Zniszczony telewizor, spadł z uchwytu ściennego

[MOD252]

Witam

Powiesiłem na ścianie telewizor OLED 55" o wadze 18kg na uchwycie ściennym, który miał wytrzymać 40kg.
Wisiał sobie 5 miesięcy, pewnego dnia spadł z uchwytu.
Okazało się że uchwyt pozostał w ścianie, siedzi solidnie, ale się powyginał. Jeden z adapterów również się powyginał. Drugi ostał się jakby cały.
Myk polega na tym (wieszałem TV pierwszy raz w życiu) że wieszając TV, nie powiesiłem go centralnie na środku na uchwycie, a przesunąłem prawie maksymalnie w prawo, w wyniku czego prawy adapter był oparty prawie przy krawędzi uchwytu, a lewy adapter (ten najbardziej wygięty) opierał się na środku uchwytu. I to w tym miejscu wygięty jest również sam uchwyt.
Moje pytanie - czy to świadczy o błędnym montażu TV z mojej strony, czy pomimo tego że przesunąłem TV na uchwycie, to ten powinien jednak wytrzymać?

W instrukcji nie było strikte napisane, że telewizor ma wisieć na środku uchwytu, jedynie zdjęcia poglądowe

 

[armanig]

Co to za model uchwytu? W ogóle mam wrażenie, że jest odwrotnie przykręcony, podaj konkretny model.
W teorii nic nie powinno się stać, z czego to jest zrobione, z plasteliny?

 

[MOD252]

Wpisz w google - uchwyt do telewizora AR-47

Przykręcony jest dobrze, tak mi się przynajmniej wydaje xD
Pytam, ponieważ cóż... telewizor za 3200pln... wisiał sobie przez 5 miesięcy, napisałem do sprzedawcy i importera że powołując się na art. 478 k.c. chce otrzymać zwrot za zniszczony TV, jako że uchwyt nie wytrzymał deklarowanego ciężaru (uszkodzona została jeszcze ściana, już pal licho z nią)
Na uchwycie są ślady po opartych na nim adapterach, oraz po dokreconych od spodu śrubach.
Ale sprzedawca w zgodzie z importerem zasłaniają się błędnym mocowaniem i wskazują na to, że TV powinien wisieć na środku uchwytu, a nie być przesunięty

I teraz się zastanawiam, czy iść do sądu w tej sprawie

 

[conqest1]

Uchwyt jest zamocowany poprawnie. Nie ma znaczenia że TV nie wisiał na środku - wręcz przeciwnie, gdyby wisiał na środku spadł by jeszcze wcześniej bo właśnie tam się odkształcił uchwyt.

 

[mati_luk]

Mi też się wydaje, że nie powinno się nic stać, jeśli uchwyt by był odpowiednio solidny i wytrzymały. Ja tu widzę, że po prostu blacha nie wytrzymała obciążenia i się poddała. W miejscu gdzie się wygiął nie ma żadnych wycięć i otworów, które mogły by wpłynąć na osłabienie.
Możesz wkleić screeny z instrukcji odnośnie zaleceń producenta?
Czasami deklarowane maksymalne obciążenie jest na wyrost, jak uchwyt jest średniej jakości. Raz miałem uchwyt uchylny, który tak mocno pracował na wszystkich połączeniach ruchomych, że tv trzeba było prawie maksymalnie przychylić w pionie do tyłu, żeby po ugięciu pod ciężarem wyszedł prostopadle do ziemi. Na początku też miałem stracha czy to się nie pognie i nie spadnie.

 

[armanig]

Zależy od rozstawu VESA, gdyby był powieszony tak jak na zdjęciach poglądowych - zakładając, że jest to faktyczny rozstaw, to jest szansa, że wkręty nie pozwoliłyby na aż takie wygięcie. Po środku nie ma wkrętów, a tam był nacisk i wystarczyło tę parę mm żeby wygięła się jeszcze bardziej.

Natomiast moim zdaniem nie ma to znaczenia, bo rownie dobrze mógłbyś wieszać coś z mniejszym rozstawem vesa i wówczas wisialbym właśnie ma środku.

Blacha jest fatalnej jakości, to nie ma prawa drgnąć.
Miałem kilka podobnych i to był kamień, wisiały 80".
Tutaj już po cenie widać, że bubel.

 

[MOD252]

Podsylam zdjecie instrukcji, oraz ich argumenty

 

[conqest1]

aa widzisz... oni to argumentują w ten sposób że tv sie zsunął z tej szyny przez co wisiał tylko na jednym adapterze i dlatego nastąpiło ugięcie i tv spadł...

 

[MOD252]

Zsunął się...

Szkoda tylko że z każdej strony po bokach, na górze i na dole są zabezpieczenia przed tym a każdy z nich jest nienaruszony xD

Teraz jak się przyjrzałem, to w sumie na instrukcji nie widzę tych zabezpieczeń, jakie przesyłam na zdjęciu

Nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się że jakby telewizor się zsunął, to ta blaszka na górze uchwytu była by wygięta pod kątem 90°, no albo coś koło tego, z racji tego że adapter zwyczajnie musiałby ją staranować
Tak jak jest na zdjęciu, to tak do mnie przyjechała

 

[armanig]

Ta argumentacja ma sens - z punktu widzenia sprzedawcy.
Faktycznie, to wygięcie po środku wygląda na skutek właśnie zsuniecia prawego uchwytu, a lewy został z ciężarem tv i pod nim się wygiął.
No bo jak inaczej? Może faktycznie wisiał za blisko prawej strony, zsunął się dziwnym trafem i mamy co mamy.

Jeżeli były zabezpieczenia, to dziwna sytuacja. Nie powinien się zsunąć.
Uchwyt nie wygiął się pod ciężarem - co chyba kluczowe, a od już wiszącego na jednym uchwycie całego tv. Duża masa tv wygięła to co jeszcze wisiało w trakcie spadania.

Może nie zauważyłeś, że ta prawa strona już wisiała na milimetrach?
Jakieś mikrodrgania, bo raczej nie wiaterek i w końcu spadło.

 

[MOD252]

Ta argumentacja ma sens - z punktu widzenia sprzedawcy.
Faktycznie, to wygięcie po środku wygląda na skutek właśnie zsuniecia prawego uchwytu, a lewy został z ciężarem tv i pod nim się wygiął.
No bo jak inaczej? Może faktycznie wisiał za blisko prawej strony, zsunął się dziwnym trafem i mamy co mamy.

Jeżeli były zabezpieczenia, to dziwna sytuacja. Nie powinien się zsunąć.
Uchwyt nie wygiął się pod ciężarem - co chyba kluczowe, a od już wiszącego na jednym uchwycie całego tv. Duża masa tv wygięła to co jeszcze wisiało w trakcie spadania.

Może nie zauważyłeś, że ta prawa strona już wisiała na milimetrach?
Jakieś mikrodrgania, bo raczej nie wiaterek i w końcu spadło.

Ale zerknij, że na pierwszym zdjęciu (zamieszczam to zdjęcie jeszcze raz) od góry jest, nazwijmy to - gruba blaszka na drodze adaptera, by ten telewizor nie mógł się zsunąć. A na drugim zdjęciu jest ząb adaptera, który nakłada się na ten uchwyt
Żeby adapter, a co za tym idzie telewizor się zsunął, moim zdaniem musi najpierw pokonać tą blaszkę

No chyba że adapter się podniósł o 1.5cm do góry i wyskoczył, ale to tak ironicznie raczej teraz z mojej strony

 

[gitarrra]

i w końcu spadło.

Jak na mój gust samo nie spadło.Nawet broń sama nie strzela.
Źle powieszony ,bo przesunięty na jedną stronę na wieszaku.Ale to jeszcze nie tragedia.
Na końcu wieszaka jest blaszka oporowa ,która ma zapobiegać przypadkowemu zsunięciu się telewizora z wieszaka.
Telewizor sam "przeskoczył" nad tą blaszką i sam spadł?
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.
Moim zdaniem ktoś mógł niechcący pomóc "spaść" telewizorowi.

 

[armanig]

Tak myślę. Bo jak to wyjaśnić?
Jeżeli wykluczymy samoistny zapłon wieszaka i wyskok ; ) to jaki związek przyczynowo skutkowy musiał nastąpić, żeby doszło do takiego zdarzenia.

 

[MOD252]

Świetnie, zwłaszcza że jak wychodziłem z domu w piątek to telewizor jeszcze wisiał, a jak wróciłem do domu w niedzielę to już leżał
A nikogo w domu nie było, zwierząt też nie ma

 

[MOD252]

Tak myślę. Bo jak to wyjaśnić?
Jeżeli wykluczymy samoistny zapłon wieszaka i wyskok ; ) to jaki związek przyczynowo skutkowy musiał nastąpić, żeby doszło do takiego zdarzenia.

No i chyba dlatego będę musiał iść do sądu xD
Bo nie mogę pogodzić się z tym że telewizor się zsunął, skoro blaszka była na drodze, a jest można powiedzieć - nietknięta
Co innego jakby była wygięta na płasko, no to wtedy mógł zjechać

 

[armanig]

To zostaje egzorcysta, bo ewidentnie ktoś grasuje w domu ; )
Tak zupełnie poważnie, co Twoim zdaniem mogło się stać?
Samo się nie przesunęło w prawo, zgadza się? Bo to rozumiem wykluczasz.
Wiec zostają teoria, że poszło w dół, może ten ząb wieszaka nie był dobrze zawieszony, a dyndał jako tako, aż w końcu spadł w dół.
Bo jaka inna opcja.

Początkowo zakładaliśmy, że wieszak się wygiął sam z siebie pod ciężarem, ale to można już wykluczyć.

Jak powiesisz teraz, to dobrze zachodzi ten ząb na wieszak, jest stabilnie?

 

[gitarrra]

@MOD252 ...
ja Ci współczuję ,serio.
Ale w cuda nie wierzę. Od wiary w cuda jest specjalna firma.
Nawet jeśli wieszak nie był zamocowany idealnie poziomo ,to i tak telewizor nie mógł sam "przeskoczyć" nad blaszką krańcową.
Powiem jeszcze raz.
Samo nic się nie dzieje.

 

[Jam Nius]

Bardzo podejrzane. Dla mnie wygląda jakby TV był niepoprawnie zamontowany i jeszcze na dodatek ktoś co najmniej oparł się o niego. Świadczy o tym "przetarta" farba od jednego a nie dwóch zębów wieszaka, dodatkowo blaszka zabezpieczająca jest bardzo dziwnie wygięta. Być może był to KOLOSALNY zbieg okoliczności. Ogólnie jeśli pójdziesz do sądu to... nie wiadomo jaki będzie werdykt widziałem w sądach takie rzeczy, że głos na głowie się jeży wliczając w to, że biegły (który zapewne zostanie powołany w tej sprawie) nie umiał odczytać poprawnie emaila i na podstawie jego opinii z tego maila wydano werdykt...

Nie jest tak, że nie masz szans tylko policz czy warto. Sama opinia biegłego kosztuje ok 3 tyś zł, jeśli przegrasz, pokryjesz koszty biegłego plus swojego prawnika plus koszty prawnika drugiej strony (tutaj zgodnie z ustawą). Nawet jakbyś wygrał to same koszty prawnika Twojego x 3 instancje to już wg mnie wyniesie minimum połowę tv. Jeśli będziesz walczył to daj znać chętnie pooglądam i może opiszemy.

 

[MOD252]

Jutro jadę do prawnika, wiem że wydam 250pln, pokaże wszystkie zdjęcia, wszystkie maila między mną a sprzedawcą i dystrybutorem, zobaczymy...

