Agito.pl

DanielS

New member
Niech Ci będzie ...ja w pomyłkę nie uwierzę nigdy bo nikt nie wysyła przez pomyłkę tego samego tv do kilku osób, wcześniej określając jego stan jako uszkodzony. Oczywiście pomylili się 3 razy w przypadku tego samego tv .... jakoś dziwnie się to zbiega z informacją od firm kurierskich o wyudzaniu przez sklepy internetowe pieniędzy z odszkodowań poprzez właśnie taką praktykę... Pomyśl spokojnie i zastanów się ... czy to był przypadek ? Jak dla mnie nie ma o tym mowy ... ale to wolny kraj ( mam nadzieję ) i każdy może sobie interpretować to na własny sposób. W każdym razie przyznali mu jakieś zadośćuczynienie ... jakbym był niewinny to bym mu złamanego grosza nie dał ... Może przesadzam ale jestem poprostu uczulony na takie zachowanie bo sam mam do czynienia z handlem i taka praktyka powoduje u mnie dreszcze :(
 

WuMike

New member
Bez reklam
Gbates, gratulacje! Mam nadzieje, ze Twoja sprawa doprowadzi ostatecznie do tego, ze za podobne "wybryki" w przyszlosci kara - po zmianach w prawie - okaze sie dobitna na tyle, ze sprzedajacy bedzie sprawdzal nawet 5 razy, czy wszystko jest okay, zanim wypusci towar do klienta. Dla mnie rekompensata za tak niecne czyny bylby w optymalnym przypadku gratisowy sprzet o rownowartosci zaplaconej kasy lub przynajmniej 50% rabatu plus oczywiscie mocno nadszarpnieta reputacja sprzedawcy.
 

sesq

New member
DanielS napisał:
Niech Ci będzie ...ja w pomyłkę nie uwierzę nigdy bo nikt nie wysyła przez pomyłkę tego samego tv do kilku osób, wcześniej określając jego stan jako uszkodzony. Oczywiście pomylili się 3 razy w przypadku tego samego tv .... jakoś dziwnie się to zbiega z informacją od firm kurierskich o wyudzaniu przez sklepy internetowe pieniędzy z odszkodowań poprzez właśnie taką praktykę... Pomyśl spokojnie i zastanów się ... czy to był przypadek ? Jak dla mnie nie ma o tym mowy ... ale to wolny kraj ( mam nadzieję ) i każdy może sobie interpretować to na własny sposób. W każdym razie przyznali mu jakieś zadośćuczynienie ... jakbym był niewinny to bym mu złamanego grosza nie dał ... Może przesadzam ale jestem poprostu uczulony na takie zachowanie bo sam mam do czynienia z handlem i taka praktyka powoduje u mnie dreszcze :(
raz towar został uszkodzony w przesyłce,
potem sie pomylili i wsylali ze złej półki

a trzeci raz.... nawet nie wiedzialem ze bł 3ci raz :> chyba cos niedokładnie czytalem tem temat :)

sklep agito.pl niestety zachował się nieprofesjonalnie.
 

ewasz

New member
Po przeczytaniu tego wątku, stwierdziłam, że moje przygody z agito, to mały pikuś w stosunku do tego, czego doświadczył autor tego wątku.Postanowiłam jednak opisać je tu, bo potwierdzają one pewien styl działania "Zespołu_Agito", który można streścić jako: "wciskać
klientom ciemnotę, a potem grać na zwłokę, żeby im się odechciało dochodzić swoich racji".

Ale do rzeczy.
W sierpniu kupiłam w agito.pl aparat fotogr. Kodak z712IS wraz z akcesoriami. Zakup poprzedziła korespondencja z działem technicznym agito, w której zadałam pytanie: "jakie akumulatorki polecają do tego aparatu" -- jako odpowiedź przysłali link do standardowych aku. NIMH AA (oczywiście w ich sklepie). Złożyłam zamówienie na kwotę ok 1200 zł (w tym ok. 100 zł akumulatorki wraz z ładowarką). Zamówienie zostało zrealizowane dość sprawnie. Moja radość trwała jednak krótko!
Wkrótce okazało się, że na tych aku. mogę zrobić tylko ok. 25 zdjęć (na moje nieszczęście okazało się to w czasie wyjazdu zagranicznego). Po powrocie postanowiłam reklmować sprzęt.

