Wyniki wyszukiwania

U mnie to był pierwszy i ostatni sprzęt Philipsa.

https://www.avforums.com/threads/any-news-about-pus8505.2290249/page-65 Posty na innym forum-mniej więcej od początku grudnia-wszyscy mają problemy z jakością odbioru modeli Philipsa z roku 2020

Ja się przesiadłem z Philipsa 70PUS8535 - 3699,00 oddany do sklepu po dwóch tygodniach stresu na Samsunga QE65Q80TAT za 4499,00.Mogę tylko polecić. Warto dopłacić.

Oddałem dwa tygodnie temu, Dobrze, że kupiłem przez internet, źle, że musiałem dołożyć trochę kasy do wysyłki. I będę dalej ostrzegał potencjalnych kupców przed tym badziewiem. Dodałem trochę kasy, kupiłem innego producenta i od dwóch tygodni pozbyłem się problemu i stresu przy oglądaniu...

Kalibracja tak, ale nie w tym złomie.

Samsung QE65Q80T

Wymieniłem na inny model innej firmy i na tych samych kablach mam super obraz ,rewelacja w HDR a na konsoli aż chce się grać, a filmy zarówno z Canal+ jak i z Netfliksa-miodzio.

Sprawą telewizorów Philipsa należałoby zainteresować Rzecznika Praw Konsumentów za wprowadzanie bubli na rynek i oszukiwanie konsumentów ,a także zrobić pozew zbiorowy dla Philipsa przez grupę konsumentów, którzy kupili feralne telewizory , a serwis Philipsa odcina się od tego twierdząc, że tak...

Jeśli masz ok, to tylko się cieszyć bo to fajny telewizor. To nie wina oprogramowania, jeśli jedne na tym samym chodzą dobrze ,a drugie źle Prawdopodobnie mają dużą serię spieprzonych matryc, albo część wzięli z innego, może tańszego źródła. Raczej nie przypuszczam, żeby problemem był procesor...

To był film :"Karpaty. Królestwo drapieżników" 4K UHD gdzieś około 25 minuty z Canal +

Oto dlaczego oddałem Philipsa i kupiłem Samsunga

70PU8535=70 calowy odbiornik Philipsa. Absolutnie nie polecam tego zakupu. Telewizor ma dużo zalet, ale największą jego niedostatkiem jest odbiór obrazu w ciemnych scenach na pograniczu szarości. Do zalet można zaliczyć dobrze działający i wyglądający ambilight, pilot z dwustronny z klawiaturą...

U mnie na 70PUS8535 miałem takie same problemy. Poza tym jasność matrycy była fatalna. Oddałem dla mojego zdrowia psychicznego w czasie codziennego oglądania. Wczoraj dorzuciłem kilka stówek i kupiłem 65 QLED-a innego producenta. W Philipsie co chwilę żonglowałem ustawieniami, tutaj nawet nie...

To samo miałem u siebie na Xbox-ie

Mam jedno pytanie. Czy po to kupuje się TV żeby czekać na jakieś poprawki. Może wyjdą z miesiąc, dwa albo za rok. A może w ogóle nie wyjdą, Jak ja spieprzę jakież zlecenie w swojej firmie to za to odpowiadam.

Współczuję. Ja czekam na zwrot kasy za swój. Niestety w tej cenie faktycznie nic się nie dostanie o takich "potencjalnych "parametrach. Przynajmniej wiem, że buble pokazują się w całej Europie. Dzisiaj znowu prześledziłem międzynarodowe fora Philipsa. I ten Twój i ten mój to nie jest wyjątek...

Po 70PUS8535 został mi tylko uchwyt na ścianie. Wolę oglądać na tym starym maluchu niż na tamtym. Przynajmniej ciśnienie mam w normie. Poradźcie co kupić pomiędzy 65 a 75 cali. Najbardziej pasował mi TV 70 cali. Wchodzi w rachubę Qled, Nanocell ewentualnie jakieś inne propozycje. Nie chcę...

Oddać na PSZOK

Zastanawiam się jeszcze nad taką możliwością: albo kontrola jakości Philips ze względu na Covid pracuje zdalnie, albo ze względu na Covid telewizory składane są w domach pracowników Philipsa po dostarczeniu im zdalnie części. Innej możliwości produkcji takich bubli nie widzę.

Widać, że to model na rynek polski - kiepski obraz lub niespodzianka ,albo kiepski obraz i niespodzianka. A może to model na Halloween obraz jak cukierek i psikus. Oddaj bez zastanowienia.