Zkiepścił mi się mój wysłużony telewizorek. Przekonałem żonę na LCD, choć było ciężko:"6000 na telewizor??? a na wózek dla (jeszcze nieurodzonego - mój dopisek) potomka 3000 nie chcesz dać???" Ale powiedziałem, że kupię coś tańszego (łatwowierność kobiet nie zna granic) i na wózek jej dam, ale...