Jeżeli mogę coś napisać... oczywiście jest to subiektywna opinia mojego kolegi, który "nauczył" się słuchać muzyki na wzmacniaczu NAD 302. Ostatnio go sprzedał z zamiarem zakupu czegoś lepszego do 2.000 pln. No i moi drodzy koledzy jakże on jest zawiedziony odsłuchami nowych sprzętów, prawie żaden z niżej wymienionych wzmacniaczy nie zagrał tak jak NAD pomimo swojej niewielkiej mocy 2x25W. Teraz żałuje, że na początku nie zrobił odsłuchów bo z pewnością nie pozbyłby się tego wzmaka. Inne integry mimo, że dużo mocniejsze to miały dźwięk "wybrakowany".
1. Yamaha AX497 z tego co powiedział to wcale nie gra (w porównaniu do NAD'a). Bas nisko prowadzony ale mało precyzyjny. Zgaszone średnie i wysokie tony. Przestrzeni żadnej - wszystko pozlepiane.
2. Marantz PM7001 - bardzo dużo szczegółów i przestrzeni jednak dość natarczywie gra swoim własnym dźwiękiem. Koloruje odtwarzany dźwięk.
3. Rotel RA-04 - z tej trójki zagrał najlepiej. Bardzo szeroka i szczegółowa scena dźwiękowa. Muzykalność na poziomie ekscytacji jaka daje NAD - świetna! Bas dominujący i może przytłaczać z większymi kolumnami i męczyć. Mimo wszystko nie grał jeszcze tak dobrze jak NAD - zabrakło jakichś szczegółów w reprodukcji dźwięku. Mógłby zastąpić NAD'a ale jego neutralność może mylić.
4. Cambridge Audio Azur 640 A v2 - jako, że był to wzmacniacz wyciągnięty prosto z pudełka to podejrzewa, że zagrałby lepiej po wygrzaniu a tak wspomniał tylko, że dźwięk posiada bardzo równy we wszystkich zakresach, bardzo dynamiczny i czuć że ma "powera". Uklasował go na drugim miejscu po Rotelu.
5. Audiolab 8000S - tutaj powiedział, że dźwięk był najlepszy z wszystkich wymienionych. Zagrał klasowo lepiej niż NAD bardziej syntetycznie i sterylnie choć z całą zawartościa przestrzeni i powietrza. Jest klasę wyżej niż NAD, da się to wyczuć choć muzykalność będzie w tym modelu sprawą indywidualną. Tylko ta cena!?
Zamieściłem jego opinię, gdyż doszedłem do wniosku, że są to dość ciekawe spostrzeżenia - daleko różniące się od tych jakie możemy spotkać w różnych czasopismach traktujących o sprzędzie hi-fi oraz przeprowadzanych tam testach. Oczywiście nie można wykluczyć sytuacji, w której ww. wzmacniacze podłączone pod zupełnie inne kolumny zmieniłyby oblicze dźwięku i spostrzeżenia byłyby zupełnie różne od wymienionych.
Wszystkie wzmacniacze były podłączane pod monitory - Quad 11L
Ze względu na różnorodność wzmacniaczy (ich dostępność) testy odbyły się w dwóch różnych salonach sprzedaży.
Do odsłuchu posłużyły płyty:
Yello - baby
Sting - The Soul Cages
The Blues Brothers - soundtrack
Tori Amos - Under the pink
Elvis - 30 #1 hits
Stevie Ray Voughan and Double Trouble - the sky is crying
Marek Grechuta & Anawa - Golden Greats
1. Yamaha AX497 z tego co powiedział to wcale nie gra (w porównaniu do NAD'a). Bas nisko prowadzony ale mało precyzyjny. Zgaszone średnie i wysokie tony. Przestrzeni żadnej - wszystko pozlepiane.
2. Marantz PM7001 - bardzo dużo szczegółów i przestrzeni jednak dość natarczywie gra swoim własnym dźwiękiem. Koloruje odtwarzany dźwięk.
3. Rotel RA-04 - z tej trójki zagrał najlepiej. Bardzo szeroka i szczegółowa scena dźwiękowa. Muzykalność na poziomie ekscytacji jaka daje NAD - świetna! Bas dominujący i może przytłaczać z większymi kolumnami i męczyć. Mimo wszystko nie grał jeszcze tak dobrze jak NAD - zabrakło jakichś szczegółów w reprodukcji dźwięku. Mógłby zastąpić NAD'a ale jego neutralność może mylić.
4. Cambridge Audio Azur 640 A v2 - jako, że był to wzmacniacz wyciągnięty prosto z pudełka to podejrzewa, że zagrałby lepiej po wygrzaniu a tak wspomniał tylko, że dźwięk posiada bardzo równy we wszystkich zakresach, bardzo dynamiczny i czuć że ma "powera". Uklasował go na drugim miejscu po Rotelu.
5. Audiolab 8000S - tutaj powiedział, że dźwięk był najlepszy z wszystkich wymienionych. Zagrał klasowo lepiej niż NAD bardziej syntetycznie i sterylnie choć z całą zawartościa przestrzeni i powietrza. Jest klasę wyżej niż NAD, da się to wyczuć choć muzykalność będzie w tym modelu sprawą indywidualną. Tylko ta cena!?
Zamieściłem jego opinię, gdyż doszedłem do wniosku, że są to dość ciekawe spostrzeżenia - daleko różniące się od tych jakie możemy spotkać w różnych czasopismach traktujących o sprzędzie hi-fi oraz przeprowadzanych tam testach. Oczywiście nie można wykluczyć sytuacji, w której ww. wzmacniacze podłączone pod zupełnie inne kolumny zmieniłyby oblicze dźwięku i spostrzeżenia byłyby zupełnie różne od wymienionych.
Wszystkie wzmacniacze były podłączane pod monitory - Quad 11L
Ze względu na różnorodność wzmacniaczy (ich dostępność) testy odbyły się w dwóch różnych salonach sprzedaży.
Do odsłuchu posłużyły płyty:
Yello - baby
Sting - The Soul Cages
The Blues Brothers - soundtrack
Tori Amos - Under the pink
Elvis - 30 #1 hits
Stevie Ray Voughan and Double Trouble - the sky is crying
Marek Grechuta & Anawa - Golden Greats
Ostatnia edycja: