Mam od 2 miesięcy Toshibę 46ZF355d i mam wrażenie że to telewizor z przed 10 lat. Wolne przełączanie kanałów, brak PIP PAP, obraz zamazany, jakaś kratka. Najgorszy to jest dźwięk, mój Koliber ma lepszy, brak kompletnie basów a podobno głośniki Onkio 30W, mimo iż wszystko poustawiane na maxa. Oglądałem Panasonica plazmę u kuzyna, telewizor 42` full HD za 1400,-euro. Obraz kryształ, dźwięk jak z kina domowego, głębokie basy , stabilny i ostry obraz, czytnik kart SD, nie ma 100Hz ale chyba jest to nie potrzebne. W tej chwili jestem pewny że TV LCD nigdy bym nie kupił, tylko Plazmy. Kupiłem ZF dla tego że syn kupił z 3030 47`z obrazem fioletowym a mój ma inny ekran (brak fioletów). Ekrany niby ważna rzecz ale to nie wszystko, pozostają jeszcze inne parametry o których zapominamy. Zachwycamy się jednym parametrem który zasłania inne wady. Dla mnie Toshiba jako producent TV nie błysnął, żadnej rewelacji i zadnej nowości bo w ZF matryce są Samsunga. Jak już kupować to najtańszy LCD bo za kilka miesięcy sie nam znudzi będziemy mogi kupić sobie inny, nie będzie żal pieniędzy, chyba że plazmowy. Wydałem ponad 8600,-zł, o połowę za dużo. Przodującą marką w TV pozostanie nadal Panasonic a Toshiba nie ma w ogóle tradycji w TV.Porównując LCD do Plazmy to ma się to tak jak motocykl do samochodu.