Gwarancja Samsunga. UWAGA!

  • Thread starter Deleted member 121090
  • Rozpoczęty

men203

New member
A u mnie jutro będą równe 2 tygodnie jak sklep odebrał ode mnie telewizor z oświadczeniem o odstąpieniu od umowy ze względu na kurz. W ich systemie od 22.03.2017 tv widnieje jako "przyjęte w serwisie, w trakcie diagnozy". Rozumiem, że jeśli do jutra nie dostanę odpowiedzi z ich strony to moje żądanie odstąpienia od umowy musi zostać zrealizowane? Czy w przypadku odstąpienia od umowy mają więcej jak 2 tygodnie na decyzję?
 

men203

New member
No i tak jak myślałem sklep al.to również robi problemy z rękojmą:

"W odpowiedzi na Pana zgłoszenie (do spółki al.to dostarczono dnia 21 marca 2017r.) imieniem spółki al.to informuje, iż reklamacja tytułem rękojmi konsumenckiej uznana została za bezzasadną.

Uzasadnienie.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że przewidziany termin czternastodniowy nie wyznacza czasu na zajęcie stanowiska przez sprzedawcę odnośnie do ewentualnie złożonego przez konsumenta oświadczenia w przedmiocie odstąpienia od umowy. Wydaje się, iż wyłączenie przedmiotowego oświadczenia spod reżimu omawianego przepisu jest uzasadnione faktem, że uprawnienie to jest
najdalej idącym uprawnieniem kupującego, prowadzącym do unicestwienia samej umowy, a ponadto realizacja tego prawa podlega również najdalej idącym ograniczeniom. W ogóle kupujący nie może odstąpić od umowy, jeżeli wada jest nieistotna. Zatem czas, jaki jest potrzebny dla oceny zasadności oświadczenia kupującego o odstąpieniu od umowy, musi czasami być nawet dłuższy od wskazanego w komentowanym przepisie. Długość tego czasu będzie pochodną zwłaszcza przedmiotu sprzedaży i rodzaju niezgodności rzeczy z umową.

W przedmiotowej reklamacji spółka al.to nie jest w stanie stwierdzić czy zgłaszana usterka (kurz pod matrycą) wynika z działania Użytkownika bądź z wady fabrycznej, gdyż nie ma uprawnień do
ingerencji w urządzenie, które posiada zwartą obudowę i każda ingerencja mogłaby spowodować
dalsze uszkodzenie sprzętu oraz utratę gwarancji. Zatem Sprzedawca nie może brać odpowiedzialności za urządzenie, którego nie może zweryfikować. Z ostrożności pragnę dodać, iż wobec Pana żądania zwrotu gotówki tak szczegółowa diagnoza nie jest możliwa w centrali Spółki al.to ze względu na brak uprawnień Sprzedawcy w zwartą strukturę urządzenia, w związku z czym reklamowany telewizor przekazany zostanie do weryfikacji w autoryzowanym serwisie producenta. Technicy autoryzowanego centrum serwisowego dysponują kompetencjami pozwalającymi im na stwierdzenie czy zgłaszana usterka wynika z wady materiałowej/konstrukcyjnej czy też spowodowana jest nieprawidłowym użytkowaniem. Z ostrożności pragnę wskazać, iż charakter zgłaszanych usterek (kurz pod matrycą) oraz ogólny stan urządzenia (telewizor wydziela specyficzny zapach charakterystyczny dla wilgotnych, niewietrzonych pomieszczeń) może świadczyć o przekroczeniu warunków eksploatacji oraz niewłaściwym użytkowaniu sprzętu. Biorąc pod uwagę powyższe spółka al.to informuje jak na wstępie o bezzasadności zgłoszonej reklamacji oraz informuje, iż ewentualna zmiana decyzji nastąpić może po otrzymaniu opinii autoryzowanego serwisu Producenta. Prosimy o wyrozumiałość oraz cierpliwość w przedmiotowej sprawie."

W piśmie reklamacyjnym jak i w oświadczeniu o odstąpieniu od umowy nie pisałem im, że mają 2 tygodnie na decyzję. Rozumiem że teraz będą próbowali przerzucić winę na mnie? Jak można niewłaściwie użytkować sprzęt? Jeśli chodzi o ten charakterystyczny zapach to pudełko po telewizorze miałem w piwnicy co jest oczywiste ze względu na duże gabaryty i owszem od dołu zaczęła je brać wilgoć i śmierdziało, ale w środku jest styropian, więc postanowiłem je wzmocnić folią stretch i po prostu odesłałem w nim. Co mam im teraz odpisać?
 
D

Deleted member 121090

Guest
Trudna sprawa.
Ja bym na 100% poszedł z tym pismem co najmniej do Rzecznika Praw Konsumenta. To straszny bełkot i powinien ktoś obeznany w przepisach to przejrzeć. Nie wydaje mi się, że czas jaki ma sprzedawca na odpowiedź jest uzależniony od stopnia skomplikowania budowy urządzenia.

Dodatkowo, skoro poprzednio przy tej samej wadzie uznali reklamacje za zasadną i nie zasłaniali się ,,prawniczym'' bełkotem, to niby dlaczego teraz mają wątpliwości?
Masz pismo do nich z pierwszego razu i ich pisemne uznanie reklamacji?
Teraz będzie potrzebne i pomocne. Powiedziałbym, że to dla nich gwóźdź do trumny.
Następna sprawa w której łatwo udowodnić ich kłamstwo. Poprzednio przy tej samej wadzie wymienili Ci matrycę na nową. A teraz się zastanawiają czy to wada mało istotna?!
Z kogo chcą zrobić kretyna? Wymiana matrycy czyli najistotniejszego elementu jest mało istotną naprawą?

Ja bym poszedł do jakiegoś prawnika niech napisze do nich pismo przedprocesowe. To powinno skończyć zabawę w kotka i myszkę błyskawicznie. Jemu takich głupot nie będą pisali.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

men203

New member
To jest ich poprzednia decyzja:
"W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 04 listopada 2016r. (wraz z reklamowanym sprzętem
wpłynęło dnia 08 listopada br.) spółka al.to uprzejmie informuje, iż uznaje Pana reklamacje tytułem
rękojmi konsumenckiej za zasadną, tym samym zobowiązując się doprowadzić urządzenie do stanu
zgodnego z umową poprzez skuteczną, niezwłoczną naprawę.
Wskazuję, iż "artykuł 561 § 1 k.c. daje kupującemu swobodę wyboru roszczenia, którego
realizacji będzie domagał się od sprzedawcy. Zwrócić należy jednak uwagę, że obowiązek sprzedawcy
w zakresie realizacji roszczenia zgłoszonego przez kupującego powinien uwzględniać art. 561 § 3 k.c.
Sprzedający będzie mógł uchylić się więc od obowiązku realizacji roszczenia kupującego w przypadku
wystąpienia okoliczności wskazanych w przedmiotowym przepisie." (Ustawa o prawach konsumenta -
komentarz - Redakcja Naukowa Monika Namysłowska, Dominik Lubasz). W związku z powyższym
sprzedawca odmawia wymiany urządzenia na nowe lub zwrotu gotówki, jednocześnie podejmując
decyzję odnośnie naprawy, gdyż zdaniem spółki al.to, jest to wystarczające, aby doprowadzić towar
do stanu zgodnego z umową. Prawo do żądania odstąpienia od umowy lub obniżenia ceny w ramach
pierwszej reklamacji jest ograniczone. Na początku obie strony powinny dążyć do tego, aby umowa
była kontynuowana, a reklamacja została uwzględniona przez przywrócenie towaru do stanu zgodnego
z umową w drodze bezpłatnej naprawy.
Pragnę nadmienić, iż poprzednie zgłoszenie odbyło się na gruncie przysługujących uprawnień
gwarancyjnych, tym samym Pańskie roszczenia kierowane były do Gwaranta. Spółka al.to nie była
stroną postępowania, co oznacza, iż nie ponosi odpowiedzialności za czas, przebieg oraz rezultat
zgłoszenia.
Mam nadzieje, iż powyższe wyjaśnienie spotka się z Pana zrozumieniem. "

Dodam tylko że poprzednio aż tyle plam nie było co tym razem. Teraz wiadomo okres grzewczy, mam w domu centralne ogrzewanie i wiadomo jakiś kurz z tego jest. Nigdzie nie pisało, że tego tv należy używać w warunkach laboratoryjnych bo inaczej będą plamy. Mam im odpisać, że idę z obiema ich decyzjami do rzecznika praw konsumenta?
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
No to ich zapytaj, ale na piśmie, na jakiej podstawie tą samą wadę już uznali za zasadne roszczenie a tym razem robią uniki?
Tylko tak jak pisałem, najlepiej jakby to zrobił prawnik, to unikniesz niepotrzebnych dalszych zabaw. Będą wiedzieli, że żarty się skończyły.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

men203

New member
Spytam w mailu czemu wcześniej uznali a teraz mają problemy skoro to ten sam problem. Wspomnę też że ta wilgoć to z pudełka które było w piwnicy bo chyba tv nie trzymam w piwnicy :) No i na koniec że będe sie kontaktował w mojej sprawie z Rzecznikiem Praw Konsumentów. Może być? :)
 
