Kolego, popatrz na Heco Celan Gt 702, Focal Aria 926, raz ze grają lepiej od klipsch to i wyglądają o niebo lepiej.
Z tańszych konstrukcji masz jeszcze Heco Elementa 700 i Focal Chorus 826.
Bzdura. Jeżeli chodzi o kino, to nawet nie komentuje. Już bym wolał "R" od Kef'a. W stereo na kilku płaszczyznach lepsze (nie na wszystkich), ale w KD gorsze od Klipscha.
Co do stereo, to już zależy czego słuchamy. Tutaj opinie zawsze bywają różne, a czasem skrajne.
Ja słucham głównie elektronicznej muzy, rocka, filmowej, ale też ambient.
Nie słucham już Jazzu, czy "Bocziellich", gdyby tak było, nie sprzedawałbym poprzednich które wciągały nosem wszystkie tu wymienione łącznie z Klipschami.
Mam całą mase kawałków do testowania i to na różnych zakresach.
Proponuje rundkę po salonach z setem muzy do testów (każdy rodzaj) i wówczas będziemy wiedzieć, które skrzynki na czym brylują, wnioski bywają bardzo różne.
To są całe godziny, dni testów zanim zawężamy swoich faworytów.
Nie wystarczy odalić "wokalu z fortepianem" i powiedzieć, to jest "to", bo ktoś tak napisał.
Trzeba przeorać sprzęt na wszystkim, poznać słabsze punkty względem innych i te lepsze, które mają nam akurat pasować, a nie koledze z forum.
Co do wyglądu, to już kwestia gustu. Podobają mi się lakierowane (nie oklejane) właśnie z membramami pokroju Kefa tudzież Klipscha, świetnie to wygląda. Gdyby jeszcze buda była lakierowana, to uważam, że jest super. Przynajmniej nie udają tego czym nie są.
Co do Tannoya, to też gdzieś pisałem porównanie. Bardzo ok skrzynki. Zresztą Chorus też ok.
Patrzcie też na centrala przy wyborze skrzynek, to dosyć istotne.
Ma nadążać za frontami, a nie za nimi gonić. Spójność jest istotna, a dziura w systemie wielokanałowym, to porażka.
Już i tak większość producentów traktuje temat po macoszemu, jakby dokładali na siłe surroundy czy centrala.