kable głośnikowe w podłodze

[creep22]

Witajcie! Chciałbym prosić o radę!

Szykuje mi się wymiana podłogi w domu i muszę pomysleć jak ukryć kable głośnikowe - do dwóch przednich głośników i dwóch tylnych. Do tej pory kable szły obok listew przypodłogowych, ale teraz technicznie nie będzie to już możliwe. Nie wdając się w szczegóły jedyna opcja dostępna dla mnie to puszczenie kabli w wylewce pod podłogą z desek. Niestety odpadają listy przypodłogowe czy ściany.

Chciałbym ułożyć peszle z pilotem w wylewce i puścić nimi kable. Na przykład coś takiego: https://allegro.pl/oferta/rura-karb..._unit_id=21c68823-0f8b-4928-bc98-73b8f0b83a95

Następnie zamontować te kable w gniazdach w ścianie. Tego typu:
https://allegro.pl/oferta/gniazdo-glosnikowe-scienne-podtynkowe-terminal-2g-6857251965


Czy takie peszle utrzymają ciężar podłogi z desek? Może lepiej jakieś mocniejsze rurki plastikowe wykorzystać?
Czy ktoś z Was robił coś podobnego i podzieli się doświadczeniami.
Dziękuję

 

[werf]

Peszel spokojnie wytrzyma, podłoga nie jest aż tak ciężka aby go zmiażdżyła : ) Gniazdka kup sobie Legrand Valena Life 753077, te co podałeś są wręcz koszmarnej jakości.

 

[przemko77]

Są przewody głośnikowe o bardzo płaskim profilu myślę, że tu by miały zastosowanie ,natomiast jestem sceptycznie nastawiony do wszelkiego rodzaju gniazd ,bo nie polepszą dźwięku

 

[creep22]

Dzięki za podpowiedzi.
Co do plaskich kabli to myślę, że i tak musiałbym je pod deskami dać w peszlu więc w sumie chyba wszystko jedno jakie wykorzystam - myślałem po prostu o użyciu tych, które mam.
Co do gniazd to jest jeszcze opcja taka, że wyprowadzę po prostu kable wprost z podłogi do głośników i postaram się je jakoś ładnie obudować. Może znacie jakieś fajne maskownice?
Gniazda na pewno byłyby lepszym rozwiazaniem ze względów praktycznych, np przy cyklinowaniu.