Pioneer Blu-ray BDP-LX70 - HD w pięknym opakowaniu - test

P1050322.jpg

Gdy bierzemy do ręki płytę DVD z najnowszym tytułem, który zresztą jeszcze niedawno chcieliśmy obejrzeć w kinie, nie myślimy już o kasetach VHS. Nie zastanawiamy się, czy ten film został obejrzany już 500 razy i nie da się tego komfortowo obejrzeć?. Stało się standardem, że obraz ma być bardzo dobry. Mało tego, wymagamy aby ścieżka dźwiękowa była zrealizowana w systemie surround, a najlepiej w DTS. Niewiele już osób pamięta, że za pierwsze odtwarzacze DVD trzeba było zapłacić ponad 3 tysiące, a filmy kosztowały ponad 100zł.

Obecnie mamy do czynienia z prawie taką samą sytuacją. Jak wiemy "prawie" robi wielką różnicę. Tym razem, obiektem naszego zainteresowani są odtwarzacze wysokiej rozdzielczości. To właśnie dzięki milionom pixeli nowoczesne, płaskie ekrany o wielkich przekątnych zaczynają tryskać kolorami tęczy i krystalicznie czystym obrazem. Dzięki wysokiej rozdzielczości można patrzeć na 100 calowy ekran z odległości 4 metrów i liczyć liście na drzewach w krainie hobbitów - Shire. Rynek odtwarzaczy wysokiej rozdzielczości rozwija się coraz prężniej dlatego aby zorientować się co piszczy w trawie zapraszam do zapoznania się z najnowszym modelem odtwarzacza Blu-ray marki Pioneer.


P1050265.jpg

P1050269.jpg

P1050274.jpg

Już po wyjęciu z kartonowego opakowania, czarna obudowa tego zaawansowanego technicznie sprzętu budzi respekt. Bardzo dobrej jakości materiału nie dają złudzeń, że mamy do czynienia z czymś drogim. LX70 posiada klasyczną linię, bez zbędnych ekstrawagancji. Projektanci Pioneer'a znaleźli jednak miejsce na niewielkie zaokrąglenia, co wg mnie nie jest do końca dobrym posunięciem, ponieważ jako uzupełnienie domowego systemu marki Pioneer powinno nawiązywać stylistyką do najwyższych modeli plazm czy amplitunerów.

P1050275.jpg

P1050276.jpg

Odtwarzacz wyposażony jest we wszelkie dekodery potrzebne do odtworzenia dźwięku surround, włączając w to najnowszy system Dolby TueHD. Na tylnym panelu czeka na nas nie lada niespodzianka jaką jest gniazdo sieci LAN, o którym szerzej później. Standardowo znajdziemy tam także wyjście 1x HDMI (wersja 1.2a), 1 x cyfrowy dźwięk (współosiowe/ optyczne), 1 x component video, 1 x s-video, 1 x video, 1 x 2 kanałowe analogowe audio, 1 x 5.1 analogowe audio (wszystkie terminale pozłacane).

P1050418.jpg

P1050419.jpg

W zestawie nie mogło zabraknąć pilota. Wszelkie przyciski są na swoim miejscu. Już po krótkim okresie użytkowania jesteśmy wstanie obsługiwać odtwarzacz bez włączonego światła w pokoju. Komfortową pracę zapewnia także zdecydowany uskok klawiszy, dzięki czemu wiemy kiedy przycisk został wciśnięty. O ile do wykonania nie mam zastrzeżeń, to materiał zastosowany do konstrukcji mógłby być troszkę lepszej jakości.

P1050315.jpg

Po włączeniu wszystkich kabli możemy startować. Czekamy. Czekamy. Czekamy. Po ok 54 sekundach odtwarzacz jest włączony. Trzeba mieć cierpliwość ;).

P1050328.jpg

P1050329.jpg

P1050330.jpg

P1050331.jpg

P1050332.jpg

P1050333.jpg

P1050334.jpg

P1050335.jpg

P1050336.jpg

P1050337.jpg

P1050360.jpg

P1050361.jpg

Menu odtwarzacza jest bardzo przejrzyste i intuicyjne. Prawie wszystkie funkcje i parametry jakie musimy ustawić pokrywają się z dotychczasowymi odtwarzaczami DVD, czyli osoby które miały styczność z kinem domowym powinny poradzić sobie bez problemu. Dodatkowo omawiany player ma możliwość dodatkowej regulacji wyświetlanego obrazu i słyszanego audio.

P1050287.jpg

Jedną z zachwalanych nowości jakie oferują odtwarzacze wysokiej rozdzielczości jest tryb 24 klatek na sekundę (fps - z ang. frames per second). Zarówno 720p jak i 1080p możemy oglądać w kilku prędkościach fps. Według wszelkich wskazań producentów tryb 24p jest tym najbardziej zbliżonym do ideału. Trzeba jednak pamiętać, że aby móc cieszyć się lekkim zwiększeniem płynności obrazu (bo to oferuje ten tryb) musimy mieć i odpowiedni telewizor i odpowiedni odtwarzacz. Wg moich spostrzeżeń trzeba być przynajmniej fanem oglądania filmów aby dostrzec różnicę między 30 fps a 24 fps i może się okazać, że sami nie dostrzegamy różnicy.

dolby.jpg

Kolejną nowością w stosunku do DVD jest lepsza jakość dźwięku w oglądanych filmach. Mając na myśli lepszą, mówimy o dużo mniejszej kompresji, lub nawet jej braku. Aby skorzystać ze wszystkich dobrodziejstw systemu, należy posiadać odpowiedni amplituner. Warto także zauważyć, że filmy pod względem dźwięku są kompatybilne z obecnie panującymi standardami Dolby Digital. Korzyści otrzymywane z lepszej jakości dźwięku są zależne od jakości wydania płyty. Wg moich obserwacji dotychczas w 90% filmów dźwięk sprawuje się lepiej. Uwaga! W większości płyt należy ręcznie wybrać tryb Dolby TueHD, ponieważ domyślnie jest nastawiony Dolby Digital.

P1050352.jpg

P1050353.jpg

Po włożeniu nośnika Blu-ray znowu powinniśmy uzbroić się w cierpliwość. Ilość danych powoduje długie ładowanie płyty. Na szczęście jakość obrazu jaką możemy uzyskać dzięki LX70 jest obłędna co w pełni rekompensuje/uzasadnia (niepotrzebne skreślić :) ) czas ładowania filmu. Jeśli widzieliście obraz HD z satelity to wyobraźcie sobie, że może być on jeszcze lepszy! Brak jakichkolwiek problemów z przejściami tonalnymi. Idealna struktura obrazu. Dodajmy do tego żywsze kolory, oraz jeszcze większą szczegółowość!

P1050354.jpg

P1050392.jpg

P1050393.jpg

P1050394.jpg

P1050369.jpg

Oglądałem filmy na 47" ekranie z odległości 1,5m i nie widać było żadnych pixeli. Widać natomiast było szczegóły i szczególiki. Włosy, piasek etc. Niestety przy niektórych produkcjach obraz HD jest zbyt doskonały przez co wyraźnie widać wszelkie wstawki robione za pomocą komputerów, czy nie do końca opracowane efekty specjalne.

P1050376.jpg

P1050384.jpg

Wraz z wejściem HD otrzymujemy nowe możliwości wszelkich ustawień w menu podczas oglądania filmu. Nie jesteśmy już zmuszeni przerywać oglądany film, aby np. zmienić język lub dodać napisy poprzez menu. Możemy skorzystać z niego w każdej chwili ciągle oglądając akcję na ekranie.

P1050400.jpg

P1050399.jpg

P1050401.jpg

Większość fanów kina domowego posiada w swojej kolekcji przynajmniej kilka tytułów na DVD. Na szczęście nie musimy się obawiać, że staną się one nieprzydatne, ponieważ wszystkie odtwarzacze wysokiej rozdzielczości są zgodne także ze starszymi formatami.

P1050404.jpg

P1050405.jpg

P1050406.jpg

Filmy DVD ładują się błyskawicznie, można wysnuć więc wniosek iż długie ładowanie filmu w HD spowodowane jest specyfikacją formatu a nie brakami odtwarzacza. Testowany Blu-ray doskonale spisuje się także jako odtwarzacz DVD. Wszystko za sprawą wbudowanego scalera, który umożliwia konwersję sygnału do rozdzielczości 1080p, dzięki czemu zobaczymy pewną poprawę jakości względem standardowych odtwarzaczy DVD. Proszę jednak nie myśleć, że dzięki przeskalowaniu otrzymamy z DVD obraz zbliżony do HD. Niestety jeszcze tak się nie da.

P1050339.jpg

P1050340.jpg

P1050341.jpg

P1050342.jpg

P1050343.jpg

P1050344.jpg

P1050346.jpg

P1050347.jpg

P1050348.jpg

Nie lada zaskoczeniem jest możliwość odtwarzanie innych formatów niż wspomniane powyżej. Dzięki certyfikatowi DLNA mamy możliwość odtwarzania zdjęć: JPEG PNG, GIF, TIFF; Muzyki: LPCM AAC, AC-3, ATRAC 3plus, MP3, WMA9; oraz plików video w normalnej i wysokiej rozdzielczości: MPEG2 MPEG-1, MPEG-4*, AVC, WMV9 (w tym WMVHD). Mało tego, pamiętacie gniazdo LAN, o którym wspominałem wcześniej? Otóż Pioneer przygotował nam nie lada niespodziankę. Dzięki interfejsowi sieciowemu odtwarzacz zyskuje dużo większą funkcjonalność wszelkie wyżej wymienione formaty możemy odtwarzać nie tylko z nośników przenośnych, ale także z dysków twardych w naszym komputerze.

P1050350.jpg

Niestety zarówno z odtwarzaniem zdjęć z płyt jak i z połączeniem PC/BD mieliśmy problemy. Miejmy nadzieję, że to tylko problemy tego dokładnie egzemplarza.



Plusy: Świetny Design, filmy HD w najlepszej postaci, wbudowany dekoder Dolby TrueHD, możliwość odtwarzania i streamowania plików o innych rozszerzeniach niż standardowo obsługiwane w odtwarzaczach.

Minusy: Problemy z połączeniem PC/Blu-ray, problemy z oglądaniem zdjęć.
 
Nie, no robi wrażenie :eek:k:
Myślę, że jego cena jest jednak jeszcze stanowczo za wysoka. Skąpiec podaje mi 4599 zł. Ale za kilka miesięcy...kto wie...
 
eeeeee, szefie, dorwałeś starocia, bo LX70 został zastąpiony przez LX70A, w którym mamy HDMI 1.3 i streamowanie dźwięku HD przez to złącze,
dzięki czemu możemy w amplitunerach zdekodować wszystkie formaty dźwięku, włącznie z DTS HD Master Audio,
teścik OK, ale sprzęcik już schodzący........
 
no playerek fajny ale jednak moim zdaniem nie ma sie jeszcze co napalac na playery HD... po pierwsze ze sa drogie i po drugie ze sa drogie :p....
to juz wolal bym puszczac sygnal z kompa do telewizora i by mnie taniej wyszlo ale poczekajmy jeszcze troche wojna formatow trwa i ktory format przetrwa to chyba nikt nie wie... statystycznie blu-ray wygrywa no ale zobaczymy...
 
czeczot napisał:
Czy ktoś wie jakiej jakości skaler dla filmów dvd ma ten odtwarzacz? A także czy odtwarza pliki divix?
pewno tak
choć nie ma tego w specyfikacji
ale skoro [FONT=Times New Roman, Times, serif]Pioneer DV-LX50 - czyta divx - to czemu nie LX70[/FONT]
 
Witam forumowiczów,

Jeśli mogę dodać coś od siebie - blue ray'e to zdecydowanie wyższa półka (przynajmniej na razie) i użalanie się nad ceną nie jest na miejscu. Pomimo posiadania TV lcd 1080 42'' tudzież środków na rozbudowę systemu - wstrzymuję się z kupnem blue raya. Podwody są dwa i nie jest to cena:
1. Żałośnie uboga oferta płyt
2. Brak owych w wypożyczalniach.
A postawić tylko mebel na półce to jeszcze na to nie mam ::hmm:

pozdrawiam,

Piotr
 
PS3 oferuje nie tylko odtwarzacz blu-ray, ale również możliwość grania, oglądania własnych zdjęć i filmów, czy przegladania interentu...

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć po co kupować sam odtwarzacz Blu-Ray za 5000pln, kiedy można kupić "media-center" PS3 za 1500pln ???
 
To jest pytanie z rodzaju: po co kupować DVD Denona za 3000 zł, skoro można kupić Mantę za 200 zł. Przepraszam za świadome przejaskrawienie.

Nie wiem, czy ten Pioneer jest aż tyle wart. Oni na punkcie swoich produktów wideo nie znają umiaru. Np. w dziedzinie amplitunerów już tak z cenami nie szaleją.

ArtS :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry