Nagrzewanie się DVD od amplitunera

gawlus100

New member
Witam!!!
Pewnie jak większość mam dvd umieszczone na amplitunerze. Amplituner podczas pracy znacznie się nagrzewa. Jest to oczywiście normalne i tym się nie martwię. Jednak DVD stojące na amplitunerze przejmuje temperaturę i od spodu jest bardzo gorące. Poza tym też ogranicza w jakimś stopniu chłodzenie amplitunera. Czy tak duże nagrzanie DVD może je uszkodzić? Jak Wy macie rozwiązany ten problem, czy też nie przejmować się tym?
 

gatar

Active member
Bez reklam
Witam.
Nie jestem "większością" i dvd stoi obok ampa.
W intstrukcji od mojego ampa jest aby nad nim (i nie tylko) pozostawić pewną
przestrzeń, co rozumiem, że nie jest wskazane ustawianie na nim czegokolwiek ( w tym dvd).
Jak jest w Twojej instrukcji ? Czy sie "przejmować tym". Moim zdaniem nie, ale instrukcje warto przeczytać
i stosowac się do niej.
Chłodzenie ważna rzecz. Urządzenie sie nie spali zapewne, ale przegrzewać sie może.
 

timbot

New member
Bez reklam
raczej bym sie o amplituner martwil, mu chlodzenie bardziej potrzebne.
a to ze w wszystkich gazetakach o urzadzaniu wnetrz jest dvd na ampli to pomylka, za malo miejsca jest na ruch powietrza (poza tym moze sie rysować ampli jak bedziesz suwal dvd ;] )
dopoki ampli ci sie nie wylacza (zabezpieczenie przed przegrzaniem) to być może może tak stac, ale ja stosuje i polecam półeczki ;]
ps. co do instrukcji - w onkyo tez jest napisane o tym zeby nic nie stawiac na ampli
 

arturnafciarz

New member
Nie kieruj się instrukcją, bo tam z reguly piszą, że na ampli nic nie mozna stawiać, no chyba, że DVD i najlepiej żeby było tej samej firmy. Jak twierdzi mój kolega informatyk, zapis na płytach (zwłaszcza wypalanych) jest taki "balaganiarski", że on sam nie wie jakim cudem to działa i coś widać i słychać. Po co do tego "bałaganu" dodawać jeszcze wysoką temperaturę? Ja mam taką możliwość i trzymam klocki osobno, gorzej jak jest mało miejsca ...
Pozdrawiam
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Widać, jakimś cudem działa. A jak kolega informatyk nie wie jak (co trochę dziwi), to niech sobie doczyta. Płyty są podatne na błędy zapisu ale dzięki kodowi korekcyjnemu radzą sobie całkiem nieźle.

Z róźnych względów lepiej, aby wzmacniacz (amplituner) stał najwyżej. Niestety odtwarzacze są z reguły za płytkie, aby amplituner mógł na nich stać.

ArtS :)
 

arturnafciarz

New member
ArtS007 napisał:
Widać, jakimś cudem działa. A jak kolega informatyk nie wie jak (co trochę dziwi), to niech sobie doczyta. Płyty są podatne na błędy zapisu ale dzięki kodowi korekcyjnemu radzą sobie całkiem nieźle.

Z róźnych względów lepiej, aby wzmacniacz (amplituner) stał najwyżej. Niestety odtwarzacze są z reguły za płytkie, aby amplituner mógł na nich stać.

ArtS :)

Kolega informatyk pewnie wie, chcial tylko ubrać w zartobliwą formę tezę, że praca odtwarzaczy laserowych nie jest lekka (nierzadko mamy problemy z poprawnym odtworzeniem płyty). Po co więc pogarszać sprawę wysoką temperaturą?:)
 

ArtS007

New member
Bez reklam
Co do wpływu temperatury trudno się nie zgodzić, jednak co do wiedzy kolegi można by mieć pewne wątpliwości. A już na pewno co do ścisłości w wypowiadaniu się. Problemy z odczytem biorą się nie z bałaganiarskiej metody zapisu, tylko z niedoskonałości standardu. Należy pamiętać, że płyta CD powstała z myślą o zapisie muzyki. I co więcej, powstała przy zbyt optymistycznym założeniu o wysokiej trwałości mechanicznej. Jeśli dorzucimy do tego fakt, że płyty nagrywane w nagrywarkach działają w oparciu o temperaturowe zmiany struktury nośnika, to łatwo sobie wytłumaczyć skąd bierze się ich obniżona trwałość w porównaniu do płyt tłoczonych.

ArtS :)
 
Do góry