Pioneer DV-410V + VSX-418 + Prism 4.1 - czy kupić, a jak tak to za ile?

[MisterJ]

Jak w temacie - znajomy sprzedaje kino domowe. Wiem że to staaary typ, bez HDMI i w ogóle, składa się z DVD Pioneer DV-410V + amplituner VSX-418 + głośniki Prism 4.1 (niestety nie wiem jaki model, postaram się dowiedzieć). I teraz:

1. czy w ogóle coś takiego się jeszcze kupuje? O tyle plus, że nawet na tym CD-DVD Żona by sobie puszczała Chodakowską i płyty z muzyką, bo mamy sporą kolekcję a wieża nam padła Aha, od razu zaznaczam że Blu-raya nie używam i raczej nie planuję.
Wszystko to będzie pracowało pod zestawem PC + dekoder Netii (net i kablówka) + TV Full HD - używany i jako telewizor i jako monitor do kompa, na razie starszy Samsung 40", docelowo pewnie jakiś smart około 50".

2. a jak się kupuje takiego "odschoola", to ile warto w ogóle dać? Stan generalnie bardzo przyzwoity, oczywiście w zestawie wszystkie kabelki i inne duperele.

Z góry dzięki za odpowiedź Jeśli temat jest w złym dziale to proszę o przeniesienie do właściwego

 

[przemko77]

Jeżeli nie jesteś wymagający pod względem obrazu i dźwięku ,z cena zestawu jest atrakcyjna to można kupić - lepsze to niż nic .Problemy z naprawą mogą być w przypadku uszkodzenia DVD ,które jest dość leciwe i nie wiadomo jaki ma przebieg

 

[MisterJ]

No właśnie obaj nie wiemy ile za to liczyć. Z jednej strony on chce się po prostu tego pozbyć, bo zmienia umeblowanie i sprzęt a wyrzucić szkoda, a z drugiej ja nie wiem ile zaproponować żeby nie narobić cebulactwa typu "daje pisont i jezdem ze szfagrem za godzine"

 

[przemko77]

Jeżeli mam być szczery - zbytnio napalać nie ma się na co .DVD wykorzystasz w ograniczonym zakresie sam piszesz ,że będzie słuchać płyt CD .Kolumny są najsłabsze z tego zestawu, chcąc polepszyć brzmienie trzeba by pomyśleć o czymś innym

 

[MisterJ]

Tylko że gdybym chciał składać coś co ma ręce i nogi to na pewno wyglądałoby to inaczej, na czele nie tylko z dzisiejszymi standardami ale przede wszystkim z tym co potrzebuję pod względem praktycznym (np. mile widziany bluetooth, wejście USB na mp3 i jeśli to byłby system 4.1 to koniecznie tylne głośniki bezprzewodowe, a najlepiej wszystkie). Ale to "trochę" inna $$$ wyjdzie.

A to się tak trafiło i rozważam, więc niech ktoś rzuci cenę

 

[Ataszek]

Im mniej tym lepiej

 

[dmk84]

Patrząc na ceny np na olx i biorąc pod uwagę znajomości to za same av i dvd wychodzi 300 góra 350pln, nie wiadomo jaki model Prismów ale pewnie nic z wyższej serii. Zaproponował bym znajomemu góra 600pln o ile wszystko sprawne i z gwarancją rozruchową. Można zacząć od 500pln+czteropak i zobaczyć reakcję

 

[MisterJ]

Dzięki za podpowiedź

 

[MisterJ]

Nie odpisywałem tyle czasu, bo po prostu non stop rozmijałem się ze wspomnianym znajomym.
W skrócie - kino zmieniło właściciela Za całe 200 złotych polskich co uważam za cenę wręcz śmieszną, zwłaszcza że sprzęt jest w tak dobrym stanie wizualnym, jakby cały ten czas stał nieużywany.

Aha, głośniki to Onyxy 100 czyli budżet, ale i tak to wszystko (pomimo takich a nie innych głośników, do tego bez podłączonych tyłów bo brakło mi kabla, i przez to nie pogrzebałem jeszcze w ustawieniach amplitunera) gra baaardzo znośnie. Zwłaszcza za równowartość plastikowego radyjka no-name z marketu

Jeszcze raz wielkie dzięki wszystkim za porady!

 

[MisterJ]

PS. DVD działa bez problemu (czyta i DVD i audio, i płyty starsze i świeżaki), nawet ma wyjście HDMI co mnie bardzo zaskoczyło. Szkoda tylko, że wejścia w telewizorze mi się skończyły

 

[Ataszek]

No to za butelkę dobrej whisky masz kino domowe - cena naprawdę śmieszna.
Teraz czas na zmianę TV jak porty się skończyły

 

[MisterJ]

Na razie to czekam aż się zepsuje... i oby się nie zepsuł za szybko
.
Takie pytanie z czystej ciekawości - jaki jest mniej więcej poziom takiego zestawu w porównaniu do nówek w sklepie? Na zasadzie "podobny jakosciowo zestaw kupisz w sklepie za tysia" - przyjmijmy dla uproszczenia brak blureja / diwidi , może być ampli z kolumnami albo soundbar z jakimiś satelitami albo subem (wiem wiem, nie mam suba, źle oznaczyłem temat jako 4.1 a nie 5.0).