24.09 wysłałam do agito maila z opisem sytuacji i propozycją zwrotu akumulatorków (odstąpienia od umowy).
Szybka odpowiedź agito:
Sprzedaliśmy tysiące tego typu zestawów jak Pani zakupiła i jest to dopiero pierwsze tego typu zgłoszenie o takim charakterze
Po zapoznaniu się z opisem zamieszczonym przez Panią można zaryzykować twierdzenie, że akumulatorki są uszkodzone. (...)"
I tu padła sugestia, żeby reklamować akumulatorki.

26.09. Wysłałam akumulatorki do serwisu Agito
Po 2 tygodniach odesłano mi akumulatorki z adnotacją, że sprawdzono i są sprawne. Napisałam więc do agito, że w dalszym ciągu mam sprzęt, którym nie mogę robić zdjęć i w związku z tym proponuję, że odeślę im aparat oraz akumulatorki, żeby przetestowali cały zestaw. Oto odpowiedź
Ilość wykonanych zdjęć przez aparat jest uzależniona od ustawień aparatu, jakości wykonanych zdjęć a w końcu w warunkach w jakich były robione zdjęcia.
Nie wydaje nam się żeby aparat był uszkodzony bo do tej pory nie spotkaliśmy się z sytuacją żeby aparat miłą za duży pobór mocy co mogło by być przyczyną usterki.
W związku z powyższym nie możemy przystać na Pani propozycję odesłania obu produktów celem weryfikacji, zważywszy dodatkowo na fakt że akumulatorki są w pełni sprawne.
:confused:

W międzyczasie ustaliłam, że jednak wina leży po stronie akumulatorków, bo producent zaleca do zasilania aparatu specjalne akumulatorki o napięciu 3,7V (2 aku AA to 2,4V), więc zdecydowanie polecone mi akumulatorki nie spełniają wymagań producenta aparatu jeżeli chodzi o zasilanie aparatu, co też napisałam w kolejnym mailu, w którym również zarządałam rozwiązania umowy i zwrotu ceny z powodu wprowadzenia mnie w błąd przez pracownika firmy agito.
Po kilku dniach nadeszła odpowiedź z agito:
Naturalnie Pani żądanie o rozwiązanie umowy kupna-sprzedaży zostanie uznane, pod warunkiem że uzasadni nam Pani, w którym miejscu nasz pracownik wprowadził Panią w błąd. Jak już informowaliśmy ilość zdjęć zrobionych na jednym "ładowaniu" akumulatorków jest uzależnione
od wielu czynników takich jak np. wysoką rozdzielczość zdjęcia czy robienie zdjęć z użyciem lampy. Na to jakie zdjęcia Pani wykonuje nie mamy żadnego wpływu.
Zgodnie z ekspertyza autoryzowanego serwisu producenta akumulatorki są w pełni sprawne i trzymają wszelkie normy określone przez producenta.
W związku z faktem że posiada Pani obawy że uszkodzony może być aparat, możemy go poddać stosownym testom w autoryzowanym serwisie producenta, które mogą wykluczyć bądź potwierdzić obawy zgłaszane przez Panią.
Na zakończenie dodam że aparaty marki Kodak charakteryzują się tym że mają dosyć duże wymagania, w stosunku do produktów innej marki, jeśli chodzi o zużycie energii.
:hmm:

Nie wiedziałam w tym momencie, czy śmiać się czy płakać.

Opisałam jeszcze raz całą sytuację kładąc nacisk na niezgodność parametrów technicznych aku. z wymaganiami aparatu, jako na przyczynę szybkiego wyczerpywania się akumulatorków. Dodatkowo załączyłam opinię działu obsługi technicznej Kodak Digital dotyczącą możliwości zasilania aparatu akumulatorkami AA.

I wreszcie sukces 23.10 dostałam odpowiedź, że mogę odesłać im akumulatorki z ładowartką.
Jednak (na pewno przez przeoczenie) nie dostałam numeru RMA (umieszczenie go na przesyłce jest warunkiem przyjęcia przez agito przesyłki). Jeszcze jeden mail i zostłam szczęśliwą posiadaczką numeru RMA.
Sprzęt wysłałam 24.10 i... zapadła cisza!
12.11 upomniałam się i już następnego dnia dostałam maila z informacją, że właśnie wczoraj została do mnie wysłana faktura korygująca (ach cóż za zbieg okoliczności).
Podpisaną fakturę odesłałam, pieniędzy jescze nie otrzymałam (ale w końcu jescze się o nie nie upomniałam!).
Za kilka dni upłyną 2 miesiące od momentu zgłoszenia problemu do Agito! :(

Ja wiem, że nie ma ludzi nieomylnych. Jednak jak się kogoś źle poinformowało, to trzeba umieć przyznać się do błędu, a nie wciskać klientowi, że nie umie posługiwać się sprzętem. Dobrze byłoby powiedzieć przepraszam. Ale... Takie rzeczy to na pewno nie w agito!

Podoba mi się nowy slogan reklamowy agito "najtaniej za wszelką cenę" -- byle cena nie była zbyt wysoka! :rolleyes:
Szanowni Państwo z agito. Zadowolenie klienta też ma swoją cenę. Moje mogliście kupić za 100 zł. Z zakupów u Was wyciągnęłam lekcję, że najniższa cena nie jest najważniejsza i następnym razem mocno się zastanowię, czy różnica w cenie warta jest ryzyka, jakie niesie robienie zakupów u was.
 
Ostatnia edycja:

gbates

New member
@ewasz: mam nadzieję, że uda Ci się odzyskać pieniądze...

W recenzji na stronie dcresource.com jest test tego aparatu i na akumulatorach Kodak KLIC-8000 można zrobić 275 zdjęć.
Więc jeśli pytałaś o polecane akumulatorki do tego aparatu, powinni Ci polecić właśnie te KLIC-8000... a że ich nie mają to wcisneli jakiś chłam.

Jeśli ktoś miał podobne "przygody" z Agito, niech się wypowie w tym temacie.

Co do tłumaczeń Agito odnośnie mojej sprawy - nie wiem czy jest ono prawdziwe czy nie, ale myślę, że PIH mógłby to sprawdzić i jeszcze w tym tygodniu to do nich zgłoszę.

Nowy telewizor dotarł cały i zdrowy. Sharp LC 37WD1E
Czarny jest w miarę czarny, ale raczej z dominantą granatowo-fioletowego.
Kąty widzenia w porządku do ok 40stopni. potem kontrast spada i kolory się zmieniają, ale "da" się oglądać.
Płynność przy poziomych ruchach kamery jest bardzo w porządku.

Pozdrawiam
 

arturas22

New member
pomyłka Agito

Witam wszystkich. Jestem nowy......
Czytam jednak forum od ponad roku.
Przed Wielkanocą postanowiłem kupic TV plazmowy własnie w Agito. Całkiem przyzwoite opinie zadowolonych klientów, więc..... do dzieła.
Tranzakcja szybko i sprawnie. Kurier dojechał z telewizorem, sprawdzilismy karton i sam odbiornik - bez włączania - było OK.
Czytałem nieco o tym TV (Panasonic 42PV60) i dzięki Forum wiedziałem, jak sprawdzić ilość godzin pracy telewizora.
No i wyszło szydło z wora - prawie 500 ! ! ! !
Przygladałem sie baczniej odbiornikowi, dokumentom, kartonowi itd i odkryłem, że numer na TV jest niezgodny z numerem na karcie gwarancyjnej i na kartonie.
Można powiedzieć, że przysłali mi inny tv niż powinien być w kartonie.
Napisałem maila do Agito. Odpisali, ze mam wysłać TV do nich, na ich koszt.
Tłumaczyli sie prawie identycznie jak w tym przypadku. Że to w magazynie ktoś pomylił, ze to sprzęt uszkodzony, który miał trafic do serwisu itp.
Wysłali nowy. Na szczęscie już bez niespodzianek.
Sprawa zamknęła się w tygodniu.
Nie wiem, jak podsumować...
Uprzedziłem się do nich, mimo, że załatwili sprawę całkiem "zgrabnie"
i kolejne zakupy juz nie w Agito.
Pozdrawiam
 

awart

New member
tonek napisał:
Tak, od razu zglos sprawe do NIK, PZPN, KGB, NASA i MI5 a i zapomniałbym, do świstaka który zawija w te sreberka. Zjazd trolli jak sie patrzy jak widze tak popularny watek i niektórych pieniaczy.

Troche mniej piany. Owszem widać winę czy też niedopatrzenie sklepu. Ale ważnym jest że jest jakaś odpowiedz. Druga strona medalu to ile trwala ich odpowiedz, mogliby szybciej działać w czasach internetu.

Tak wiec poradziłbym mniej nerwów, a wiecej chłodnego osądu sprawy. A każdy sam wyrobił czy też wyrobi sobie zdanie o zakupach przez internet.
Ciekawy jestem czy takie przypadki zdarzaja się także w innych sklepach? Dajcie znać.

Przypadek Marssa apropo kurierow : mialem podobny przy zakupie telewizora. Panowie kurierzy zrobili łaskę i wielkie oczy, jak poprosiłem o otwarcie przesyłki i spisanie protokołu odbioru. No co? W końcu mam prawo sprawdzić co dostaje, co kupuje za 4 tysiace.
Nie wspominając już o tym że umówić sie z kurierem o 16, to jakiś koszmar. Słownie 5 dni umawiałem się po odbiór mojej przesyłki!!! W dupach im się poprzewracało.

cytat:
W dupach im się poprzewracało.:-D

Troche mniej piany. Owszem widać winę czy też niedopatrzenie .....
Tak wiec poradziłbym mniej nerwów, a wiecej chłodnego osądu sprawy....
Ciekawy jestem czy takie przypadki zdarzaja się ....

Teraz ja:
I co panie świstak?:mrgreen:
Skąd sie bierze tak wielka wyrozumiałosc w stosunku do sklepu, a kuriera to juz w drzwiach prądem :p

Nadal uwazam, że to nie była zwykła pomyłka.
Wspomnisz moje słowa kolego.....to dopiero szczyt góry lodowej.
 

przemasg

New member
Mam nadzieję, że któryś z tych *** też to czyta i widzi, jak działa globalizacja i internet: można wreszcie ostrzec innych przed różnego rodzaju cwaniakami:confused:
Może wyciągną jakieś wnioski...
 

robert5

New member
Ja zamówiłem w agito tv toshiba 37z3030d,miał być w poniedziałek ,a dotarł dziś ,byłem mile zaskoczony.Przyniosłem pudło z kurierem do domu,i mówię mu że chciałbym otworzyć pudło żeby sprawdzić stan odbiornika ,czy nie ma uszkodzeń ,czy w środku jest to co zamawiałem.Kurier opdowiada mi że dopiero mogę otworzyć jak uiszczę cało sumę i podpiszę protokół odebrania .Ja na to że nie będe brał kota w worku ,skonczyło się na tym że kurier zabrał telewizor .
Mam pytanie jak wygląda procedura odbioru,bo nie wiem do konca czy miałem rację.?
pozdrawiam
 

Zyga

New member
Witam....
To jakaś paranoja !!! Nie mogę sprawdzić , co kupuję ?Chyba im się w główkach popyrkało.Nie wierzę , żeby nie można było sprawdzić. Moim zdaniem dobrze zrobiłeś , że go oddałeś. A tak wogóle , to oni łaski Ci nie robią, bo kupujesz za wielką kasę. Najwyżej będzie z innego sklepu.
"Boso ale w ostrogach " trzymać się tego i nie dajmy się zwariować.
Zyga
 

robert5

New member
Ja już odebrałem swój sprzęt,poczytałem trochę regulaminów i wypowiedzi z forum .Tez mi się wydawało ze logicznym jest najpierw sprawdzenie przy dostawie a poźniej zapłata,ale na chłopski rozum ,zakupujesz sprzęt w sklepie,wyciągną z magazynu i ci dostarczą do domu i co wtedy dziękujesz a dostawca jedzie dalej.Zaczynasz rozpakowywać a tu np. rozbity tv.i weź udowodnij ze to nie ty.Z przesyłką kurierską jest może trochę i lepiej bo po oplaceniu i podpisaniu odbioru kurier czeka aż rozpakujesz i sprawdzisz stan produktu,jeśli coś jest nie wporządku spisuje protokół reklamacyjny .Wtedy informujesz sklep o zaistniałym zdarzeniu ,wysyłasz do nich na ich koszt.Jest trochę ambarasu ,ale nie jest tak źle.
Na szczescie moj tv doszedł cały i kompletny.Tak więc moge tylko stwierdzić że sklep wywiązał się z umowy.Wsumie najlepszym rozwiązaniem jest zakup w sklepie ,obejrzenie go na miejscu i transport we wlasnym zakresie,wtedy są mniejsze lęki.
pozdrawiam
 

