Jestem po kolejnych odsłuchach, słuchałem na moim HK i na amplitunerze Stereo - uznałem że jednak dla mnie zbyt duży "HI-END" surowy wzmacniacz stereo który wiadomo w tym samym budżecie zagrałby jeszcze lepiej jak Ampli stereo, natomiast tu poszedłem na kompromis czyli połączenie funkcjonalności ampli z jakością stereo (oczywiście jak przy kompromisach trzeba się zgodzić na ustępstwa)
Słuchałem kolumn:
- Dali zensor 3
- Pylon Diamond Sat
- Pylom Diamond Monitor
Słuchaliśmy na 3 różnych kablach których nietety nazw nie pamiętam
Repertuar bardzo zróżnicowany Rock, Pop, Hip Hop między innymi:
- Kult,
- Harelm,
- Marek Grechuta,
- Brathanki,
- OSTR
- MethodMen
- Michael Jackson
- Shakira
Moja opinia oczywiście jako amatora jest następująca Dali zagrały na moim HK słabo wszystko było jakby grane na "kupe"- bas był dziwny nieprecyzyjny rozleziony, nie pomógł żaden kabel oczywiście zmina jakaś tam była natomiast dalej było to dla mojego ucha bardziej hałasem jak muzyką.
Póżniej w ruch poszedł Pylon Diamond Sat - i tu zdziwienie zagrały naprawdę nieżle! ładny bas fajna scena nawet moje nieobsłuchane ucho usłyszało wiele nowych dzwięków w głos Kazika zrobił się nawet ciut aksamitny ;P tu już zdecydowanie słyszałem różnice w kablach ich ceny były w kolejności 20,60 i ciut ponad 100 za metr. oczywiście zgodnie z logiką tu najlapiej zagral najdroższy.
Na koniec deser Pylon Diamond Monitor - i tu mój HK zagrał o dziwo zdecydowanie gorzej jak z poprzednikiem (Pylon Diamond Sat) znikneła gdzieś góra ba zrobił się jakby płytki - myślę najlepszy głośnik, najdroższy gra sałabiej jak jego młodszy z drużyny kolega coś jest nie tak... Pan ze salony szybka zmiana kabli na te ze środka 60 zł za metr i o dziwo gra zdecydowanie lepiej pytam jakim cudem i usłyszałem "rzeczywiście ampli nie radzi sobie z tymi moniotrami które jakby obnażyły wszystkie jego braki kabel był zbyt "szczegółowy" zmiana na "gorszy" kabel w tym przypadku pomogla to zamaskować.
Teraz czas na Ampli stereo tu swoją szanse dostał zaremendowany NAD C338
Wrażenia w skórcie - tu swoje prawdziwe oblicze zdecydowanie pokazały Pylon Diamond Monitor zagrały dla mnie rewelacyjnie aż nie chciałem kończyć odłuchu, wszystko precyzyjnie, dynamicznie ale nie męcząco zdecydowanie moge ich słuchać godzinami i odkrywać zupełnie nowe dźwiek w dobrze jak mi się wydawało znanych już utworach! Nic dodać nic ująć
Moja prywata ocena w skali 1-10:
Na HK
- Dali 2 góra 3 na plus są jakby "skuteczniejsze" na tym samym poziomie głośności na ampli grały zdecydowanie głośniej.
- Pylon Audio Sat - 7 z aspiracjami na 8
- Pylon Audio Monitor - 6
Nad
- Dali - 4
- Pylon Audio Sat - 8
- Pylon Audio Monitor - 10
Więc ja już pewnie mam podjętą decyzje muszę się przespać z tematem, ale pewnie stanie u mnie Pylon Audio Monitor, a zasilał go będzie wspomniany NAD
Podkreślam jeszcze raz że powyższe odczucia są moim indywidualnymi wrażniami z odsłuchu i nie mam tu na celu ani promowania jednej marki jak i atakowania zwolenników drugiej.
ufff, ale zrobiła się z tego litania,
Słuchałem kolumn:
- Dali zensor 3
- Pylon Diamond Sat
- Pylom Diamond Monitor
Słuchaliśmy na 3 różnych kablach których nietety nazw nie pamiętam
Repertuar bardzo zróżnicowany Rock, Pop, Hip Hop między innymi:
- Kult,
- Harelm,
- Marek Grechuta,
- Brathanki,
- OSTR
- MethodMen
- Michael Jackson
- Shakira
Moja opinia oczywiście jako amatora jest następująca Dali zagrały na moim HK słabo wszystko było jakby grane na "kupe"- bas był dziwny nieprecyzyjny rozleziony, nie pomógł żaden kabel oczywiście zmina jakaś tam była natomiast dalej było to dla mojego ucha bardziej hałasem jak muzyką.
Póżniej w ruch poszedł Pylon Diamond Sat - i tu zdziwienie zagrały naprawdę nieżle! ładny bas fajna scena nawet moje nieobsłuchane ucho usłyszało wiele nowych dzwięków w głos Kazika zrobił się nawet ciut aksamitny ;P tu już zdecydowanie słyszałem różnice w kablach ich ceny były w kolejności 20,60 i ciut ponad 100 za metr. oczywiście zgodnie z logiką tu najlapiej zagral najdroższy.
Na koniec deser Pylon Diamond Monitor - i tu mój HK zagrał o dziwo zdecydowanie gorzej jak z poprzednikiem (Pylon Diamond Sat) znikneła gdzieś góra ba zrobił się jakby płytki - myślę najlepszy głośnik, najdroższy gra sałabiej jak jego młodszy z drużyny kolega coś jest nie tak... Pan ze salony szybka zmiana kabli na te ze środka 60 zł za metr i o dziwo gra zdecydowanie lepiej pytam jakim cudem i usłyszałem "rzeczywiście ampli nie radzi sobie z tymi moniotrami które jakby obnażyły wszystkie jego braki kabel był zbyt "szczegółowy" zmiana na "gorszy" kabel w tym przypadku pomogla to zamaskować.
Teraz czas na Ampli stereo tu swoją szanse dostał zaremendowany NAD C338
Wrażenia w skórcie - tu swoje prawdziwe oblicze zdecydowanie pokazały Pylon Diamond Monitor zagrały dla mnie rewelacyjnie aż nie chciałem kończyć odłuchu, wszystko precyzyjnie, dynamicznie ale nie męcząco zdecydowanie moge ich słuchać godzinami i odkrywać zupełnie nowe dźwiek w dobrze jak mi się wydawało znanych już utworach! Nic dodać nic ująć
Moja prywata ocena w skali 1-10:
Na HK
- Dali 2 góra 3 na plus są jakby "skuteczniejsze" na tym samym poziomie głośności na ampli grały zdecydowanie głośniej.
- Pylon Audio Sat - 7 z aspiracjami na 8
- Pylon Audio Monitor - 6
Nad
- Dali - 4
- Pylon Audio Sat - 8
- Pylon Audio Monitor - 10
Więc ja już pewnie mam podjętą decyzje muszę się przespać z tematem, ale pewnie stanie u mnie Pylon Audio Monitor, a zasilał go będzie wspomniany NAD
Podkreślam jeszcze raz że powyższe odczucia są moim indywidualnymi wrażniami z odsłuchu i nie mam tu na celu ani promowania jednej marki jak i atakowania zwolenników drugiej.
ufff, ale zrobiła się z tego litania,