Wadą plazmy zawsze był problem z większym ekranem i rozdzielczością. To myśle jednak problem kosztów. Gdyby Panas lub Pioneer sprzedawali PDP 65" za 20k zł, może stać by ich było na doskonalenie tej technologii. Cóż, dla mnie wadą generyczną obecnych OLEDow jest sterowanie matrycą sample and hold, w odróżnieniu do impulsowej, jak w CRT i PDP. To powoduje problemy z obrazem w ruchu. Jedyną chyba szansą dla oledow jest wstawianie czarnych ramek obrazu, ale to też generuje inne efekty uboczne. Jeżeli miałbym wybierać 65" ekran pomiędzy ostatnią generacją plazm, a OLED FHD, wybrałbym to pierwsze. Ditheringu z 3m i tak u siebie nie widzę, a rozmyty i nie do końca jednorodny obraz już tak. Może za 2 lata sytuacja ulegnie zmianie.