Rozmawiałem z technikiem co montował sąsiadowi nkę. i tak sobie rzuciłem że poluję na KDSa 55" - a on na to że to badziew bo oprócz lampy, która - wiadomo - wymaga wymiany - odparowuje (na skutek temperatury) jakiś olej z soczewek (?) przez które są przepuszczane widma poszczególnych kolorów. i to powoduje stopniową utratę kontrastu i nasycenia kolorów. A wymiana tych soczewek to ponoć finansowy krach. Do tego tylko w Sony, które pilnie strzeże żeby nie można było tych części kupić poza autoryzowanym serwisem.
Co wy na to?
Pisałem o tym w innym wątku ale jakoś brak odpowiedzi. Napisałem do SONY brak odpowiedzi (ponoć do 14 dni odpowiadają). To może teraz uda się czegoś dowiedzieć. Bo to mi wstrzymuje złożenie zamówienia.
Co wy na to?
Pisałem o tym w innym wątku ale jakoś brak odpowiedzi. Napisałem do SONY brak odpowiedzi (ponoć do 14 dni odpowiadają). To może teraz uda się czegoś dowiedzieć. Bo to mi wstrzymuje złożenie zamówienia.