Philips BDP9600 czy wart swojej ceny?

Bobby75

New member
Noszę się z zamiarem zakupu tego urządzenia które ma współgrać z posiadanym TV Philipa 32pfl7665. Co o nim myślicie , jak się sprawuje to pytanie do użytkowników . Nie jest tani w euro 1560 a to i tak można powiedzieć dobra cena bo w Saturnie 2450 ( dziś widziałem ) !!!!
 

Bobby75

New member
Przeznaczenie w zasadzie 90%kino domowe czasem jakaś muzyka. Nie interesują mnie divix-y i inne takie . Filmy tylko z wypożyczalni. W większości DVD czasem przeplatane blu ray nie wszystkie tytuły ukazują się na blu. Prawdopodobnie do pary z Onkyo TX SR608.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
To do takich potrzeb ja kupiłbym tańszy i lepiej skalujący BD Panasonica.
A za różnicę CD do muzyki i różnicę jakości dźwięku odczujesz ogromną.
 
a ja mam BDP9600 i nie zamienilbym na innego-
skalowanie DVD super, oddzielna sekcja audio i procesor wideo Marvell Qdeo...
kupilem tu na forum, 3 miesieczny z rachunkiem za 900 zl :)
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
W tej cenie zgoda. Ale nie za 1600 zł. Bo wówczas rozwiązanie co podałem jest zdecydowanie lepsze.
 

Bobby75

New member
Yamaha odpada przekracza budżet. Byłem zdecydowany na Philipsa 9600 bo raz bardzo przyzwoite recenzje i dobrze się prezentuje , ale Kiki spowodował że zacząłem szukać i w moim budżecie mieści się zestaw :

CD DENON DCD510
Panasonic DMP-BDT210 lub
Panasonic DMP-BDT310

Tylko po pierwsze na komodzie robi się troszkę choinka trzy różne urządzenia i o ile nie podważam że jakość odsłuchu w Denonie będzie pewnie lepsza ,to czy Panas ma taką przewagę nad nowym Philipsem wyposażonym jak Bad Boy123 słusznie zauważył w Marvell Qdeo?
Denona raczej nigdzie w mieście nie znajdę ale zobaczę Panasa .
.
 

accu

New member
Bez reklam
Witam,
@Bobby75
Mogę z "czystym sumieniem" polecić odtwarzacz blu-ray firmy Philips BDP-9600.
Nie jest prawdą ,że odtwarzacz ma słabą fonię, wręcz odwrotnie.Również płynność obrazu z płyt
blu-ray jest znakomita. Obraz z płyt DVD nie pozostawia nic do życzenia. Znakomicie współpracuje
z telewizorami firmy Philips. Jedynie wysuwanie i wsuwanie tacki z płytą pozostawia pewien niedosyt.
Po prostu trzeba się przyzwyczaić ,że trzeba dłużej przytrzymać przycisk zamknięcia na pilocie zdalnego sterowania (końca odtwarzania
płyty),który również wysuwa i wsuwa tackę z płytą.Trzeba również odczekać około 45 sekund po włączeniu odtwarzacza ,aby podzespoły elektroniczne ustabilizowały swoją pracę.Korzystam z tego
blu-ray"a 10 m-cy i jestem zadowolony.:smile:


Pozdrawiam,:)
accu
:kom:
 
Ostatnia edycja:

damian820927

New member
Bez reklam
Yamaha odpada przekracza budżet. Byłem zdecydowany na Philipsa 9600 bo raz bardzo przyzwoite recenzje i dobrze się prezentuje , ale Kiki spowodował że zacząłem szukać i w moim budżecie mieści się zestaw :

CD DENON DCD510
Panasonic DMP-BDT210 lub
Panasonic DMP-BDT310

Tylko po pierwsze na komodzie robi się troszkę choinka trzy różne urządzenia i o ile nie podważam że jakość odsłuchu w Denonie będzie pewnie lepsza ,to czy Panas ma taką przewagę nad nowym Philipsem wyposażonym jak Bad Boy123 słusznie zauważył w Marvell Qdeo?
Denona raczej nigdzie w mieście nie znajdę ale zobaczę Panasa .
.


Kolego jak masz 1600zł to mówie Ci dołóż sobie 200zł i kup tą Yamaha BD-S1067 gra na prawdę wybitnie jak na odtwarzacz BD.
Albo zostań przy tym Philipsie 9600 miałem okazję oglądać i słuchać tego odtwarzacza, skalowanie z DVD na mój gust bardzo dobre nic więcej nie potrzeba QDEO robi swoje, z dźwiękiem też nie jest najgorzej jak na odtwarzacz BD ma pod sobą parę urządzeń...
 

adaskom

New member
Odtwarzacz mam 4 m-ce. Wykorzystuję tylko do słuchania CD, mimo że kupiłem go dla dzieciaka. Dzieciak bajki na BL ogląda czasami. W każdym przypadku czy to CD czy BL jest to okazja cenowa. Jako źródło broni się dzielnie w stosunku do droższych dedykowanych odtwarzaczy CD. Porównując do CD Yamaha z ostatniej serii 2000 naprawdę próbuję sobie wytłumaczyć wydatek 4200 na zakup tego CD'ka do swojego zestawu. Mimo, że wiem jak dopracowana jest ta Yamaha, to racjonalnie jest problem. Słuchałem obu.
 

Bobby75

New member
Decyzja zapadła kupiłem Philipsa BDP9600. Koszt 1549zł. Po wyciągnięciu z kartonu i podłączeniu do sieci chwilowy szok. Napęd mrygał i i trzaskał ale po zmianie gniazda wszystko ok ( nie wiem co to było ). Pilot i soft jak w moim TV ( Philips 32PFL7665H ) więc wszystko mi znane. Konfiguracja szybka . DLNA śmiga aż milo. Oryginalny soft 1.56 zaktualizowałem na 1.62 bez problemów. Wcześniej posiadałem blu ray HK BDT20 i na szczęście dołożenie 600zł przyniosło efekt. W KD różnica kolosalna.
 

Bobby75

New member
Wraz z HK BDT20 zmieniłem amplituner z AVR255 na Onkyo 608 więc teraz cały zestaw brzmi jakby inaczej. Z całościowego efektu w KD jak i audio jestem bardzo zadowolony.Dźwięk z philipsa w połączeniu z 608ką i moimi JBL Studio jest dynamiczny , o ciepłej barwie odpowiednio zrównoważony .
 

grynek77

New member
witam,
zastanawiam sie wlasnie nad tym BD ;)
glowne przeznaczenie to filmy oczywiscie ale audio rowniez, jako ze nie mam zadnego CD-ka. Mialoby to grac z marantzem PM7004 i z glosnikami Dali Ikon 6 MKII w stereo.
w przyszlosci planuje dokupic strumieniowke NA7004, ktora ma calkiem fajny DAC i tu moje pytanie: czy oplaca sie kupowac tego BD czy moze cos tanszego ???
7.1 analogow nie potrzebuje, wystarczylyby 2...
nie moge nic znalezc godnego uwagi bo jak juz maja USB to czyta tylko niektore rzeczy....jak dlna to streamuje tylko jpgi itd...
ten 9600 wydaje sie konkretny ale i kosztuje niemalo...
co mozecie poradzic ???'
z gory dzieki

acha dodam ze TV mam plazme panasa, bez 3d.... ;)
 

jdud2

New member
Jestem świeżo po nabyciu filipka 9600 i mogę powiedzieć o pierwszych wrażeniach.

0) Przesiadłem się z Pioneera bdp-LX52, który uległ nieodwracalnej awarii (21 misiecy po zakupie). Nowy sprzęt opiszę w kontekscie tego starego:

1) Wygląd zmiata z nóg. Jest poprostu rewelacyjny, nalepszy i etc. Już pionek był świetny, ale filipek to jest czysty odlot, te szkła, metal, sensory, tylne gniazda powlekane złotem, design.

2) Pilot. Na zdjęciach wygląda beznadziejnie, a już w kontekscie do metalowego pilota pionka to byłaby totalna porażka, a jednak filipek tu się broni. Pilot ma styl, jest dobrze zrobiony, jest wygodny, ergonomiczny. Aż się sam zdziwiłem, bo tego się nie spodziewałem.
Brak mi tylko przycisków do ustawień korektora obrazu i do zmiany rozdzielczości - ale nie będę wybrzydzał.

3) szybkość- oj filipek jest szybki. Pomijając długi okres załączania (ciągnie się i ciągnie) wszystkie czynności wykonuje się od razu. Reakcja na polecenia pilota też natychmiastowa. Pasek ładowania menu i filmu z samej płyty widać może z sekundę. Pionek na tym tle był mułowaty i to bardzo mocno.

4) hałas- nie ma i tyle w temacie. Pionek był "relatywnie" cichy, ale filipek nie emituje żadnego odgłosu.

5) Jakość obrazu z płyty DVD. No wiecie: "Marvell qdeo kyoto coś tam" i można dostać orgazmu... tyle że ja go nie dostałem. To dobry układ. Daje w miarę stabilny, ostry i dość odszumiony obraz. Lepszy efekt niż daje układ renesas z pionka, tyle że ja spodziewałem się super hiper rewelacji, a jest tylko lepiej.

6) Jakość obrazu z płyty bluray. I tu zaczynają się schody. Jednak Pionek jest lepszy. Lepsze kolory, rozdzielczość, przetwarzanie z mniejszą ilością artefaktów- po prostu o klasę lepszy. Co więcej, ten lepszy obraz pionek robił zupełnie rutynowo, podczas gdy w filipku musiałem długo grzebać w ustawieniach wideo, żeby to jakoś nieźle wyglądało.

7) Jakość dźwięku z Płyty DVD i z bluray. Znowu to samo. Pionek jest nawet o dwie klasy lepszy. Filipek jest naprawdę niezły jeśli idzie o audiofilski dźwięk. Słuchanie go potrafi ucieszyć. Ogólnie dałbym mu 8/10. Ale brakuje niskiego basu, co rzutuje na gorszą dynamikę i melodyjność. Gorsze są wysokie tony, i precyzja instrumentów. Przy tych samych płytach sonemu bdp-s370 dałem 0/10 (trzebia piętnować dziadowstwo). Tyle że już taki pionek to był mój referencyjny sprzęt i słuchałem go z nieukrywaną przyjemnością (10/10).

To tyle na szybko i wybaczcie gdyby były jakieś literówki - jestem od piątej rano na nogach...


Co dalej? Będę drążył temat i szukał nadal pioneerowego dźwięku w tym filipku, jak i lepszego obrazu. Jest sporo możliwości podłączenia tego sprzętu do tv i amplitunera oraz wiele ustawień w samym filipku.

CZy będę go oddawał? Chyba nie... Nie wrócę do pioneera. Co z tego, że był lepszy, jak się zjarał, a nowe pionki to już niezły szmelc.
 
Ostatnia edycja:

jdud2

New member
Edit z 30.04.2012 r.
No dobra, minęło trochę czasu i mogę powiedzieć coś więcej.

1) Głośność.
A jednak zmusiłem wiatraczek do uruchomienia i jakiś hałas (dość słabo słyszalny) dał o sobie znać. Niewiem kiedy to nastąpiło: po godzinie, po trzech godzinach? Zdania i tak nie cofnę, uważam że sprzęt jest cichy. Do tego na początku części filmów mechanizm napędu wytwarza wibracje i szumy, naprawdę niewielkie i zanikajacę w ciągu następnych kilkunastu minut.

2) Kwestia połaczeń, aby uzyskać lepszą jakość obrazu.
Pamiętacie jak chciałem osiągnąć jakość Pioneera bdp-lx52? Można to osiagnąć, ale zyskując jedne cechy kosztem innych. Dajmy na to obraz - zdziwiłem się że dość znacząco różni się po hdmi i po komponencie. Po hdmi (1080p24) jest ostrzejszy, szczegółowszy, ale zanieczyszczony szumami wynikajacymi z cyfrowej obróbki. Po komponencie (1080i, i przy okazji żegnaj skalerze Marvell Qdeo) obraz jest klarowny, czysty i ma widocznie żywsze kolory (tak, te „pioneerowe”), a także gorszą ostrość i szczegółowość (obstawiałbym szczegółowość w stylu 720p). Stawiam miedzy tymi obrazami znak równości. Oba są świetne, choć się znacząco różnią.

