Kwestionowanie warunków gwarancji przez Panasonic Polska

PaweleS

New member
Witam.
Wczoraj po raz pierwszy spotkałem się z kwestionowaniem Warunków E-gwarancji ze strony internetowej Panasonic Polska przez telefonicznych konsultantów.
W czwartek tj. 4.12.2008 podczas rozmowy telefonicznej z konsultantem otrzymałem odpowiedź ,że po 28 dniach od daty zabrania TV do serwisu do naprawy przysługuje mi wymiana TV na nowy.
Wczoraj tj. 5.12.2008 r. ten sam Pan (nie podaję nazwiska bo nie wiem czy mogę) poinformował mnie ,że na stronie internetowej jest błąd.
Wg. niego w warunkach gwarancji nie ma żadnych określonych terminów a jedynie jak najkrótszy czas naprawy.
Pan również straszył bądź ostrzegał ,że jeśli nie odbiorę telewizora w okresie 3 miesięcy będzie on komisyjnie zniszczony.
Jakby tego było mało, mam odpowiedź na mojego maila z zapytaniem o w.w. warunki gwarancji z dn.25.11.2008 r. gdzie info Panasonic Polska kieruje mnie ku tym niby błędnym warunkom e-gwarancji.
Na naprawę telewizora czekałem ponad 28 dni.
Po wysłaniu do Panasonic Polska faxu z prośbą o wymianę 42pv80 na nowy
sprawa nabrała tempa.Telewizor został momentalnie tego samego dnia naprawiony.
W związku z kłamstwami ze strony serwisu (Ducat Serwis Lublin) ,ignorowaniem klienta oraz w tym momencie wprowadzaniem w błąd przez konsultanta zamierzam walczyć o nowy telewizor.
Jakkolwiek ten "stary" ma w tym momencie ledwie 3,5 miesiąca z tego ponad miesiąc przeleżał w serwisie.
DOŚĆ TAKIEGO TRAKTOWANIA JUŻ PO ZAKUPIE.

Ewentualne wskazówki jak walczyć o swoje mile widziane.
Czy to prawda ,że rozmowy z konsultantem są nagrywane?
To byłby kolejny dowód jak konsultant szybko zmienia zdanie.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
podaj więcej szczegłów na Priw.
Postaram się skierować sprawę dalej.
Oczywiście informacje na stronie internetowej Panasonic Polska nie podlegają
interpretacji przez pracowników serwisu.
Nie odpuszczaj.
 

wiatrak

Active member
Bez reklam
PaweleS napisał:
.....Czy to prawda ,że rozmowy z konsultantem są nagrywane?
To byłby kolejny dowód jak konsultant szybko zmienia zdanie.

Jeśli na wstępie rozmowy nie zostałeś o tym poinformowany i zapytany czy się zgadzasz na nagrywanie, to raczej nie. Nagrywający ma obowiązek poinformować i zapytać rozmówcę.
 

PaweleS

New member
Wiatrak.
Podczas obydwu rozmów na początku była mowa o nagrywaniu.
I z tego akurat się cieszę.Bo w czwartek konsultant po wysłaniu do nich faxu wyraźnie potwierdzał 28 dni na naprawę oraz to ,że procedurę wymiany rozpoczyna Autoryzowany Serwis który nie zmieścił się w terminie naprawy gwarancyjnej..W tym wypadku Ducat Serwis.W piątek ten sam człowiek zadzwonił do mnie na komórkę i poinformował,że na stronie internetowej są błędy.
Właśnie wtedy skojarzyłem ,że rozmowy są nagrywane więc ja sam zadzwoniłem do Panasonic Polska i poprosiłem o powtórzenie jeszcze raz tego
co usłyszałem wcześniej.Podejrzewam ,że konsultant w porozumieniu z Ducat Serwis próbuje mnie nastraszyć,że nic nie wskóram,że ewentualnie komisyjnie zniszczą TV po 3 miesiącach.
A wszystko zaczęło się od kompletnego ignorowanie przez Ducat Serwis.
Owszem ,po moim pismie do Panasonic Polska ,telewizor naprawiony od razu chcieli przywieźć dzień po upływie 28 dni.Dodatkowo niesamowicie kłamalico do warunków gwarancji.Dla nich wszytko było w porządku.Ja oczekuję troszkę lepszego traktowania,choćby przepraszam czy coś w tym stylu.
A do tego teraz te wg.mnie kłamstwa konsultanta.
Telewizora i tak nie mam od ponad miesiąca (a zakupiony po 20 sierpnia)więc w tym momencie walczę
również o lepsze traktowanie przez serwis i Panasonic Polska.
Niesmak,niestety coraz większy ,pozostaje.
 

yogibabo

New member
Przede wszystkim sprawdż dokładnie daty i porównaj z zapisem w gwarancji " dzień pierwszy to pierwszy dzień roboczy po dostarczeniu tv do serwisu" . Jesli rzeczywiście ten termin zostanie przekroczony to sprawę masz wygrana i nie odbieraj naprawionego tv. W moim przypadku na skutek opieszałości Panasonic Polska równiez doszło do przekroczenia terminu i załapałem sie na wymianę, a ponieważ musiałbym czekać kolejne 21 dni po 7 odzyskałem pieniądze. Niestety musiałem wszystkiego sam dopilnować, dzwonić do serwisu i BOKu panasa, sprawdzac ich czy dokumenty wpłynęły, konfrontować informacje uzyskane w każdym źródle i czasami opier.... za opieszałość, udawanie głupa, że dokumenty wysłane etc. Ale dopiąłem swego i Tobie życzę tego samego.
 

