To też wybór jest takich listw do 100-120 zl.. jest w czym wybierać ... choćby taka jak ja mam od Belkina..
Oglądanie filmów/słuchanie muzyki w czasie burzy. ..
- Thread starter Bipo
- Rozpoczęty
To też wybór jest takich listw do 100-120 zl.. jest w czym wybierać ... choćby taka jak ja mam od Belkina..
Technika idzie do przodu, teraz wszystko w porządnej firmie idzie na światłowodach. Co najwyżej padnie transmiter albo konwerter na dachu, reszta nie tknięta. Dodatkowo do 10km można pociągnąć sygnał bez żadnych strat czy jak w temacie obaw o przepięcia / zakłócenia wyładowań atm.
Sam nad tym myślałem u siebie zastosować ale jeszcze drogo dla jednej rodziny. Opłacalność byłaby minimum przy zrzutce czterech/pięciu sąsiadów.
Co do tematu to ja preferuje opcje "A".
Internet mam do domu doprowadzony światłowodem, a sat mam oddzielony galwaniczne - ostatnio sprawdzałem testerem izolacji i na chwilę obecną wychodzi mi ponad 1Mohm. Także antena sat jest obojętna niczym dachówka
Wszystko tak naprawdę zależy w jakim miejscu mieszkamy. Jeżeli jest to osiedle, względnie jakieś centrum miasta to nie ma się czego obawiać.
Poleci do najwyższego budynku (no chyba, że w nim mieszkamy [emoji14] Ale na 90% będzie to jakiś komin, czy nadajnik BTS, których jest pełno i mają dość niezłe odgromniki).
Ważne mieć jakąś porządna listwę żeby wyłapało delikatne piki napięcia, które gdzieś tam mogą błądzić (w sumie tylko do tego taka listwa się nadaje, na pewno nie jest to bezpośrednia ochrona przed burzą).
Prędzej sąsiad "złota rączka" bez uprawnień jak to w Polsce bywa pobawi się w elektryka i do uziemienia podłączy fazę. Poleci przynajmniej jeden pion sprzętów agd w bloku.
Takich sytuacji znam już parę mniej lub bardziej szkodliwych, a padnięty sprzęt od pioruna - może ze dwie sytuacje.
Gorzej jest poza miastem, tutaj odległości między gospodarstwami, linie napowietrzne, płaskie tereny gdzie byle mały domek jest już najwyższym celem. Aż się prosi. Tutaj bym się dwa razy nie zastanawiał w zainwestował w dobrą ochronę i porządne ubezpieczenie.
Ostatnia edycja:
Spoko myślę że specjalnie lepszej za te pieniądze nie znajdziesz ... a potrzebne są Ci gniazda tel/fax bo jeśli nie to myślę że znajdziesz taką sama listwę tylko bez tych gniazd a będzie tańsza..
Ale zastanawiam się jeszcze nad jednym rozwiązaniem.Zamiast listwy kupić tzw.Gniazdo z ochroną przepięciową i do tego podpiąć jakąś tanią listwę
Jackiewiczowie: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - listwy zasilające
Jackiewiczowie: Zabezpieczenie przeciwprzepięciowe - listwy zasilające
nie wiem ile jest w tym prawdy, ale te listwy są na przepięcia sieciowe a nie na potężny ładunek pioruna. Tak jeden elektryk kiedyś mi mówił, wspomniał też że jak piorun walnie w piorunochron to potrafi wyrwać drut ze ściany razem z elewacją.
Sain123 ja wiem że technika idzie do przodu ale prąd z nieba jest zabójczy dla wszystkiego. Jak walnie w dom niezabezpieczony to pali całą instalację.
Nic to nie da .To jest straszna siła ,takie wyładowanie może nieść napięcie rzędu 100 mln V - żadna listwa tego nie wytrzyma .Według badań tylko 35% wszystkich piorunów uderza w ziemię ,więc jest duża szansa, że nie dojdzie do nieszczęścia
Taa ale nie pójdzie przecież po światłowodzie, on nie ma żadnego sensownego ładunku, ujścia do masy. Kawałek plastiku/szkła jak reszta elementów budynku
Ale w przypadku domu jednorodzinnego poza miastem nawet setki/tysięczne różnicy potencjałów potrafią ściągnąć wyładowanie do ziemi wiec na nic większość zabezpieczeń. Wystarczy, ze budynek był wilgotny po niedawnych opadach deszczu i juz to wystarczy.
Jak wyżej, dobre ubezpieczenie, dostosowanie zabezpieczeń do umowy i nie ma co gdybać/kombinować.
W listwach jest tylko warystor, to tylko ochrona przed błądzącymi pikami napięcia, nic ponadto. Nie jest to bezpośrednia ochrona.
Jedyna szansa to odgromniki w skrzynce przyłącza prądu do budynku. Jeżeli mamy dobry uziom (dość dużo bednarki w ziemi) to znaczna część przepięcia / ładunku przeskoczy od razu do ziemi zamiast przez sprzęt wewnątrz instalacji.
Ostatnia edycja:
maverick0069
Member
Wczoraj grzmiało,wszystko z gniazdek u mnie leci, nie darowałbym sobie gdybym coś utracił z mojej spuścizny
A tego to jeszcze nie słyszałem żeby wznak się włączył przy uderzeniu... ale to potwierdza że lepiej jest odłączyć sprzęt od sieci ....
Ostatnio jak byłem w pracy, to była i to konkretna burza z piorunami i trochę się martwiłem że wszystko jest podłączone....Ale moja żona przewidziała nadchodzącą nawałnicę i nie pozostawiła żadnej wtyczki w gniazdku. Nawet wspieła się pod sufit aby projektor odłączyć... Szkoda naszego sprzętu i ciężko zarobionych i wydanych na niego funduszy aby za jednym walnięcięm zrobić z niego elektro-śmieci..
Szkoda naszego sprzętu i ciężko zarobionych i wydanych na niego funduszy aby za jednym walnięcięm zrobić z niego elektro-śmieci..