3) Kwestia połaczeń, aby uzyskać lepszą jakość dźwięku.
Próbowałem po hdmi, po optycznym i po interkonektach.
Po hdmi (począwszy od DTS HD MA) jest gorzej niż w moim starym pioneerze. Opisywałem to wyżej więc do tego nie wracam. Jedynie co radzę to bitstream niż PCM.
Po optycznym jest podobnie jak po hdmi. Też ustawiłem bitstream. Mówię to także w kontekscie DTS HD MA (tu okrojonym, kabel ma za małą przepustowość). Dzięki temu, że praktycznie nie ma różnicy, mogę używać w obrazie komponentu (bo wtedy dźwięk nie może iść po hdmi). Ale tu mała uwaga. Już przy znacznie lepszym pioneerze różnica między hdmi i optykiem w DTS HD MA była dość mało znacząca. Po prostu mam taki (dość stary, jeszcze z początku ery HD) typ amplitunera. Dekodery DD i DTS plus wysokiej klasy DSP, nadrabiają różnicę w stosunku do dekoderów gęstszych formatów, a bez dsp.
Po interkonekcie. Dobra, nie mam interkonekta. Wziąłem kabel cinch po 5 złotych sztuka, stary, brudny i bez ekranowania, syf największy. Podpiąłem pod te lepsze gniazda analogowe do stereo. Dałem PCM w odtwarzaczu. Musiałem przy tym sporo pogłośnić w ampli. 70 % dźwięku „pierdziało”. Ale potrafię sobie wyobrazić, o co w tym dźwięku biega. Dźwięk jest lekki, poprawia się precyzja i szczegółowość, ubywa mocy i basu. Jest inaczej. Na pewno nie gorzej. Trochę kusi mnie przeprowadzenie eksperymentu z dobrym interkonektem, zwłaszcza chord chameleon silver plus, ale tylko do stereo (wiem jakie są te gniazda wielokanałowe- dziękuje, nie skorzystam). Wiem, dźwięk z wielu kanałów skierowany tylko do dwóch, potem w ampli 5.0 stereo. Ale mogłoby to dać dobry efekt dla mnie. Chord powiększa dymanikę, dałby to czego szukam. Ale to też droga zabawa. 650 złotych za metr. Jak będzie mnie ta sprawa gryzła w ciągu dalszych miesięcy, to może przeprowadzę ten eksperyment.

4) Usb.
Przetestowałem i chwalę sobie. W pioneerze ten element nie istniał, a w filipku jest prawie wszystko. Tutaj chciałbym filipka skonfrontować jednak z czymś na jego poziomie – z odtwarzaczem multimedialnym Sony (ten w stopce postu). Filipek czyta chyba wszystko, chyba we wszystkich rozdzielczościach do full hd włącznie, i z napisami w *.txt. Mimo, że w instrukcji jest napisane, iż dyski (także ntfs) czyta tylko do 160 giga, a liczba plików nie może być większa niż 9999, to podpiąłem swoją częściowo zapełnioną kilkunastoma tysiącami plików pięćsetkę i filipek łyknął to bez problemu. Co więcej, zrobił to jak czyni komputer, wczytał na bierząco i od razu (sonakowi zajęłoby to z 10 minut). Efekt- soniak odłączony i schowany do szafki.
5) Internet.
Jest ipla, jest youtube, ba nawet przeglądarka stron internetowych (wypróbowałem onet). Ale odradzam, chyba że nie macie czegoś takiego w innym urządzeniu. Ipla i youtube są znacznie mniej wygodne niż z mojego tv panasonica vt20. Chodzi trochę o gorsze ułożenie menu w tych gadżetach, ale większym problemem jest pilot. Przyciski są tak małe, że wpisanie czegoś jest wręcz irytujące. Poza tym problemem jest także ogólna przeglądarka internetowa. Wolno wczytuje stronę, wolno przesuwa. Dziękuję, to nie dla mnie.

Myślę, że to wszystko. Szkoda tylko, że wątek tak jakby zamarł. Ten filipek wart jest dużo większej dyskusji. Sprzęt wyróżnia się na rynku i nie można obok niego przejść obojętnie.
 

Tomasz93

Member
Myślę o zakupie tego odtwarzacza, ale mam jedną niepewność względem niego: czy ten Philips odczytuje bez problemu pliki MKV i pliki tekstowe?

Z góry dziękuję za odpowiedź.
 
Do góry