Auro-3D.

darekrocznik

New member
Znajomy ma i po odsłuchach u niego i u mnie, od razu zdecydowałem się, kolumny z takim brzmieniem, w takiej cenie, choć te moje samoróbki są na głośnikach Usher, ale czas był na zmiany
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Kolejna odsłona i testy, w zdobywaniu wiedzy i doświadczenia.



Swego czasu pisałem, że przydałby się 11ty głośnik, z obsługą kanału centralnego górnego. Teraz, już po sporej dawce odsłuchów, tym bardziej jestem utwierdzony w swym przekonaniu.

Jak wiemy, na chwilę obecną nie ma takiej możliwości, jako indywidualnego kanału. Jednak możemy tego dokonać w najprostszy sposób czyli podłączając równolegle drugi, najlepiej taki sam głośnik centralny, do już posiadanego w zestawie. W tych okolicznościach, musimy pamiętać o wypadkowej impedancji dwóch kolumn w kontekście której, musimy ją dobrać w ustawieniach amplitunera. I niech nikomu się nie wydaje, że podłączenie dodatkowego głośnika górnego w ten sposób załatwia sprawę, tak po prostu.

O ile głośnik Top to proste zagadnienie, to w przypadku dodatkowego głośnika górnego centralnego, w naszej sytuacji, już nie jest tak łatwo. Ponieważ podłączony jest on do drugiego głośnika i oba zasilane są z jednego terminala głośnikowego, więc nie mamy nad nim praktycznie żadnej kontroli. I to jest problem. A jedyne co możemy, to odpowiednio pozycjonować każdy z nich przez ich pochylenie względem naszej pozycji odsłuchowej. Nie mniej jednak, istnieje dużo lepszy i praktyczniejszy sposób.
Polega on na wykorzystaniu wyjścia preout głośnika centralnego, do którego podpinamy nasz dodatkowy głośnik, przez zewnętrzny wzmacniacz. Na chwilę obecną jest to najlepsze rozwiązanie, które daje nam już możliwość niezależnego sterowania tym głośnikiem. I co istotne, również w fazie. Ale tego już nie sprawdzałem, bo nie mam jak. Głośnik ten może być też problemem dla osób posiadających zwijane ekrany, mocowane do sufitu. W takiej sytuacji, nie sposób jest go tam umieścić.

To, jak będziemy odbierać całość przekazu, zależy od ustawienia (pochylenia) głośników, jak i naszej pozycji odsłuchowej zarówno w odległości jak i wysokości, czego łatwo możemy doświadczyć. Stojąc naprzeciwko głośnika centralnego, w moim przypadku było to przykładowo ok 1,5 m, zaczynamy powoli kucać. Usłyszymy, jak zmienia się natężenie i kierunek dźwięku. W pozycji stojącej słyszymy dominujący głośnik górny. Schodząc coraz niżej, w pewnym momencie znajdziemy miejsce, gdzie oba głośniki się znoszą i dźwięk będzie równomiernie rozłożony między górę i dół. Jeśli miniemy ten punkt, usłyszymy dominację głośnika dolnego. Wtedy wiemy, że jesteśmy, siedzimy za nisko. Podczas testów, bardzo ładnie zaprezentowały się dialogi np. w filmie „Oblivion”.

W ogólnym rozrachunku, głośnik górny centralny wnosi na tyle dużo, aby się nim zainteresować.
Generalnie głośnik ten poprawia umiejscowienie dialogów, i nie tylko, w płaszczyźnie pionowej, które teraz możemy odbierać w centralnym punkcie ekranu a nie pod nim, lub nad nim, co wynika niekiedy z usytuowania głośnika centralnego. W pewnym stopniu, wspomaga on również i uzupełnia przestrzeń między głośnikami górnymi przednimi. Podobnie, jak czyni to głośnik Top między głośnikami tylnymi. To tyle, jeśli chodzi o efekt. Lecz w tych okolicznościach, sztuką jest ten efekt osiągnąć.
 
Ostatnia edycja:

RAF1977

Banned
No widzę, że testów ciąg dalszy.
Zaczynając czytać Twój post, od razu pomyślałem o wyjściu preout i drugim wzmacniaczu, tylko że mam jedną końcówkę wolną. Albo będzie VOG albo górny centralny. Jak byś miał dziś wybrać jeden z nich, to który byś wybrał?
 
Ostatnia edycja:

darekrocznik

New member
Witam, pytanko odnośnie tych Heco 900, do tej pory do swoich kolumn miałem kabel głośnikowy Alphard Da Vinci PSCC 8N - Perfect Silver Copper Crystal 8N, chciałbym zastosować przy Heco bi-warring ale kolejny komplet kabli takich jakie mam jest ciężko dostępny, czy w takim razie mógłbym zastosować kabel posiadany do dołów a czy do góry mogę zastosować kabel innej firmy, jeśli tak to jaki najlepiej zagra w górze z Heco, wzmacniacz to Marantz Pearl Lite
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
No widzę, że testów ciąg dalszy.
Zaczynając czytać Twój post, od razu pomyślałem o wyjściu preout i drugim wzmacniaczu, tylko że mam jedną końcówkę wolną. Albo będzie VOG albo górny centralny. Jak byś miał dziś wybrać jeden z nich, to który byś wybrał?
Jeżeli tak stawiamy sprawę, to zdecydowanie VoG.
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Czyli przy podłączeniu do amplitunera jednego głośnika, a drugiego poprzez pre aut na końcówkę mocy otrzymujemy w jednym momencie ten sam sygnał w dwóch miejscach. Kiedyś myślałem, że jak puścimy sygnał na pre aut to wyjście końcówki mocy na ampli się dezaktywuje i odwrotnie jak podłączymy pod końcówke w ampli to się wyłącza pre aut. A tu niespodzianka w jednym momencie działają oba punkty wyjścia sygnału..;-)
Taki sposób podłączenia jak kolega powyżej można wykorzystać przy Atmosie oraz przy podstawowej konfiguracji 5,1/7.1. Umieszczając głośnik pod i nad obrazem tworzymy sobie punkt centralny wychodzenia dźwięku z ekranu nie mając głośnika za nim.....;-)
Firestorm robisz kawał dobrej dzięki za info. ;-)
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Dziękuję za uznanie, Kolego @Bipo. ;) Lecz nie robię tego dla splendoru, ale jak wiecie, z pasji tym bardziej, że można się nią dzielić. Cieszy też, bo z tego co widzę, to moje pisanie przynosi pożytek innym, a nie jest tylko sztuką dla sztuki.

Korzystając z okazji, chcę rozwinąć i uściślić pewną wypowiedź. Pisząc o podłączeniu dodatkowego głośnika centralnego, miałem na myśli klasyczny wzmacniacz zintegrowany, a nie końcówkę mocy. Bo jest to istotne. Podłączając dodatkowy głośnik centralny przez końcówkę, praktycznie nie wnosi to żadnej różnicy w stosunku do podłączenia obu głośników równolegle. Bo i tak będziemy podgłaśniać je jednocześnie, w tym samym czasie. I oto chodzi. Lecz co, jeżeli ta dodatkowa końcówka będzie miała większą, lub mniejszą moc wyjściową niż końcówka zasilająca podstawowy głośnik centralny z amplitunera? Może okazać się, że będzie on grał ciszej lub głośniej, w stosunku do drugiego. I nie skorygujemy tego w żaden sposób przez amplituner. Dlatego, mając klasyczny wzmacniacz, mamy możliwość takiej ingerencji. Bo może będzie to nam potrzebne.

W kontekście tego wszystkiego, przyszedł mi do głowy kolejny „wynalazek”. Nie wiem, czy coś takiego istnieje. Chodzi o klasyczny, stereofoniczny wzmacniacz zintegrowany, który miałby możliwość rozdzielenia obu kanałów na dwa niezależne, coś jak monobloki, z indywidualnym sterowaniem. Myślę, że w niektórych przypadkach byłoby to pożądane rozwiązanie. Jak choćby powyżej.
 
Ostatnia edycja:

RAF1977

Banned
No ja napisałem, że mam wolną jedną końcówkę mocy ale chodziło mi o końcówkę w wzmacniaczu zintegrowanym.
To są dwa wzmacniacze yamaha. Jeden standardowy stereo, zasila fronty.
Drugi to procesor dźwięku DD DTS z wyjściem na 3 głośniki.
Razem tworzyły zestaw 5 kanałowy, tak sobie to yamaha wymyśliła.
No ten drugi aktualnie zasila surroundy , zostaje wolny kanał centralny ☺ dla górnego centralnego lub Vog.
Głośność i fazę każdego z osobna mogę regulować w ustawieniach Yamahy.
No chyba że surroundy wrócą do sr7010,to będę miał wolne wszystkie 3 kanały ☺
 
Ostatnia edycja:

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Po raz drugi, SR7010 zafundował mi stresującą sytuację i zachowanie. Nie wiedzieć czemu, może to ja przeginam ;), przestało działać drugie wyjście subwoofera. A co za tym idzie, przestał grać głośnik Top, w konfiguracji Auro. Na szczęście, znów sytuację uratowało przywrócenie ustawień fabrycznych.

Ten sprzęt mnie kiedyś wykończy. ;) Albo ja jego.

Edit. Zapomniałem. Polecam do upmixu, wspomniany już „Oblivion”.
 
Ostatnia edycja:

KoNraDo2016

New member
Kolego firestorm7, czy podłączenie drugiego centralnego przez preout ampli do wzmacniacza wymaga dodatkowej - ręcznej kalibracji w ampli? Czy tylko ręcznie ustawiasz poziom głośności we wzmacniaczu. Mam w moim sr7010 fronty zasilane przez onkyo m504, dla ciekawości podmieniłem na inną końcówkę mocy i niestety bez ponownej kalibracji była tragedia, jednakże obie końcówki różniły się dość znacznie parametrami. Po tym zabiegu wiem jak ważna jest kalibracja, poziom głośności drugiego centralnego można we wzmacniaczu ustawić ręcznie "na ucho" ale problem opóźnienia, wynikający z różnych odległości głośników centralnych może powodować jakieś problemy w budowaniu sceny. Z drugiej strony centralne używane są głównie do dialogów więc może parametr opóźnienia nie ma tu większego znaczenia?
 
Do góry