F1 2010 - liga ps3

paczek79

New member
wczoraj wieczorem były ogromne problemy z połączeniem.próbowaliśmy ze spy i mayerem ale na próżno.raz udało mi się zagrać z ekipą od komarzycho ,a tak to lipa!:x
 

sitQ

New member
boze, jak ten tor w korei poludniowej jest za przeproszeniem zjeb**y.
dlugie szybkie proste, i ciasne wolne zakrety, tak sie wkurzylem ze po 20 nieudanych okrazeniach dales sobie spokuj..
 

Forest89

Active member
Bez reklam
Ufff właśnie wracam z pierwszej mojej sesji z kolegami. Ogólnie zabawa przednia, tylko gdzieniegdzie ludzie popychali i doprowadzało to do bączków, ja też Ciebie kamarzycho raz dotknąłem, czego nawet ja nie poczułem a u Ciebie spowodowało to efektowny bączek chyba w stronę piachu (sorry :D ) Moje spostrzeżenia są takie, że świetnie jeździ mi się Ferrari natomiast Renault, którym jechałem po raz drugi jest wolny na szybkich zakrętach, poprostu Ferrari leciałem na pełnej przepustnicy gdzie w Renault musiałem odejmować gaz bo wylatywałem. Dlatego Ferrari zająłem za pierwszym razem 2 miejsce a Renault za drugim razem miejsce chyba piąte ;) Było to też widać po sesji kwalifikacyjnej gdzie różnica między Ferrari a Renault wynosiła około 3 sekund.
Druga sprawa to podczas drugiego wyścigu na mecie udało mi się wyprzedzić marianos016, jednak w tabeli był przede mną, niewiem dlaczego? Nie miałem kar. Bug?

A po za tym to super zabawa, wkońcu doznałem profesjonalnego wyścigu, gdzie ludzie kulturalnie się na torze zachowują a nie jak w jakieś arcade gdzie wszędzie spychają :D
 

komarzycho

New member
no poczułem mocno to "dotknięcie" ;) piach zaliczyłem, że aż grabki by się przydały :)
Co do Ferrari i Renault to chodziło o symulacje opon najpierw była wyłączona, a później włączona.
Bo jeździliśmy na tych samych osiągach jeżeli chodzi o bolidy. Tak mi się przynajmniej wydaje ;)

Może na mecie był lag i ktoś Ci nie pomachał flaga.
 

WojtR

Member
Bez reklam
a ja bym sugerował ustawiać albo ciągle te same asysty albo dowolność bo raz ustawiacie bez trakcji raz z trakcją a wtedy to całkowicie zmienia sposób jazdy ..... na marginesie to bez trakcji to jest więcej uważania jak się jedzie niż ścigania , ktoś tam ustawił australię z deszczem , kwalifikację ale potem wszyscy uciekli :(
 

komarzycho

New member
Co do asyst to wszystkie powinny być dozwolone oprócz hamowania. Ale priorytetem jest włączenie symulacji opon i symulacji paliwa. Jeżeli tego nie ma to gra jest po prostu za łatwa.
 

Peek

New member
Bez reklam
Ja tez rezygnuje z ligi, gra zrobiła sie nużąca. Poza tym widze, że wszyscy jesteście znudzeni, bo o rozpoczeciu ligi nic sie nie mówi.

Widać gra nie mała aż takiego pier...nięcia jak choćby FIFA 10, w którą gralismy ligowo nawet pół roku po jej prmeierze.
 

A...

Member
Mięczaki :p
Szkoda. Najwyżej będziemy się ścigać w mniejszym składzie tak dla przyjemności, a rywalizację będziemy prowadzić o czasy. Trochę dziwne te wasze opinie, że gra się znudziła. Ja nadal jestem w zachwycie nad nią, ale widocznie trzeba lubić nie tylko wyścigi, ale również klimat F1.
 

Peek

New member
Bez reklam
Mi się wydawało, że lubię, ale tak naprawde gra po jakims czasie staje się schematyczna, poza tym online to jedne wielkie destruction derby. Oprócz tego jest dużo błędów, może edycja 2011 zachwyci, bo 2010 to średniak.
 

mayerr

New member
O lidze nic nie piszemy bo już wspominaliśmy, że ligę rozpoczniemy jak poprawią gre multi bo teraz wiadomo jak jest.
Widzę, że co po niektórym gra się już znudziła. Eh, dziwne to trochę, że po miesiącu już wszystko obczailiście. Podejrzewam, że są jeszcze jakieś tory w kalendarzu na których nie jeździliście. Czy któryś z "maruderów" skończył chociaż jeden sezon?
Komuś tam brakuje klimatu. To znaczy, że co, brakuje komentarza Borowczyka czy jak bo nie rozumiem. Czy szukanie najlepszych ustawień pod każdy tor czy śledzenie live timingu w garażu podczas kwalifikacji to nie właśnie klimat F1 (na marginesie to trochę wkurzające jest w LT, że nie można zobaczyć swojego czasu trzeciego sektora).
Oczywiście szanuje Wasze zdanie. Nie każdemu musi się podobać.
Myślę tylko, że nie daliście jej (grze) wystarczająco dużo czasu żeby Was przekonała :)

....a może rzeczywiście komarzycho wybił Wam grę z głowy ;P
 
Do góry