Marantz SR 7010 +

S

sojer2005

Guest
Witam,
posiadam amplitumer Marantz SR 7010; zestaw głośnikowy: Zensor 7, Zensol Vokal, 2x Zensor 1 oraz sub KEF Cube 1 (zestaw 5.1).
Czy warto zainwestować w dodatkowy wzmacniacz np. Marantz PM 8005, aby poprawić stereo, uzyskać lepszą jakość dźwięku?
 

ikar1975

Active member
Bez reklam
Posłuchaj z zensorami w sklepie i będziesz wiedział .Jak ktoś napisze że nie warto to nawet nie sprawdzisz czy ma rację :p ?.Pzdr
 
Moi zdaniem warto. Avr nigdy w stereo nie zagra tak jak wzm.
Najlepiej sam test w domu zrób i przekonasz się czy warto.

Wysłane z mojego SM-G928F przy użyciu Tapatalka
 

piechu

Member
Bez reklam
Posłuchaj z zensorami w sklepie i będziesz wiedział .Jak ktoś napisze że nie warto to nawet nie sprawdzisz czy ma rację :p ?.Pzdr
W sklepie bez sensu. Najlepiej słuchać w warunkach, w których robimy to codziennie. Co za problem kupić wzmacniacz na odległość (mowa o nówce), sprawdzić czy różnica dla słuchającego jest zauważalna i jeśli nie przypasuje to zwrócić w ustawowym terminie.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Tylko wez pod uwage ze wzmacniacz marantza jest cienki (podobno, bo sam nie sluchalem) , jak nie zalezy ci aby kolorystycznie pasowalo to posluchaj tez arcamow, creekow, nadow, roksanow itp. Podobno jest to calkiem inna liga.

Aczkolwiek ja osobiscie mialem Marantz 6009 potem zamienilem na denona 1500ae. Jakbym drugi raz monotwal zestaw do salonu to zostalbym z amplitunerem, wzmacniacza bym nie dokupywal tym bardziej do zensorow czy heco. Dla mnie to szkoda kasy.
Lepiej zainwestowac w dodatkowe glosniki - rozbudowac system i byc moze zobaczyc za koncowka.
 
Ostatnia edycja:

ikar1975

Active member
Bez reklam
W sklepie bez sensu. Najlepiej słuchać w warunkach, w których robimy to codziennie. Co za problem kupić wzmacniacz na odległość (mowa o nówce), sprawdzić czy różnica dla słuchającego jest zauważalna i jeśli nie przypasuje to zwrócić w ustawowym terminie.

Co innego wypożyczać że sklepu ,a oficjalnie kupować ale po to by testować.Osobiscie dziękuje za sprzet który ktoś tak "sprzedawał" i Ty jak kupujesz pewnie chciałbyś by był nowy i NIEUŻYWANY.Pzdr
 

piechu

Member
Bez reklam
@ikar1975
Rozumiem, że masz przekonanie graniczące z pewnością, iż np salon audio video użyczając Ci sprzęt do testów, który jest nówką wypakowaną z pudełka nie wrzuca tego sprzętu po testach do owego pudełka i nie sprzedaje go jako funkiel-nówka? :) To primo.
Secundo, w jaki inny sposób osoby mające za daleko do salonów odsłuchowych mają przekonać się jak co gra?
Oczywiście w idealnym świecie mielibyśmy salon odsłuchowy w każdej wsi i i miasteczku a towar raz wyjęty z pudełka byłby przez sprzedawcę odpowiednio orabatowany i sprzedawany z adnotacja "używany"... niestety tak nie jest i sprzedawcy dopóki taki sprzęt nie ma żadnych oznak zużycia sprzedają jako nowy.
 
Ostatnia edycja:

ikar1975

Active member
Bez reklam
Nie mam pewności,ale Ty chyba czegoś nie rozumiesz,jezeli wplacam kaucje i oficjalnie WYPOZYCZAM sprzęt do testów to dla mnie wszystko jest OK jeden egz.na sklepie i tyle .Co do sklepów w każdym miasteczku i wsi to jak z mcdonald's masz ochotę na big mac-a to jedz i kup,a hi-fi salony to nie Biedronka ;-).Pzdr
 

piechu

Member
Bez reklam
Doskonale Cię rozumiem, tylko Ty znowu piszesz o idealnym świecie gdzie każdy salon audio ma na wypożyczenia po jednym egzemplarzu z każdego sprzedawanego przez siebie produktu :) To nie do końca jest tak z wypożyczaniem jak piszesz. Sam wypożyczałem na tygodniowe odsłuchy sub Dali E-12F. Sklep nie miał go na stanie, ściągnęli dla mnie nówkę. Wpłaciłem kaucję ale poproszono mnie aby w razie rezygnacji z zakupu sprzęt nie nosił żadnych śladów użytkowania. ostatecznie nie kupiłem suba a on jako nówka trafił do kartona. Tyle :)
 
Ostatnia edycja:

piechu

Member
Bez reklam
Dokładnie, w moim przypadku kaucja równała się cenie suba. Ale już np. w wypożyczalniach sprzętu foto, kaucje są różne i czasami kaucja wynosi mniej niż 30% ceny sprzętu ale podpisuje się też stosowną umowę.
 

ikar1975

Active member
Bez reklam
Nie po prostu chciałbym o wszystkim wiedzieć wtedy jest inna rozmowa.Co do idealnego świata to mieszkałem kiedyś małym mieście bez szpitala z marna przychodnia ale wtedy nie zwracałem na to uwagi przeprowadziłem się do trochę większego miasta :) że szpitalem Wojewódzkim przychodniami i specjalistami,urodzil mi się syn, niepełnosprawny i teraz widzę że w moim rodzinnym mieście było by kiepsko z dostępem do rehabilitacji poradni i specjalistow,spotykam ludzi którzy umawiają wizyty u kilku specjalistów ,na jeden dzień bo gnaja kupe kilometrow.Nie ma idealnego świata tym bardziej w Polsce ale do kogo mamy mieć pretensje że akurat tam gdzie mieszkamy nikt nam nie pomoże albo nie ma czegoś czego akurat potrzebujemy-co do sprzętu i sklepów-Sa dziedziny gdzie może być wszystko powiedziane otwarcie ,i wtedy to już inna rozmowa jest.Ja tak to widzę i chyba strasznie dużo nie wymagam.
Ps Jeśli czegoś nie ma w jednym sklepie dzwonię do drugiego prawda ;-).
Pzdr
A i jeszcze raz odnośnie idealnego świata ,ludzie stali się leniwi ,i każdy zrobił się wygodny a o wymaganiach już nie wspomnę jak byśmy też trochę zmienili nastawienie to nie było by aż tak zle :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry