Ja jestem z mojego nowego zakupu bardzo zadowolony.
Moja opinia może nie być miarodajna, do tej pory miałem jedynie dźwięk bezpośrednio z TV, ale zmiana w jakości jest ogromna. Najbardziej odczuwa się ją wtedy, kiedy wraca się do głośników TV. Dźwięk traci wtedy połowę szczegółów i wydaje się płaski i niewyraźny. Nawet przy zwykłym serialu dialogi są po prostu kiepskie - nie chce się tego słuchać.
Gdybym wydał podobne pieniądze na zestaw 5.1, to nie sądzę, żeby grał on porównywalnie. Parę razy miałem okazję słyszeć takie zestawy - owszem, dźwięki docierają z różnych kierunków, ale bas brzmi, jakby ktoś walił kolanem w dyktę. A tutaj po odpowiednim ustawieniu słyszę nienachalny, a jednak kiedy potrzeba potężny bas. Subwoofer ma duży zapas i w kluczowych momentach nie dostaje zadyszki, jak w zestawach które słyszałem. Do słuchania muzyki nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale do filmów - wg mnie daje radę.
Ważna jest też dla mnie prostota instalacji i brak kabli. Mieszkanie wynajęte, służbowe, więc nic nie chcę wiercić czy rozmontowywać. Sprzęt musi być nieskomplikowany i łatwo przenośny.
Brak OSD nad którym zastanawiałem się wcześniej - po początkowym ustawieniu niezauważalny. Wszystko od razu bez żadnych problemów zaczęło współpracować z pilotem od TV (Samsung UE55J6200). Jedyne korekty w ustawieniach jakie robię, to zmiana poziomu basu z pilota od soundbara.
JBL SB450 moje wymagania spełnia, a końcowy efekt pomimo braku pięciu kanałów jest bardzo zadowalający. Żeby uzyskać wyrażenie lepszy efekt - to już chyba tylko amplituner + pełen zestaw głośników. A jak dla mnie na tą chwilę taki zestaw odpada.