General Information
Jeszcze ani razu od kiedy Pioneer zdobył uznanie na rynku producentów telewizorów plazmowych nie było tak wielkiego oczekiwania na produkt końcowy tej firmy. Wszystko zaczęło się od momentu gdy ósma generacja serii PDP otrzymała nazwę kodową KURO.
KURO - czyli czarny
Wg zapewnień producenta nowy produkt jest zdolny wyświetlić obraz, na którym czerń w porównaniu do poprzedniego modelu będzie o 80% lepsza. Czy jest to w ogóle możliwe? Czy dotychczasowa seria Pioneer'a nad którą zachwycaliśmy się i traktowaliśmy jako wzorzec może aż tak blado wypaść przy następcy? Odpowiedź jest jednoznaczna... TAK!
Specjalnie dla was prosto z Japonii przyjechały 4 modele z nowej linii. Nie tylko przetestowaliśmy je, ale także porównaliśmy do obecnie sprzedawanej serii 427. Zobaczcie sami.
Wstępniak.
Na pierwszy rzut oka ciężko jest dopatrzeć różnic w porównaniu do poprzedniej serii. Design jest praktycznie identyczny. Najniższy model odróżnia się odcieniem obudowy, brakiem srebrnej ramki i tak jak w przypadku reszty modeli matryca ma wyraźnie ciemniejszy kolor. Głośniki wbudowane pod ekranem zostały na swoim miejscu. Większe zmiany zauważamy w wyższym modelu, który również charakteryzuje się 42" panelem. Najbardziej widoczną zmianą jest powrót do korzeni... czyli wykończenie krawędzi na ostro.
Większe modele, o przekątnej 50" jeszcze bardziej przypominają poprzednie modele ponieważ z wyglądu różnią się praktycznie tylko odcieniem. To wszystko? Chyba jednak nie oczy zauważają nową podstawę. Czarny kolor nadaje im jeszcze więcej polotu. Oko płynniej przechodzi od podstawki do ekranu. Przyciski do sterowania odbiornikiem ukryte są za prawą krawędzią ekranu, także nawet w przypadku montowania telewizora na ścianie nie powinno być problemu ze sterowaniem bez pilota.
Sam pilot, także prawie się nie zmienił. Solidna konstrukcja, z ergonomicznie rozmieszczonymi przyciskami, chociaż po tym jak widziało się pilot do obsługi TV LCD SHARP HD1 to wiadomo, że i w tej materii da się wprowadzać urozmaicenia. Obsługa jest bezproblemowa, intuicyjnie, bez potrzeby spoglądania przełączamy kanały i dostrajamy potrzebne funkcje,
Na tylnym panelu wszystkich nowych modeli znajdziemy 3 wejścia HDMI, jest to świetne posunięcie, ponieważ na rynku prawie każde nowe urządzenie współpracujące z telewizorem jest wyposażane właśnie w ten interfejs. HDMI przyjmuje wszystkie obecnie rodzaje sygnałów 480i, 480p, 576i, 576p, 720p, 1080i i 1080p
W zależności od modelu pojawi się dodatkowo wejście USB dzięki któremu można podłączyć urządzenia przenośne i np wyświetlić zdjęcia. W modelach XD 42" i 50" znajdziemy także czujnik, który dobiera parametry obrazu do warunków panujących w pomieszczeniu. Inne różnice można wyczytać ze specyfikacji technicznej:
Rozgrzewamy silnik.
Po włączeniu widzimy, że menu pozostało praktycznie bez zmian, oczywiście doszły lub zmieniły się różne funkcje, lecz układ i kolory zostały takie same jak w poprzednim modelu, przejrzyście i estetycznie. Mnogość ustawień nawet zaawansowanego użytkownika może wprawić w zakłopotanie
Już po wstrojeniu widzimy jaki potencjał brzemie w panelach KURO. Testy zaczynamy standardowo od jak najlepszego ustawienia TV, czyli od kalibracji. Po ok. godzinie telewizor jest gotowy do testów, i jeszcze przed właściwym startem otrzymujemy zaskakujący wynik. Wg wskazań kolorymetru Pioneer daje prawie idealną czerń! Dodam więcej, nie zależy to od wielkości matrycy, obie uzyskały identyczny rezultat przy pomiarze czerni. (w przypadku czerni im bliżej zera tym lepiej)
Black Luminance: 0,020 cd/m2
Dla porównania ostatni model Plazmy Hitachi 9700
Black Luminance: 0,230 cd/m2
Kolejnym pozytywnym zaskoczeniem, była reakcja telewizora na boczne odbicia światła. Matryca skuteczniej od poprzednich pozbywa się niechcianych refleksów. Dodatkowo panel nie miał problemów z wyświetleniem czarnego koloru, co prawda problem odbijania bocznego światła nie został wyeliminowany do końca jednak to co udało się osiągnąć jest dużym krokiem w przód.
Wszystkie plansze testowe telewizory wyświetlały bez żadnych problemów, obraz był ostry a nasycenie kolorów, naturalność barw przyciągało uwagę wszystkich obecnych (piszę w liczbie mnogiej, ponieważ w trakcie testu gromadziło się w pokoju coraz więcej osób). Przeglądając kolejne obrazy nie mogłem się doczekać, aż zobaczę dynamiczne sceny w wysokiej rozdzielczości.
Ssstart... z SD!
Najsłabsze ogniwo naszych domowych systemów rozrywki - sygnał PAL. Jak wiadomo plazmy całkiem nieźle radzą sobie z ogólnie mówiąc "nieco" słabym sygnałem, dlatego od tego modelu oczekiwaliśmy wzorowego zachowania. Nie zawiedliśmy się. Te lepiej nadawane programy zarówno z kablówki jak i platform cyfrowych wyglądają na ekranie całkiem gładko. Wspomnienie w postaci wszelkich redukcji szumów bardzo dobrze zdaje swój egzamin. W testowanych modelach nie występuje "zachodzenie" na siebie kolorów z sąsiednich pixeli, dzięki czemu obraz staje się ostrzejszy i bardziej przejrzysty. Przy słabszych programach wychodzą lekkie szumy, które widać na szczęście tylko z bliższej odległości, ale jak wiadomo z pustego i Salomon nie naleje...
Bieg pierwszy - DVD.
W kolejce czekało już DVD, model ze średniej półki z upscalingiem do 1080i i kabel HDMI. Przygotowane tytuły zostały specjalnie wybrane, aby zmusić telewizor choć do niewielkiego wysiłku.
Blade - mroczny film, dużo ciemnych scen. Pioneer sprawił się bardzo dobrze. Płynne przejścia tonalne nie powodowały nawet najmniejszego grymasu na naszych twarzach. Kolejne sceny mijały a radość była coraz większa. Klimat filmu oddany został perfekcyjnie. Już mieliśmy przejść do następnych tytułów jednak jeden z obserwatorów stwierdził, że dla niego ten obraz jest zbyt ciemny. Sprawdzamy więc dalej.
Terminator 3 - Tu już dużo jaśniej, doszły wybuchy i bardzo dynamiczne sceny z pościgami. Jaskrawe eksplozje połączone z ciemnym tłem eksponowały bardzo wysoki kontrast, który uzyskuje ten ekran. W tym przypadku żadnych zastrzeżeń.
Bieg drugi - Wysoka rozdzielczość.
Wszystkie 4 testowane przez nas panele oparte są na matrycach HD-Ready. Jednak dzięki dobrej konstrukcji świetnie radzą sobie nawet z obrazem 1080p. Również biorąc pod uwagę ilość wyświetlanych szczegółów jest lepiej niż bardzo dobrze. W przypadku 42". Plansza testowa HDNet została wyświetlona z bardzo dobrym wynikiem, bez problemu można było rozczytać nawet niewielką czcionkę (8 rzędów wielkości na 10), lepszymi parametrami legitymują się jedynie panele o rozdzielczości Full HD.
Sprawdzając najróżniejsze źródła HD telewizor pokazywał obrazy tak naturalnie, że ciężko było oderwać wzrok. Zaczynając od programów nagranych na box'ie satelitarnym, poprzez dynamiczne mecze NBA, a na filmach w 1080p kończąc. Tam gdzie potrzeba drugi i kolejne plany bez problemu możemy odróżnić, dzięki czemu obraz nabiera przestrzenności i głębi. Telewizor pomimo swej dużo czarniejszej czerni (to prawie jak paranoja ) nie stracił na jasności, dzięki czemu kontrast w stosunku do poprzednika drastycznie wzrósł.
Podczas testu płynności obrazu, także zauważamy polepszenie względem poprzedniej serii, jednak w tej kwestii jeszcze o jakieś kilka procent da się to poprawić.
Podsumowując, jeśli karmimy najnowszy odbiornik obrazami w wysokiej rozdzielczości, może być to niebezpieczne... lepiej wziąć urlop niż pochopnie rzucić pracę.
Czas na "trójeczkę" - Konsola? Jak najbardziej, a może jednak PC???
Gdy podpinałem konsolę nie miałem wątpliwości czy obraz będzie na takim poziomie jakim się spodziewaliśmy. Po tym co widziały nasze oczy werdykt w głowach powoli zapadał. Pioneer, bez problemowo wyświetlił obraz z rozdzielczością 1080p a gra na 42" calowym, czy nawet 50" telewizorze dostarczyła bardzo dużo emocji.
Jeśli komuś to za mało to może podpiąć swój komputer i wyświetlić bez problemu obraz bez żadnych zniekształceń poprzez analogowe złącze D-SUB. Telewizor radzi sobie z różnymi rozdzielczościami, jednak najlepsza jest rozdzielczość natywna matrycy.
Jedyny problem jaki uświadczyliśmy z telewizorami to zachodzenie na siebie opcji w menu, błąd to najprawdopodobniej błąd oprogramowania, który zresztą zniknął po ponownym wejściu do menu i więcej nie wystąpił.
Drążek od skrzyni biegów wrzucamy na czwórkę - Dźwięk.
To chyba jedyna rzecz, która nie została zmieniona, lub zmiany nie odczuwa się w dużym stopniu. Podobnie jak w poprzedniej generacji głośniki w mniejszych modelach zamontowano pod ekranem, natomiast do 50" należy dokupić je opcjonalnie. Gdybyśmy chcieli porównać 42" modele do telewizorów innych producentów, Pioneer także pod względem dźwięku jest w przodzie stawki. Oferuje nam efektywny tryb uprzestrzennienia dźwięku, czy podbicia basów, dźwięk jest pełny i miły dla ucha. Wydaje się, że lepszym systemem głośników może pochwalić się JVC w wybranych modelach i to niekoniecznie najnowszych.
Piątka - Pioneer vs. Pioneer
Przez cały artykuł nawiązywałem do obecnie jeszcze sprzedawanego modelu, który jest świetnym urządzeniem. Jednak nadchodzące zmiany to duży skok w przód, dzięki czemu otrzymamy nową jakość doznań. Aby zobaczyć drastyczną różnicę między dotychczasowym modelem, który pod względem jakości (jeszcze jest) w ścisłej czołówce, wystarczy spojrzeć na powyższe zdjęcie, które obrazuje przepaść między czernią w obu generacjach. Osoby, które pierwszy raz zobaczyły obok siebie te 2 generacje pytały wskazując na starszy model czy nie jest on zepsuty.
Szóstka!!! - Palimy
Na koniec najlepsze! Po 8 godzinach jednego dnia i 8 godzinach 2 dnia ciągłego wyświetlania tej samej stacji informacyjnej z wieloma stałymi elementami obrazu nie ma śladów wypalenia obrazu. TVN24 nie zdołało wypalić żadnego znaku!
Pozostał wsteczny - Podsumowanie.
Nowe wcielenie starej technologii. Wszystkie testowane modele miały te same świetne parametry, różnice pomiędzy poszczególnymi modelami opierają się na dodatkowych opcjach, wejściach. Jeśli dłuższe testy wypalania obrazu potwierdzą, nasze wstępne testy, 8 generacja Pioneer'a będzie mogła stać się nie tylko przełomową, ale być może i rewolucyjną, jednym słowem: Plazma wersja 2.0.
Przypominam, że wszelkie prawa zastrzeżone, jakiekolwiek kopiowanie linkowanie cytowanie, bez zgody autora zabronione
WĄTEK Z KOMENTARZAMI ZNAJDUJE SIĘ TUTAJ (KLIK)