D

Deleted member 121090

Guest
Tak i z prawnikiem. A ewentualnymi kosztami obciążysz sprzedawcę.
Napisz im też to, że wymiana matrycy ( a tak właśnie ostatnio usunęli tą samą usterkę Twojego bubla) nie jest mało istotną wadą!
 

men203

New member
Nie będzie to za ostro skoro na końcu ich decyzji prosili o cierpliwość? Może jednak sprzęt pójdzie do serwisu i serwis stwierdzi że to jednak kurz? Warto od razu robić zadymę?
 

astw

New member
1. To nie jest "decyzja" - to nie jest organ, a sprzedawca - równy konsumentowi.

2. "Zatem Sprzedawca nie może brać odpowiedzialności za urządzenie, którego nie może zweryfikować" . - konsekwentnie, nie powinien takich urządzeń sprzedawać.

3. Kupować trzeba u sprzedawców uwzględniających interesy konsumenta. Warto wybrać - tani sprzedawca i ewentualny spór sądowy z rękojmi lub droższy sprzedawca (np. 20 % więcej niż zapłaciliśmy za tv) i bardziej korzystna dla konsumenta polityka.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Nie będzie to za ostro skoro na końcu ich decyzji prosili o cierpliwość? Może jednak sprzęt pójdzie do serwisu i serwis stwierdzi że to jednak kurz? Warto od razu robić zadymę?

Jakie za ostro?!
Trzy razy Ci padł ten bubel, a oni robią wszystko, żeby się wyłgać.
Przecież to oni powinni Cię przepraszać za kłopot i wstydzić za wciskanie nam niedoróbek!
Robią co mogą , żeby Cię orżnąć i wyłgać się od odpowiedzialności.
Czym jesteś bardziej uniżony tym bardziej chamsko będą z Tobą pogrywać.
Tak jak pisze astw.
Nigdzie w Ustawie nie ma ani słowa o jakimkolwiek zwolnieniu sprzedawcy od odpowiedzialności za towary które sprzedaje. Jak się na nich nie zna to NIE POWINIEN ICH SPRZEDAWAĆ. Jego ryzyko handlowe. Jak się bierze za coś na czym się nie zna to już tylko jego problem.
Napisz im to w piśmie do nich.
A i zwróć im uwagę, ze jesteś aktywnym użytkownikiem for o tematyce HDTV i ich podejście do tematu jest szeroko komentowane.

Piszesz, że niby prosili o cierpliwość?
A nie zauważyłeś, że odrzucili kategorycznie Twoje roszczenie reklamacyjne?!
To gdzie tu jest miejsce na cierpliwość?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

men203

New member
To pismo od nich jest nie do końca zrozumiałe. Niby odrzucili z tego powodu że 2 tygodnie to dla nich za mało czasu na stwierdzenie czy to moja wina, czy wada fabryczna? Napiszę do nich pismo z wskazówkami które mi tutaj dawaliście. Jak to nic nie da to Rzecznik Praw Konsumentów i prawnik.
 

Rafal7

Banned
Jeżeli się nie dostosowuja do praw które ustala ustawa to w takim razie łamią prawo i tyle.
Kogo to obchodzi ze to jest dla nich za mało czasu.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 121090

Guest
Oczywiście, ze tak.
Powołuj się cały czas na zapisy Ustawy.
Tu nie ich widzimisię jest istotne tylko zapisy Ustawy.
 

men203

New member
Dziękuję Panowie za wszystkie sugestie i zainteresowanie tematem. Wszystko o czym wspominaliście uwzględniłem w piśmie do nich. Dam znać jak będzie wyglądała dalsza przepychanka ze sklepem.
 
D

Deleted member 121090

Guest
Teraz to w zasadzie już nawet Ci nie muszą nic odpowiadać.
Pismo w ustawowym terminie o odrzuceniu reklamacji już do nich dostałeś.
Poczekaj parę dni czy coś będą ,, uprzejmi'' odpisać i działaj.
 
Do góry