Czytając ten i inne wątki, nie mogę się powstrzymać od spostrzeżenia, że kilkoro z nas uwielbia drążyć bezsensownie aspekty, które z wyborem TV nie mają nic wspólnego. Mamy testy od Kikiego takie, jakie potrafi zrobić, są fotki, są opisy, są opinie sprzedawcy/recenzenta. Czytając nad wyraz...