Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Koniec HBO Max. Nowy serwis Max w Polsce od czerwca
Serwis streamingowy Max wejdzie na polski rynek w czerwcu. Znamy już pierwsze szczegóły nowej oferty. Będą trzy plany cenowe, w tym tani plan z reklamami, a także dodatkowy pakiet z TV i sportem.
www.telepolis.pl
No ciekawe jak to będzie z tym nowym serwisem MAX, tzn. jak potraktują konkretnie osoby, które mają aktualne umowy na HBO MAX. Do jakiego planu wrzucą?
Ciekawe czy obecni klienci HBO MAX przejdą do nowej platformy na zasadzie przejęcia ,czy trzeba będzie zawierać nową umowę.?Niby ma być jakaś promocja dla klientów korzystających ze zniżki "33% na zawsze".
Ogólnie fajnie,że łączą różne usługi,ale powinny być max 3 serwisy,coś jak w grach...
No dobra,jest jeszcze Nintendo
Mam podobne odczucia po obejrzeniu nowego Przydrożnego Baru. Faktycznie do starej wersji bez podjazdu. O ile Jake Gyllenhaal jeszcze jakoś zagrał to Conor McGregor sobie na luzaku podszedł i on się chyba dobrze bawił, w przeciwieństwie do oglądających. Generalnie obejrzeć i zapomnieć.
Chcialbys tego bassu 2 godziny dłużej?I tak na szybko ,do czego mógłbym się czepić to...film kończy się dość szybko.Jak dla mnie za szybko.
Myself, ze jak wyjdzie na dyskach to niejeden sfrustrowany sąsiad załomocze w ścianę.
Ostatnia edycja:
Z kontekstu jasno wynika, ze Dune part 2..W takim filmie?
Tak.Bezproblemowo.
Jak nie miales duzo okolo-subsonicznego basu na seansie, to może pora zmienić kino.
Edit.
Chodzę czasem do IMHO "przebasowanego" IMAX-a, ale to był dla mnie rekord ilości dygoczących scen, przebijających wszystko co widziałem dotychczas przynajmniej dwukrotnie ( podkreślam ilościowo). Jak dla mnie męczące.
Jest spore prawdopodobieństwo, ze w wersji HC wytną wszystko poniżej 25 czy 30 Hz ale i tak może być prze-pierdzaco.
Ostatnia edycja:
Nie trzeba żadnego kontekstu.
Napisałem wyraźnie ,tak mi się wydaje, o która część chodzi
Nie wiem ile i jakiego basu jest na seansach Dolby Atmos w Heliosie ,ale na takim seansie byłem.
Owszem,było głośno ,były efekty a tam gdzie to było "wymagane" miało się wrażenie za chwile sufit zleci na łeb a całość przykryją ściany.
Ale bez przesady.Takich scen z konkretnym "pierdnięciem" było w filmie raptem kilka.A nie cały film.A całościowo uważam ,że natężenie dźwięku ,jego rodzaj były bardzo fajnie dobrane do obrazu.
Czy pora zmienić kino?Nie wiem.
Generalnie ,raczej z powodu obrazu niż dźwięku chciałem iść do IMAXA.Ale jakoś tak się złożyło ,że tym razem był Helios.
A może to właśnie Ty powinieneś dać sobie spokój z kinem ,skoro tak reagujesz na dużą ilość basu?