Macie kina w mieszkaniach w bloku?

Witajcie, mam stary TV i będę kupował nowy (ok 55cali) no i chciałbym jakiś soudbar bo niektóre mające Atmosa itp. są naprawdę dla mnie dobre jakościowo...

ale problem mam z sąsiadem.

Ściany są stosunkowo grube a teraz oglądam na 40% głośności w moim starym 8 letnim Panasonicu filmy.

Jak mnie najdzie i mam wolny to filmy potrafię oglądać od 24 do 7 rano...
ten TV możę ma ze 20 Wat RMS... to soudbar będzie miał10x tyle albo więcej.


Macie super sprzęty znacznie mocniejsze niż te, których szukam ale... czy Wy wszyscy mieszkacie w domach/apartamentach? bo ja serio rozwiązania nie widzę a słuchawki bezprzewodowe jakoś mnie nie przekonują...
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To o czym piszesz, to odwieczny problem ;)

Wierz mi, że dla miłośnika audio, nie ma nic gorszego jak mieszkanie w bloku.
Oczywiście, nie każdy żyje sprzętem, ważniejsza często lokalizacja mieszkania blisko centrum, jak dom pod miastem, ale w kontekście odsłuchów, to jest dramat.
Ja szanuje ludzi i mam świadomość co się dzieje za ścianą, może dlatego, że sam dawałem popalić za małolata i to ostro, a niskie tony potrafią robić u sąsiadów spustoszenie. Niestety.
Dlatego trzeba się wiecznie ograniczać i cierpieć niestety, bo chyba nie ma nic gorszego, jak ograniczanie możliwości swoich zabawek, a tym bardziej możliwości odsłuchu tak jak ustawa przewiduje.

Jak masz konflikt z sąsiadem, tym bardziej trzeba przemyśleć sprawę.

Można też wygłuszyć pomieszczenie, ja mam takie rozwiązanie w suficie w całym mieszkaniu, ale to i tak na nie wiele się zda, jak łupniesz subem, to i tak popłyną niskie na pół osiedla ; )
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Systemy stereo są łatwiejsze do aranżacji ,dużo zależy czy blok jest z cegły czy płyty .Znam ludzi którzy mają końcówki mocy w blokach i chwalą sobie takie rozwiązanie ,oczywiście nie jest to kupowane aby słuchać na pełnych obrotach czy robić "piekło" sąsiadom
 

Pakolo

Active member
Bez reklam
Mieszkanie w bloku to ograniczenie dla kina, ale jakoś sobie trzeba czas umilać. Kiedyś byłem u sąsiada na dole sprawdzić czy mój sub robi tam terror i się okazało, że robi bardziej niż myślałem:D
 

adawro

New member
Mieszkanie w bloku to ograniczenie dla kina, ale jakoś sobie trzeba czas umilać. Kiedyś byłem u sąsiada na dole sprawdzić czy mój sub robi tam terror i się okazało, że robi bardziej niż myślałem:D
Eee... to jeszcze nic, ja wyszedłem przed blok i...
od tamtej pory robię domowe seansy tylko w piątki między 19:30 a 22:00
Ale mam ten komfort, że jedyne mieszkanie obok jest od roku w remoncie, nade mną wynajmują rozrywkowi ludzie (od piątku do niedzieli nad ranem nieustająca suto zakrapiana impreza) a poniżej sąsiad zmarł.
 

drosophilia

Active member
Bez reklam
to ja mam nad wyraz wyrozumialych sasiadow, chyba :)

Mieszkanie na 2 pietrze w nloku z plyty. Jeszcze nikt, nigdy sie nie skarzyl.

Pytalem tych co mieszkaja obok, nade mna, pode mna i zaden nie narzekal na nadmiar dzwieku :))
 

darekguma

New member
Bez reklam
U mnie ten sam problem, oglądam filmy jak mam popołudniową zmianę a sąsiedzi są w pracy. Muzykę słucham raczej cicho choć chciało by się przypalić do pieca.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka
 

gerus6

Active member
Bez reklam
Eee... to jeszcze nic, ja wyszedłem przed blok i...
od tamtej pory robię domowe seansy tylko w piątki między 19:30 a 22:00
Ale mam ten komfort, że jedyne mieszkanie obok jest od roku w remoncie, nade mną wynajmują rozrywkowi ludzie (od piątku do niedzieli nad ranem nieustająca suto zakrapiana impreza) a poniżej sąsiad zmarł.

I tu nasuwa się pytanie kiedy i na co zmarł sąsiad?
Może w piątek między 19,30 a 22,00? ;)
 
Ostatnia edycja:

dmk84

New member
I tu nasuwa się pytanie kiedy i na co zmarł sąsiad?
Może w piątek między 19,30 a 20,00? ;)

Dobre he he:eek:k:

Ja mam chyba nie najgorzej,ostatnie piętro,blok nie z płyty tylko murowany,pokój gdzie gram i oglądam sąsiaduje tylko z pokojem na niższym piętrze a że sąsiadka kilka wiosen ma i pewnie słuch już nie ten to jak na razie się nie skarży. Dzieciaki dają czadu od rana do wieczora i pewnie jak by przyszło wybierać sąsiadom mniejsze zło to woleli by żebym dawał czadu subem he he:D
 

Fandorin

New member
Ja myślę że wszystko rozchodzi się o zdrowy rozsądek jak jest po 22 to wiadomo trochę wygaszam bass i głośność. Jeśli chodzi o muzykę to słucham w normalnych godzinach bez ograniczeń wiadomo że nie przestawiam ścian bassem ale tak aby było czuć brzmienie. Co do sąsiadów to jest żaden mnie nie odwiedził a nawet wiem że za ścianą mają małe dziecko bo słyszę je w nocy i też nigdy nie zapukali że za głośno czy coś. Ja tak samo jak Sąsiedzi robią imprezę mam to gdzieś i tyle zazwyczaj idę dalej spać a jak moja żona narzeka że głośno ktoś puszcza muzykę to zawsze proponuje jej stopery i po problemie :)

Wysłane z mojego MI 6 przy użyciu Tapatalka
 

ralfik77

Member
Bez reklam
Mnie sąsiad dwa domy dalej w szeregowce odwiedził raz.
Skala do -5db dochodziła chyba.
Była 2am
Ściany chodziły.
Tych sasiadow bezpośrednio za ścianą nie było, to myślałem że będzie ok.
A muza była słyszana na pół ulicy [emoji3]
 
Ostatnia edycja:
Do góry