mission m 34 czy jamo s 606?

czarnuch

New member
witam! zastanawiam sie nad zakupem glosnikow,wybor to mission m34 albo jamo s 606. pokoj 20 m muzyka elektroniczna czasami rock. prosze o pomoc w wyborze.
 

mundi21

New member
też bym tak zrobił nie mając możliwości na odsłuch. Może będziesz miał szczęście i zaliczysz się do grupy zadowolonych z takiego połączenia, ich przewaga jest wyraźna.
 

peter82

New member
Na początek chciałem się przywitać - pierwszy wpis na forum ;]

Ale do rzeczy. Również przymierzam się do zakupu kolumn i miałem mankament pomiędzy jamo s606 a mission m34i.
Piszę miałem, bo dzisiaj udało mi się dokonać odsłuch obu egzemplarzy. Różnicę było słychać od razu. Mission grały o klasę (albo i dwie) lepiej. Jamo grały przy nich jakby stały za jakąś ścianą, bez głębi i wyrazu jaki miały Mission'y.
Odsłuchiwałem w stereo, bez suba, podłączone do tego samego źródła (jakiś marantz jeśli ma to znaczenie).
Teraz nie mam wątpliwości, że warto dołożyć te kilka stówek i kupić fronty mission m34i.
Oczywiście nie mogę powiedzieć, że te Jamo grały jakoś źle, ale przy tych drugich wypadły raczej przeciętnie.
 

dawid_black

New member
Potwierdzam kolegę wyżej. Missiony grają o niebo lepiej, sam jestem ich posiadaczem od 6 miesięcy i po dotarciu grają jeszcze lepiej. Przy odpowiednim wzmacniaczu i wmiarę dobrze zagospodarowanym pokoju potrafią pokazac potencjał który posiadają kolumny z ze znacznie wyższej półki. :-D
A w kinie róznież dają czadu i budują potężną scene muzyczną. Nie mówiąc już tylko o filmach ale koncerty w DTS potrafią sprawic że widz poczuje się jak by był uczestnikiem tego koncertu.
 

bagieta

New member
jeszcze są Klipsch F1 ..ta sama cena co M34i...właśnie je kupiłem..
jak dla mnie Klipsch miał więcej basu i do kina bardziej mi pasował...
 
Do góry