Witajcie,
mój pierwszy post, więc jeśli złe miejsce na zapostowanie tego tematu to prośba o wyrozumiałość i przeniesienie.
Ale do sedna. Kupiłem ostatnio w polskiej sieci elektromarketów Samsunga NU8072 55''.
Przetransportowaliśmy go ze znajomym ze sklepu do mieszkania. Zaczynamy unboxing. Pudełko fabrycznie nowe, nie ma co do tego wątpliwości - taśma, nienaruszone perforacje do "rozłożenia" pudełka. Folie i pianki też na miejscu.
Wyjęliśmy TV z pudełka i według instrukcji na bokach matrycy powinny być specjalne taśmy zabezpieczające matrycę do wyjmowania i przenoszenia TV. I tu pierwsze zaskoczenie, bo w moim egzemplarzu takich taśm nie było. Myślałem, że to po prostu wydrukowana instrukcja na milion modeli i może tu akurat nie ma. Ale potem jak obejrzałem kilka unboxingów na YT, to wszędzie te pasy były.
Stawiamy TV, szybki setup i wszystko działa.
Ale przy świetle dziennym następnego dnia i przy wyłączonym TV zauważyłem, że właśnie na brzegach matrycy po lewej i prawej stronie tak od połowy wysokości do samego dołu są pionowe "zaharatania" na matrycy - po prostu rysy. Tyle tylko, że zasadniczo są one usuwalne, wziąłem ścierkę z mikro i po kilku przetarciach ślad zaczyna znikać. Matryca nie jest też oczywiście pęknięta.
Nie zmienia to jednak faktu, że kupując TV co prawda ze średniej półki, ale jednak trochę kosztującego, chciałbym mieć egzemplarz, który nie jest wadliwy.
I moje pytanie, czy macie jakieś sugestie co tu zaszło, czy tv wyjechał z fabryki z taką matrycą, czy powstały np. w trakcie wyciągania z pudełka z uwagi na brak tych taśm zabezpieczających? I czy czyścić to samemu, czy dać na gwarancję/reklamację (powiem szczerze, że o ile to nic bardzo poważnego, wolałbym tego uniknąć, bo wizja ponownego rozkręcania i pakowania i transportu tego to dramat)?
Kolejne pytanie, to dlaczego nie było tych pasów zabezpieczających, czy mimo że pozostała część wyposażenia jest nowa, to czy jest możliwe że dostałem TV, który był już używany, a nie fabrycznie nowy? Chciałem to sprawdzić, ale z "cudownym" pilotem One Remote nie można dostać się do menu serwisowego, zresztą próba z pilotem na smartfonie też nie dała rezultatu.
Jak potrzebne są zdjęcia czegoś, to podrzucę w godzinach wieczornych.
No i zostają jeszcze dwie rzeczy, pozwolę sobie wszystko w jeden post wrzucić, żeby nie zaśmiecać.
Po 4 dniach korzystania zauważyłem dwie rzeczy, które mogą choć chyba nie muszą, niepokoić:
1) matryca w dolnych rogach ma ewidentnie słabsze podświetlenie - robią się takie stożki ciemniejszego podświetlenia - najlepiej widać to na białym tle. (tylko że egzemplarz który widziałem w sklepie miał tak samo albo jeszcze gorzej, plus wiem, że często takie problemy się zdarzają) Podobnie mam wrażenie że podświetlenie przy samych krawędziach bocznych jest z kolei jaśniejsze niż na pozostałej części matrycy, ale to chyba z kolei wina podświetlania krawędziowego przy takiej matrycy?
2) czasami - najczęściej i chyba wyłącznie zauważam to podczas korzystania z PS4 podpiętej do TV - podświetlenie matrycy nagle się zmienia. Czyli, jest obraz w ruchu (no bo gra) jest jasno i nagle matryca się o ton może dwa tony przyciemnia na całym obszarze. I zwykle po kilku klatkach gry wraca do pierwotnego poziomu jasności. Co może być przyczyną takiego "nietrzymania jasności". Dodam, że opcje eko są wyłączone, więc nie jest to wina wykrywania oświetlenia, wyłączyłem też kolejną opcję tj. ustawianie jasności na podstawie sceny czy coś takiego - nie jestem teraz przy TV, więc piszę z głowy, w każdym razie chodzi o opcję w zakładce eko. Tryb gry włączony. Jakieś sugestie o co może chodzić? Na forach czytałem (choć nie do tego modelu), że tak nowe tv mają, a w przypadkach Samsunga, że opcja eko mimo wyłączenia mogła się "zaciąć" i cały czas by aktywna. Hm?
Podsumowując, co radzicie, cieszyć się tym, że TV działa, czy coś działać, bo może być lepiej, ew. bo mogłem dostać używany sprzęt.
mój pierwszy post, więc jeśli złe miejsce na zapostowanie tego tematu to prośba o wyrozumiałość i przeniesienie.
Ale do sedna. Kupiłem ostatnio w polskiej sieci elektromarketów Samsunga NU8072 55''.
Przetransportowaliśmy go ze znajomym ze sklepu do mieszkania. Zaczynamy unboxing. Pudełko fabrycznie nowe, nie ma co do tego wątpliwości - taśma, nienaruszone perforacje do "rozłożenia" pudełka. Folie i pianki też na miejscu.
Wyjęliśmy TV z pudełka i według instrukcji na bokach matrycy powinny być specjalne taśmy zabezpieczające matrycę do wyjmowania i przenoszenia TV. I tu pierwsze zaskoczenie, bo w moim egzemplarzu takich taśm nie było. Myślałem, że to po prostu wydrukowana instrukcja na milion modeli i może tu akurat nie ma. Ale potem jak obejrzałem kilka unboxingów na YT, to wszędzie te pasy były.
Stawiamy TV, szybki setup i wszystko działa.
Ale przy świetle dziennym następnego dnia i przy wyłączonym TV zauważyłem, że właśnie na brzegach matrycy po lewej i prawej stronie tak od połowy wysokości do samego dołu są pionowe "zaharatania" na matrycy - po prostu rysy. Tyle tylko, że zasadniczo są one usuwalne, wziąłem ścierkę z mikro i po kilku przetarciach ślad zaczyna znikać. Matryca nie jest też oczywiście pęknięta.
Nie zmienia to jednak faktu, że kupując TV co prawda ze średniej półki, ale jednak trochę kosztującego, chciałbym mieć egzemplarz, który nie jest wadliwy.
I moje pytanie, czy macie jakieś sugestie co tu zaszło, czy tv wyjechał z fabryki z taką matrycą, czy powstały np. w trakcie wyciągania z pudełka z uwagi na brak tych taśm zabezpieczających? I czy czyścić to samemu, czy dać na gwarancję/reklamację (powiem szczerze, że o ile to nic bardzo poważnego, wolałbym tego uniknąć, bo wizja ponownego rozkręcania i pakowania i transportu tego to dramat)?
Kolejne pytanie, to dlaczego nie było tych pasów zabezpieczających, czy mimo że pozostała część wyposażenia jest nowa, to czy jest możliwe że dostałem TV, który był już używany, a nie fabrycznie nowy? Chciałem to sprawdzić, ale z "cudownym" pilotem One Remote nie można dostać się do menu serwisowego, zresztą próba z pilotem na smartfonie też nie dała rezultatu.
Jak potrzebne są zdjęcia czegoś, to podrzucę w godzinach wieczornych.
No i zostają jeszcze dwie rzeczy, pozwolę sobie wszystko w jeden post wrzucić, żeby nie zaśmiecać.
Po 4 dniach korzystania zauważyłem dwie rzeczy, które mogą choć chyba nie muszą, niepokoić:
1) matryca w dolnych rogach ma ewidentnie słabsze podświetlenie - robią się takie stożki ciemniejszego podświetlenia - najlepiej widać to na białym tle. (tylko że egzemplarz który widziałem w sklepie miał tak samo albo jeszcze gorzej, plus wiem, że często takie problemy się zdarzają) Podobnie mam wrażenie że podświetlenie przy samych krawędziach bocznych jest z kolei jaśniejsze niż na pozostałej części matrycy, ale to chyba z kolei wina podświetlania krawędziowego przy takiej matrycy?
2) czasami - najczęściej i chyba wyłącznie zauważam to podczas korzystania z PS4 podpiętej do TV - podświetlenie matrycy nagle się zmienia. Czyli, jest obraz w ruchu (no bo gra) jest jasno i nagle matryca się o ton może dwa tony przyciemnia na całym obszarze. I zwykle po kilku klatkach gry wraca do pierwotnego poziomu jasności. Co może być przyczyną takiego "nietrzymania jasności". Dodam, że opcje eko są wyłączone, więc nie jest to wina wykrywania oświetlenia, wyłączyłem też kolejną opcję tj. ustawianie jasności na podstawie sceny czy coś takiego - nie jestem teraz przy TV, więc piszę z głowy, w każdym razie chodzi o opcję w zakładce eko. Tryb gry włączony. Jakieś sugestie o co może chodzić? Na forach czytałem (choć nie do tego modelu), że tak nowe tv mają, a w przypadkach Samsunga, że opcja eko mimo wyłączenia mogła się "zaciąć" i cały czas by aktywna. Hm?
Podsumowując, co radzicie, cieszyć się tym, że TV działa, czy coś działać, bo może być lepiej, ew. bo mogłem dostać używany sprzęt.