No i teraz to już zgłupiałem, jestem pewien, że był to LG i że miał cieniuteńką ramkę po bokach, więc musi to być model z najnowszej serii. Teraz tylko pytanie, czy to był ten, czy może model wyższy. Sklep Saturn w Szczecinie. Niestety nie mieszkam w tym mieście, więc nie mogę się przejść i potwierdzić, będę mógł dopiero w piątek. Można było go kupić, był to 47 calowy model, tylko nie jestem pewien ceny, czy to było 4700, czy powyżej 5000 zł. Przepraszam za zamieszanie.
Zamieszania nie ma
Czekać jedynie pozostaje. Ale skoro miał taką cieniutką ramkę, to musi być ta nowa seria LM, bo właśnie jej znakiem rozpoznawczym ma być taki slim design. No i też zupełnie nowa podstawka, jeśli pamiętasz tę ze sklepu to możesz porównać. Może być tak, jak ktoś wspominał w tym wątku: ktoś zamówił i zrezygnował w sklepie, to im sztuka została.
Swoją drogą całe to zamieszanie z nową serią to niezły cyrk. LG nie ma salonów firmowych, więc przeciętny klient nie ma możliwości obejrzenia przed kupnem. W Euro, RTV, AGD powiedzieli, że mają w magazynach na razie tylko 47" 660s. Na pozostałe modele i rozmiary po zamówieniu trzeba czekać na realizację nawet do 28 dni. Podobno sporo ludzi już kupiło 47, więc im schodzą. Nie wiedza natomiast, kiedy wejdzie do sklepów stacjonarnych, bo mają za mało sztuk w magazynach, żeby rozsyłać. W LG też nie wiedzą, kiedy dostaną kolejne dostawy, żeby dostarczyć do sklepów. Teoretycznie seria jest przygotowana na II kwartał. W MediaMarkt powiedzieli, że z niepotwierdzonych informacji wynika, że maj, czerwiec. Wszędzie brak informacji, nie wiem, niepotwierdzone info, być może. Rzecz prosta, można zamówić, a potem zrezygnować w sklepie albo odesłać z domu, ale czy naprawdę musimy tak kombinować? Rozumiem, że Polska nie jest centrum świata i dostawcy się zapewne mniej na naszym kraju skupiają niż na Zachodzie, ale można by przygotować tyle sztuk, żeby potencjalny klient mógł chociaż obejrzeć przed zakupem. Bo teraz mamy taką sytuację, że nie wiadomo, czy oficjalna premiera tej serii już była czy nie. Niby TV są dostępne, ale obejrzeć ich nie można. Niby kupić się da, ale nikt nic więcej o dostępności nie wie.