PaweleS

New member
yogibabo napisał:
Lekcje odrobione.Wszystko dokładnie policzone.Tym bardziej ,że pewnym momencie miałem nawet telefon od technika Ducat Serwis ,że przez mnie (tego akurat nie wiem dlaczego) on będzie musiał ten TV kupić.
Podejrzewam ,że konsultant próbował mnie nastraszyć.
Ale akurat to działa w drugą stronę.Ja jeszcze w 1 dzień po terminie byłem gotowy ten naprawiony TV przyjąć jednak zachowanie najpierw pracowników Ducat Serwisu,potem konsultanta Panasonic Polska raczej jeszcze bardziej skłania mnie do walki.
Zażądałem odpowiedzi pisemnej na moje pismo ale reakcji żadnej.Nawet mailowej.Teraz ,rzeczywiście zwrot pieniędzy byłby najlepszy ale w sumie TV było ok.I tak zapewne będę miał plazmę Panasonica.Zaś wszystko może się przecież zepsuć.Jednak traktowanie późniejsze przez Ducat Serwis i Panasonic Polska zachęca do walki o swoje.A może przy okazji kiedyś ktoś na tym również skorzysta.Nie dam się tak traktować.
Sam również pracuję "z klientem".Staram się dla nich być pomocnym i miłym.
 

medvet

New member
Radzę Ducat omijać szerokim łukiem, a wszystkie naprawy Panasoniców zgłaszać do Teleservice w Lublinie. Nie podaję ulicy, bo nie chcę być posądzony o stronniczość ( pracuje tam mój kolega ). W każdym razie jest to drugi autoryzowany serwis Panasonic ( jest blisko Media Markt ). Kto będzie chciał, to znajdzie.

Pozdrawiam. GZ
 

PaweleS

New member
Dziś otrzymałem od Ducat Serwis Sp.z o.o. pismo w którym piszą ,że jeśli nie odbiorę telewizora naprawionego po 28 dniach to firma obciąży mnie kosztami magazynowania sprzętu a potem kosztami utylizacji telewizora.
Jak widać za nic mają warunki e-gwarancji.
Nie dotrzymali warunków e-gwarancji Panasonic Polska a teraz chcą mnie obciążyć kosztami swojego niedbalstwa,niekompetencji i ignorancji.
Z takim chamstwem jeszcze w życiu się nie spotkałem.
Ta firma ma naprawdę niesamowity tupet.
Czy naprawdę tak trudno przyznać się do błędu?
Radzę omijać tę firmę szerokim łukiem.Za nic ma obowiązki wobec klientów
wynikające wprost z zapisów gwarancyjnych.
 
Ostatnia edycja:

PaweleS

New member
yogibabo
Ile czekałeś na pieniądze?Pytam bo mi obiecali zwrot gotówki a ja im uwierzyłem.Po prostu uwierzyłem jak się wierzy człowiekowi.
Autentycznie ,stwierdziłem ,że zajął się moją sprawą kompetentny człowiek.
Nawet obiecał konkretny termin.I ciągle nic.
Cholera.Gdzie ja żyję?Czuję się jak w PRL-u .A przecież w Panasonicu pracuje dużo młodych ludzi sądząc po głosie,więc gdzie oni nasiąkli tym kombinowaniem? A może po prostu na prowincji większą wagę przykłada się do obietnic,do słów.
Sam już nie wiem.
Jak tak dalej pójdzie to na sam znaczek Panasonic będę źle reagował.
 

yogibabo

New member
Czekałem około 7 dni, ale siedziałem im na karku :mrgreen: po tym jak zrobili mnie w karola i obiecali wszcząć procedure wymiany telewizora, gdzie gość przy mnie rzekomo wysyłał dypozycję. Jak po tygodniu zadzwoniłem i okazało się, że nic nie wiedzą to ich opier...
Tak samo przy zwrocie gotówki dzwoniłem co drugi dzień z pytaniem kiedy. Informują,że do 7 dni ale obiecują, że będzie wczesniej więc się tego uczepiłem i dzwoniłem tak jak napisałem wyżej. Skończyłem jak facet powiedział, że koleżanka obok wysyła przelew, a ja na drugi dzień zobaczyłem w bankomacie, że jest (byłem juz na urlopie i ku.... musiałem do nich dzwonić :twisted: )
 
Do góry