TX-P50ST60E - elektroniczne pióro - rysy

[Diablotic]

Od kilku dni jestem posiadaczem plazmy TX-P50ST60E, wszystko fajnie pięknie ale po testach z dołączonym piórem jestem wielce zaniepokojony i zawiedziony, mianowicie zostawiło ono ślady na ekranie których nie można zmyć, nie jestem do końca czy to są rysy czy może jakieś pozostałości z pióra, w każdym razie wygląda to okropnie, cały ekran pokryty jest w kreskach i kółkach które rysowałem w czasie testów.
Czy ktoś również spotkał się z podobym problem, czy można po zabawie z piórem doprowadzić ekran do jego pierwotnego stanu?

 

[rayzor]

Podobny temat znajdziesz tutaj, a w nim m.in.:

Tak. Zgadza się. Są widoczne pod odpowiednim kątem. Prawdą jest, że w modelach ST (tzw. mikro zarysowania) trzeba się bardzo dobrze wpatrywać. W GT modelach bez wielkiego wysiłku to widać. A tak z innej beczki - chyba na tym forum znalazłem komentarz, że powłoka na matrycach (począwszy od ST a skończywszy na ZT) różni się.
A w dodatku Panasonic ma dziwny proceder przy takich reklamacjach. Otóż, serwis przyjeżdża i robi zdjęcie zarysowań (DZIWNE TO JEST). Chociaż w moim przypadku serwisant nie miał żadnych kłopotów ze zrobieniem fotki.

 

[Diablotic]

To prawda, widziałem ten wątek aczkolwiek w moim przypadku wydaje się, że rysy te nie są wgłębieniami w matrycy tylko jakąś pozostałością po tym piórze dlatego chciałem podpytać czy może ktoś miał podobny przypadek i dał radę ich się pozbyć/wyczyścić?