Dołóż trochę kasy i kup XH95. TV nie zmieniasz co roku, więc moim zdaniem warto się szarpnąć. XH90 gra zauważalnie słabiej, to pewnie podobnie, lub gorzej będzie z 49XH85.
Szkoda, że markety są pozamykane, bo warto zobaczyć TV przed zakupem, a szczególnie zobaczyć różnice między interesującymi nas modelami. Poczytaj też testy, ale wiadomo jak SONY w nich wypada.
Ja miałem kupować OLED'a, ale w dwóch marketach branżowych odradzili mi i przekonali do 55 XH95. Sony lepiej pokazuje ciemne / czarne szczegóły, jest jaśniejszy / posiada mniej błyszczącą matrycę, przez co lepiej nadaje się do oglądania w dzień, lepiej wyświetla / skaluje słabszej jakości / niższej rozdzielczości sygnał TV. No i nie ma problemu z wypaleniami. Subiektywna ocena jakości wyświetlanego obrazu nie jest jakoś znacznie zauważalnie gorsza od OLED' a. A za to Sony prawie wszystkie LED'y znacznie dystansował i widać to było gołym okiem (notabene LED'y Philipsa dla mnie są słabe - nie widziałem żadnego przyzwoitego TV tej firmy). Matryca VA, podświetlenie pełną matrycą diod LED i lokalne przyciemnianie, technologia TRILUMINOS robią robotę w tym TV.
Jako posiadacz 9-letniego Sharpa 40 LE 830 produkowanego w Japonii muszę stwierdzić, że po przesiadce na 55 XH95 nie było u mnie jakiejś wielkiej przepaści w jakości wyświetlanego obrazu - no może poza 4K i czernią. Pewnie jakbym kupił TV 55' za 2 - 2,5k, to bym się załamał, że mój 9 - letni TV gra lepiej od nowego TV 4K.
Szkoda, że markety są pozamykane, bo warto zobaczyć TV przed zakupem, a szczególnie zobaczyć różnice między interesującymi nas modelami. Poczytaj też testy, ale wiadomo jak SONY w nich wypada.
Ja miałem kupować OLED'a, ale w dwóch marketach branżowych odradzili mi i przekonali do 55 XH95. Sony lepiej pokazuje ciemne / czarne szczegóły, jest jaśniejszy / posiada mniej błyszczącą matrycę, przez co lepiej nadaje się do oglądania w dzień, lepiej wyświetla / skaluje słabszej jakości / niższej rozdzielczości sygnał TV. No i nie ma problemu z wypaleniami. Subiektywna ocena jakości wyświetlanego obrazu nie jest jakoś znacznie zauważalnie gorsza od OLED' a. A za to Sony prawie wszystkie LED'y znacznie dystansował i widać to było gołym okiem (notabene LED'y Philipsa dla mnie są słabe - nie widziałem żadnego przyzwoitego TV tej firmy). Matryca VA, podświetlenie pełną matrycą diod LED i lokalne przyciemnianie, technologia TRILUMINOS robią robotę w tym TV.
Jako posiadacz 9-letniego Sharpa 40 LE 830 produkowanego w Japonii muszę stwierdzić, że po przesiadce na 55 XH95 nie było u mnie jakiejś wielkiej przepaści w jakości wyświetlanego obrazu - no może poza 4K i czernią. Pewnie jakbym kupił TV 55' za 2 - 2,5k, to bym się załamał, że mój 9 - letni TV gra lepiej od nowego TV 4K.
Ostatnia edycja: