Dzisiaj wraca do domu. Wymieniono matrycę.
Jednak Philips to Philips. Nie dość, że zepsuł się na 1,5 miesiąca przed końcem gwarancji a nie po jej upływie tak jak szajsungi to elegancko wymieniono matrycę bez pytania i odwieziono do domu.
Dlatego tylko kupuję TV Philips (już mam dwa) a ten z tym pięknym ambilight będzie trzeci