiotr, 4 i 5,
jeśli nie Ty tak nie umiejętnie wyjąłeś/wyrwałeś gąbkę zabezpieczająca to zrobił to ktoś przed tobą, wg mnie posiłkował się nożyczkami czy innym przedmiotem do wydłubywania i uszkodził plastikową obudowę obiektywu, pomimo tego, że elwis85 twierdzi, że tez tak ma, dla mnie byłoby to niedopuszczalne zakupić sprzęt za ciężko zarobione pieniądze - uszkodzony.
Poza tym normy normami, ale bez przesady - efekt tęczy w tym przypadku woła o pomstę, więc idź i oddaj to ustrojstwo, tylko żadna gwarancja, oddaj i niech oddadzą Ci kasę. Jak będą robić problemy to skontaktuj się z Federacją Konsumenta.
Zawsze mnie śmieszą te "normy". Tak jak z pikselami, niby są normy, że na iluś tam calach i rozdziałce "norma" dopuszcza ileś tam uszkodzonych pikseli takich i innych. Ja się na takie normy nie zagadzam i jako konsument żądam pełnowartościowego towaru, a nie bubla. Dlatego też nigdy przy zakupie np. telewizroa nie podszedłem do kasy bez wcześniejszego podłączenia i dokładnego obejrzenia. Później sprzedawca może mi wciskać kity o normach, zamianie na inny towar, a gwarant też odeśle mnie z kwitkiem i napisze, że to norma. W ten sposób ostatnio sklep ściągał dla mnie 3 razy telewizor, po jednej sztuce przywozili co 3 dni, każdy miał badpiksele, dopiero czwarty był bez wad i dopiero za niego zapłaciłem. Nie daj się.
 
Do góry