Witam,
Po zamówieniu TVka (jutro lub pojutrze będę odbierał), chciałem go powiesić na ścianie, ale pojawiło się pewne ale. Ściana na której TV miałby zawisnąć jest zrobiona z dziurawki do tego postawionej na wysoki kant, a więc ściana ma jedynie 6cm dodając do tego tynk jakieś 8cm, także ściana do mocnych nie należy, pewnie jedyną opcją w kręceniu do tej ściany byłoby przewiercenie ściany na wylot i utwierdzenie w pokoju za ścianą, jednak tego chciałem uniknąć. Wymyśliłem, powieszenie na drewnie stworzenie samej 'bazy' nie byłoby trudne (prowadzimy zakład stolarski). W założeniu miałoby to wyglądać jakoś tak:
Oczywiście dolna część stelaża nie byłaby hebanowa, ale byłaby po to aby przykręcić tą "stopę do ziemi, odbierając część naprężeń (stopa nie byłaby widoczna ponieważ byłaby przystawiona ławą).
Plus takiego rozwiązania to, że nie muszę wiercić w ścianie marnej jakości. Drugi plus, że taka maskownica hebanowa naprawdę ładnie by się skomponowała z resztą mebli w pokoju, no i mógłbym sobie w niej wyfrezować rynnę na kable.
Minus taki, że TV będzie odstawał od ściany jakieś 8/9cm (uchwyt do TV + grubość deski min. 5cm)
Mam jednak pytania, czy ktoś wykonywał już taki manewr?
Czy część właściwa na której zawiśnie TV mogłaby zostać jedynie przyklejona solidnie Pattexem (TV waży 20kg, rozstaw 400x300) ?
No i jakimi wkrętami przykręca się uchwyt do drewna?
Pozdrawiam.
Po zamówieniu TVka (jutro lub pojutrze będę odbierał), chciałem go powiesić na ścianie, ale pojawiło się pewne ale. Ściana na której TV miałby zawisnąć jest zrobiona z dziurawki do tego postawionej na wysoki kant, a więc ściana ma jedynie 6cm dodając do tego tynk jakieś 8cm, także ściana do mocnych nie należy, pewnie jedyną opcją w kręceniu do tej ściany byłoby przewiercenie ściany na wylot i utwierdzenie w pokoju za ścianą, jednak tego chciałem uniknąć. Wymyśliłem, powieszenie na drewnie stworzenie samej 'bazy' nie byłoby trudne (prowadzimy zakład stolarski). W założeniu miałoby to wyglądać jakoś tak:
Oczywiście dolna część stelaża nie byłaby hebanowa, ale byłaby po to aby przykręcić tą "stopę do ziemi, odbierając część naprężeń (stopa nie byłaby widoczna ponieważ byłaby przystawiona ławą).
Plus takiego rozwiązania to, że nie muszę wiercić w ścianie marnej jakości. Drugi plus, że taka maskownica hebanowa naprawdę ładnie by się skomponowała z resztą mebli w pokoju, no i mógłbym sobie w niej wyfrezować rynnę na kable.
Minus taki, że TV będzie odstawał od ściany jakieś 8/9cm (uchwyt do TV + grubość deski min. 5cm)
Mam jednak pytania, czy ktoś wykonywał już taki manewr?
Czy część właściwa na której zawiśnie TV mogłaby zostać jedynie przyklejona solidnie Pattexem (TV waży 20kg, rozstaw 400x300) ?
No i jakimi wkrętami przykręca się uchwyt do drewna?
Pozdrawiam.