Serwus,
Na dzień dzisiejszy mam dosyć olschoolowy zestaw audio, który gra bardzo przyjemnie, ale wydaje mi się, że dysponuje zbyt małą mocą jak na tyle elementów, które ma napędzać.
Wzmacniacz: Rotel 931
napedza:
- zestaw B&W DM110 z przednim bass-reflexem (kable QED Silver Anniversary XT),
- sub B&W DS1 Acoustitune pasywny, przez niego idą DM110 (on prawie nie nic nie dmucha, kabel Klotz LSCF440 4*4mm2),
- tył to JBL control 1 (grają ładnie, dobrze by to było wyciszyć, głównie były kupione z myślą o filmach lub imprezach, kable kiepskie)
- głośnik łazienkowy (mono, elektryk drugiego kabla nie pociągnął, o czym przekonałem się za późno)
Po krótkiej wymianie opinii wśród znajomych moje oko pada na Denon'a 1912 lub 2113, tylko nie wiem czy jest sens wydawać prawie 1k PLN więcej za 2113?! W zasadzie starałem się wydać do 2k PLN by w niedalekiej przyszłości zmienić przody na lepsze B&W?!
Gdzie to kupić w 3mieście? Przyznam, że do kabli końcówki sam montowałem i jakość nie powala (2 mi wypadły), dobrze by w miejscu gdzie to kupię poprawili mi te kable.
Zastanawiałem się również nad Yamahą lub H&K.
Pomieszczenie w którym to stoi to jakieś 65m2 otwartej przestrzeni, ale nie mogę powiedzieć złego słowa o tym zestawie (lub nie miałem dobrego porównania), może tylko bas mógłby być lepszy przy głośniejszym słuchaniu, dlatego kupiłem tego sub'a jednak tak jak pisałem brakuje mu chyba mocy...
Pomieszczenie mało wygłuszone, na podłodze parkiet, sporo sof i pufów. Na ścianie tylniej zrobiłem płótno naciągnięte na ramę 6m szerokości, wysokość 1,4m jednak nie odczułem poprawy akustyki. Kiedyś wpadł do mnie akustyk i stwierdził, że by zrobić cacy to trzebaby zacząć od natryskowego sufitu (jakieś 100zł/m2 - łączna pow. sufitów na parterze to ok. 90m2)
Generalnie ma to być dalej zestaw w większości do muzyki, która u mnie generalnie oscyluje wokół elektronicznej.
Dzięki za wszelkie sugestie!
Na dzień dzisiejszy mam dosyć olschoolowy zestaw audio, który gra bardzo przyjemnie, ale wydaje mi się, że dysponuje zbyt małą mocą jak na tyle elementów, które ma napędzać.
Wzmacniacz: Rotel 931
napedza:
- zestaw B&W DM110 z przednim bass-reflexem (kable QED Silver Anniversary XT),
- sub B&W DS1 Acoustitune pasywny, przez niego idą DM110 (on prawie nie nic nie dmucha, kabel Klotz LSCF440 4*4mm2),
- tył to JBL control 1 (grają ładnie, dobrze by to było wyciszyć, głównie były kupione z myślą o filmach lub imprezach, kable kiepskie)
- głośnik łazienkowy (mono, elektryk drugiego kabla nie pociągnął, o czym przekonałem się za późno)
Po krótkiej wymianie opinii wśród znajomych moje oko pada na Denon'a 1912 lub 2113, tylko nie wiem czy jest sens wydawać prawie 1k PLN więcej za 2113?! W zasadzie starałem się wydać do 2k PLN by w niedalekiej przyszłości zmienić przody na lepsze B&W?!
Gdzie to kupić w 3mieście? Przyznam, że do kabli końcówki sam montowałem i jakość nie powala (2 mi wypadły), dobrze by w miejscu gdzie to kupię poprawili mi te kable.
Zastanawiałem się również nad Yamahą lub H&K.
Pomieszczenie w którym to stoi to jakieś 65m2 otwartej przestrzeni, ale nie mogę powiedzieć złego słowa o tym zestawie (lub nie miałem dobrego porównania), może tylko bas mógłby być lepszy przy głośniejszym słuchaniu, dlatego kupiłem tego sub'a jednak tak jak pisałem brakuje mu chyba mocy...
Pomieszczenie mało wygłuszone, na podłodze parkiet, sporo sof i pufów. Na ścianie tylniej zrobiłem płótno naciągnięte na ramę 6m szerokości, wysokość 1,4m jednak nie odczułem poprawy akustyki. Kiedyś wpadł do mnie akustyk i stwierdził, że by zrobić cacy to trzebaby zacząć od natryskowego sufitu (jakieś 100zł/m2 - łączna pow. sufitów na parterze to ok. 90m2)
Generalnie ma to być dalej zestaw w większości do muzyki, która u mnie generalnie oscyluje wokół elektronicznej.
Dzięki za wszelkie sugestie!
Ostatnia edycja:
