ACER H6517BD - wymiana lampy i inne pytania

Nydagdok

New member
Cześć i czołem!

Jestem nowym użytkownikiem z Krakowa i niniejszym witam wszystkich serdecznie!
Niedawno kupiłem od znajomego projektor DLP Acer H6517BD (przesiadka z Optomy HD67) - sympatyczne urządzenie full HD z cichym chłodzeniem, przynajmniej względem poprzednika, ale do rzeczy! Podobno był po przeglądzie, czyszczeniu i wymianie lampy - ufam temu znajomemu, więc zakładam, że tak było. Niedawno włączywszy projektor ujrzałem ciemność, a po chwili projektor się wyłączył i zaświecił diodę zasilania na niebiesko, a diodę lampy na czerwono. Manual rzecze "awaria lampy". Zagłębiłem się w zasady użytkowania w celu sprawdzenia, czy coś robiłem nie jak należy. Przyznam, że chyba sam ją sobie zniszczyłem - podłączony jest do listwy zasilającej z komputerem, którą wyłączam, gdy nie korzystam ze sprzętu. Niestety przy każdym włączeniu listwy projektor włączał się również (zamiast siedzieć cicho w trybie standby), a ja zbyt szybko go wyłączałem. Tu widzę przyczynę, ale oczywiście może być więcej czynników i tu nasuwa się kilka pytań, na które nie znalazłem odpowiedzi na tym forum, ani na paru innych.

Otrzymałem dziś odpowiedź z serwisu Acera, że to niekoniecznie musi być lampa, a na przykład płyta główna, ale to nic odkrywczego. Skłaniam się do zakupu samej lampy (wymiana jest banalna) - jest dostępna za ok.500 zł, więc do przeżycia. Ostatecznie, jeśli okaże się, że to nie wina lampy, przyda się przecież kiedyś w końcu. Tu pierwsze pytanie, czy warto najpierw oddać do serwisu, aby sprawdzili przyczynę? Bez serwisu chyba i tak się nie obejdzie, ponieważ przy zdejmowaniu projektora (wisi pod sufitem) i obracaniu w rękach okazało się, że coś w nim "lata", a wyczytałem gdzieś, że może taka latająca część doprowadzić do zwarcia... Dziwne to trochę, bo przy montażu nic się nie tłukło, a też był w rękach trochę obracany. Zarówno przy montażu jak i demontażu nie doszło do żadnego uderzenia lub innego uszkodzenia...
A może ktoś poratuje informacją, jak otworzyć górną pokrywę obudowy? Odkręcenie 6 śrub mocujących od spodu nie wystarczy. Prawdopodobnie tylko w ten sposób można dostać się do filtrów, do których nie ma dostępu jak pokazuje to instrukcja obsługi (zrozumiałe, że nie do wszystkich modeli z instrukcji wszystko jest właściwe)? Jak się do nich dostać (serwis nie odpowiedział na to pytanie)?

Mam jeszcze parę pytań odnośnie możliwego wpływu sposobu montażu na żywotność/możliwość uszkodzenia lampy, które nasunęły mi się po przeczytaniu instrukcji. Na ile poważnie należy podejść do tematu kąta nachylenia projektora do płaszczyzny prostopadłej do ekranu (ściany)? Instrukcja zaleca nie przekraczać 6 stopni. Wydaje mi się, że u mnie mogło to być troszkę więcej, ale nieznacznie. Swoją drogą ciekawe jest, dlaczego większy kąt może mieć negatywny wpływ na żywotność lampy, o ile tak faktycznie jest?

Inne przykazanie z instrukcji to "nie przekraczać 4,5m kabla zasilającego", u mnie jest chyba 6m. Podobnież odległość od ściany oraz sufitu jest poniżej 50 cm (około 20 cm), ale nigdy nie pojawiła się informacja o przegrzaniu. Przy okazji wspomnę, że projektor nie był często używany, bo parę razy w tygodniu po 1-3 godziny.

Z góry dziękuję za wszelką okazaną pomoc i rozjaśnienie projektorowych zawiłości.
I przepraszam, jeśli mój post jest przydługi, tak już mam :D

Pozdrawiam!
 
Do góry