Ogólnie co mogę powiedzieć...
No kupiłem TV bodaj w marcu, powiesiłem, poziomica na uchwycie wskazywała i wskazuje idealny poziom do tej pory, posiłkowałem się też swoją poziomicą. Również wskazuje poziom.
TV wisiał sobie lekko ponad 5 miesięcy
W któryś piątek wyszedłem z domu, by pojechać po żonę i dzieci w góry. Wychodziłem z domu - telewizor wisiał
Wróciłem w niedzielę - telewizor leży. Matryca zniszczona itp. Uchwyt w stanie takim jak na zdjęciach, ale wciąż siedzi solidnie w ścianie. Gdy chcę nim szarpać, ani drgnie.
Jedyne co widzę to wygięcie na środku uchwytu, w którym to miejscu opierał się lewy adapter, również pogięty jak papier.
Pisałem do sprzedawcy, napisał mi po prostu że TV wisiał na jednym uchwycie. Prosiłem o wyjaśnienia, ale nie odpisał.
Pisałem do dystrybutora - zdjęcia podesłałem jaka była odpowiedź.
TV zjechał z uchwytu? Faktem jest, że telewizor był przesunięty maxa w prawo, ale była jeszcze ta blokada w postaci blaszki, żeby czasem właśnie nic się nie zsunęło.
Skoro rzekomo telewizor się zsunął, to dlaczego ta blaszka nie jest wygięta blisko pod kątem 90°?

Sam już nie wiem co o tym myśleć, głowa mi już od tego na dziś pęka

Ja widzę wygiętą blachę, która nie poradziła sobie z ciężarem. Pytanie jakim ciężarem.
Cały TV opierałby się na jednym adapterze? Myślę że gdyby tak było to telewizor runąłby na ziemię nie w ciągu 5 miesięcy, a w ciągu 5 sekund

Telewizor zjechał z uchwytu? To dlaczego blaszka zabezpieczająca jest w pionie, a nie w poziomie? (Żółty prostokąt)
Tym bardziej że aby telewizor zjechał, konkretną część adaptera najpierw musi tą blaszkę pokonać (zielony prostokąt)
Poza tym jeden i drugi adapter od spodu miał dokręcane śruby, znajdowały się one centralnie po środku adapterów
Na spodzie prawego adaptera widać w którym miejscu był dokręcony (zielona strzałka)

No i wreszcie...
Dystrybutor sugeruje, że prawe ramię się zsunęło i siłą rzeczy to prawa strona pierwsza poleciała na glebę. Czyli spód telewizora byłby po lewej stronie.
No chyba że upadając zrobiłby obrót o 270°???
Bo jak inaczej wytłumaczyć jego położenie gdy wróciłem do domu i spód telewizora był po prawej stronie?

Patrząc na to w jakiej pozycji go znalazłem, powiedziałbym że to lewy adapter tak się wygiął że zleciał z uchwytu, w wyniku czego poleciał spodem na prawo, po czym prawy uchwyt przekręcił się w lewo (jako że telewizor już wisiał, a uszkodzenia na scianie są konsekwencją lewego adaptera), po czym prawy adapter stwierdził że nie będzie utrzymywał całego ciężaru wiszącego telewizora, więc postanowił puścić. I tak w pi**u wylądował...

Tak to widzę

 

[Jam Nius]

Tak jak pisałem wyżej, wygląda na to że telewizor NIE wisiał na tej części uchwytu, dlatego aby zsunąć/spaść wystarczyła wąska szpara "blokady" która jest widoczna także na cieniu tego zdjęcia. Dodatkowo wygląda na to że lewa strona wieszaka nie posiada takiego odgięcia więc jest możliwość działania jakieś siły lub wady fabrycznej. jeśli prawa strona była siłą zamachową to TV mógł zrobić piruet? Pytanie czy np sąsiedzi nie robili remontu i nie walili młotem/wiercili udarem pomagając telewizorowi?