Nowy film Zacka Snydera na Netfliksie smakuje jak Gwiezdne Wojny. Oto pierwszy zwiastun Rebel Moon.

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam

Nowy film Zacka Snydera na Netfliksie smakuje jak Gwiezdne Wojny. Oto pierwszy zwiastun Rebel Moon.​

1693056598683.jpeg

Świecące czerwono-niebieskie ostrza przypominające miecze świetlne. W rzeczywistości Rebel Moon miał być filmem z Gwiezdnych Wojen.​

Reżyser Zack Snyder powiedział już, że Rebel Moon był pierwotnie jego propozycją na film osadzony w uniwersum Gwiezdnych Wojen, zanim Disney kupił Lucasfilm. Teraz, gdy Netflix pokazał pierwszy zwiastun filmu, który ukaże się na jego platformie, widzimy także pewne powiązania z Gwiezdnymi Wojnami, takie jak miecze świetlne.

Fabuła opowiada o wszechświecie pod kontrolą Imperium. Księżyc Veldt leży na jego krawędzi i do tej pory nie był pod jego kontrolą. Jednak Imperium pragnie powiększyć swoje posiadłości i wysyła wojska na podbój Księżyca, który w końcu stanie się zbuntowany, pod wodzą kobiety o imieniu Kora (Sofia Boutella), która wyruszy na poszukiwanie wojowników chętnych jej pomóc.



A więc film, który jest trochę Siedmiu Wspaniałych, a trochę Gwiezdnymi Wojnami. Urok świata George'a Lucasa czerpie głównie ze świecących na niebiesko i czerwono mieczy, które wyglądają bardzo podobnie do mieczy świetlnych.
Na chwilę obecną jest to jedyny element przybliżający Rebel Moon do Gwiezdnych Wojen, jednak miecze świetlne to ikony, które potrafią go z pewną siłą przedstawić i zobaczyć w innym kontekście ze względu na bezpośrednie odniesienia do świata Jedi.

Scenariusz do filmu napisał sam Snyder wspólnie z Kurtem Johnstadem i Shayem Hattenem. W obsadzie Djimon Hounsou, Charlie Hunnam, Anthony Hopkins (który gra robota Jimmy'ego), Bae Doo-na (Atlas chmur, 2012).

Netflix podzieli film na dwie części: Rebel Moon: Część pierwsza – A Child of Fire, która ukaże się 22 grudnia 2023 r. , oraz kontynuację, Rebel Moon: Część druga – The Scargiver, która ukaże się 19 kwietnia 2024 r.
dday
 
Ostatnia edycja:
Do góry