darcun

New member
Bez reklam
Kurierzy - klient

Miałem podobną sytuację tylko ze stolikiem szklanym pod telewizor.Kurier dostarczył stolik,ale nie chciał wyrazić zgody na sprawdzenie jakości towaru przed zapłaceniem za stolik.Po długich targach zapłaciłem za stolik przed sprawdzeniem czy nie jest uszkodzony.Po zapłaceniu w obecności kuriera z UPS rozpakowałem paczkę . Po otwarciu okazało się,że górny blat stolika jest potłuczony.Kurier spisał protokół i odjechał.Po skontaktowaniu się ze sprzedawcą po tygodniu otrzymałem od tego samego kuriera paczkę z blatem.I znowu kurier nie chciał mi oddać paczki przed pokwitowaniem odbioru.No tym razem okazało się,że blat jest cały.
Muszę przyznać,że taniej się kupuje na Allegro i w sklepach internetowych,ale trzeba przeżyc pewnego rodzju upokorzenie.Kurier zachowywał się tak,jakby to On był darczyńcą.No ale myślę,że coś za coś.Moim zdaniem potrzeba jeszcze kilku lat aby klient w naszym kochanym kraju był podmiotem a nie często "przedmiotem".Dla jasności podaję,że zakupu dokonałem na Allegro.
 
Ostatnia edycja:

Jarod

New member
Kuriera przecież nie obchodzi co dostajecie. On nie będzie ryzykował, że otworzycie paczke i nie zabierzecie bo on będzie miał wtedy przechlapane. Kurier tylko transportuje, w poczcie polskiej jest tak samo przecież - od zawsze tak jest
 

jan0sik

New member
Jarod napisał:
Kuriera przecież nie obchodzi co dostajecie. On nie będzie ryzykował, że otworzycie paczke i nie zabierzecie bo on będzie miał wtedy przechlapane. Kurier tylko transportuje, w poczcie polskiej jest tak samo przecież - od zawsze tak jest

Kiedy ostatnio wysyłałeś paczke? NA poczcie masz możliwośc sprawdzenia paczki przez zapłaceniem. Kosztuje to 40zł (chyba). Opłacasz to w momencie wysłania. czesto tak kupuje coś z allego. Przychodzi paczka, otwierasz i sprawdzasz czy jest to co kupileś. Jeśli tak to bierzesz jeśli nie to nie bierzesz i łaski ci nikt nie robi
 

aslema

New member
agito - spieprz... dziadu

cześć. mam zamiar kupić telewizor lcd


agito.pl mowie NIE

moim znajomym też odradzę tą firme

telewizorek na 100% kupie w sklepie nie przez internet, ponieważ w razie wadliwego towaru nie chce czekac tygodni na nowy sprzet lub zwrot pieniedzy.

p.s.
przupadek tu opisywany wystraszyl mnie na tyle, ze na razie nie warto ''ryzykowac'' zakupow przez siec.
mam nadzieje, ze to szybko ulegnie zmianie.
pozdrawiam:) a
 

Jarod

New member
k.... skusiłem się na agito
Przed 10 min dostałem pęknięty tv
Ratujcie proszę ile czasu może trwać procedura?? Zaraz będzie kurier pospisać protokół reklamacyjny
Jak się bronić co robić na co się szykować?

Edit: Jak bede chciał zwrócić w ustawowe 10 dni to mi zarzucą pewnie, że to ja zniszczyłem??

Pęknięte nie jest szkło tylko to czarne pod nim czyli chyba matryca?? nikt mi nie może zarzucić, że ja to uszkodziłem, uwalone na całej długości ekranu i w prawym dolnym rogu drugie takie
 
Ostatnia edycja:

radzix

Member
A może jesteś drugim właścicielem tego samego tv tak jak to było w przypadku kolegi gbates. Czeka cię długa przeprawa znając Agito i ich podejście do klienta. No chyba, że zmienili politykę. Przestudiuj cały wątek i zobaczyć co robić.

Życzę powodzenia.
 

Jarod

New member
Podejrzewam, że agito chce mnie wrobić podobnie jak gbatesa. Oczywiście numery seryjne na tv i na fakturze są inne, co prawda różnią się tylko ostatnią cyfra ale jednak.
Już nie kupie nic większego droższego z internetu....
 
Do góry