WItam, piszę tutaj gdyż mam problem w rozbudowie swojego systemu.
Kompletuje go już od dłuższego czasu, wydałem na niego już trochę kasy ale
nadal nie jestem zadowolony.
Na początek napiszę może co posiadam w tej chwili:
AMPLITUNER - Pioneer vsx-924 (obsługuje głośnik centralny i dwa głośniki
surround + sub aktywny)
WZMACNIACZ - Pioneer a30 (podłaczony pod pre out ampli, dziala w trybie
power amp direct i zasila kolumny frontowe)
KARTA MUZYCZNA - Asus xonar u7 ( pliki .flac z kompa, podłączona coaxem pod
ampli)
FRONTY - jamo s718 - 200vat -40-20,000Hz - 6ohm ( jestem świadom, że to
najsłąbszy element całego zestawu i pewnie tu tkwi problem)
CENTRALNY - jamo 602 - 80vat -75-20,000Hz - 6ohm
SURROUND -jamo 622 - 80vat - 80-20,000Hz - 6ohm
SUB -jamo sub 260 - 30-200Hz
przewody głośnikowe sc meridian, a interkonektory coax od karty dzwiekowej
i do suba PROLINK
Pokój ok 30m2, słucham dosłownie wszystkiego od Jazzu po DNB. Główne źrodło
dzwięku to pliki .flac z kompa ( Mam dobrą kartę dzwiękową a mimo to
zauważyłem że jak puszcze te same pliki z pendriva podlączonego do
amplitunera to jakość jest trochę lepsza)
Teraz może napiszę co mi nie pasuje... Nie pasuje mi ogólnie brzmienie
całęgo zestawu w każdym trybie - przy większych poziomach głośności
pojawiaja się duże zniekształcenia dzwięku a góra jest zbyt wyraźna,
sycząca i nie do zniesienia ( to mi przeszkadza najbardziej). Próbowałem
podłączyć karte dzwiękową analogowo pod wejście cd we wzmacniaczu żeby
ocenić jak to będzie brzmiało w stereo i efekt też mi się nie podobał...
Próbowałem różnych kombinacji ustawień mcacc i w żadnym przypadku efekt nie
był powalający... Powiedzcie mi zatem co dalej.... Co mam wymienić lub co
dokupić żeby to jakoś grało.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Kompletuje go już od dłuższego czasu, wydałem na niego już trochę kasy ale
nadal nie jestem zadowolony.
Na początek napiszę może co posiadam w tej chwili:
AMPLITUNER - Pioneer vsx-924 (obsługuje głośnik centralny i dwa głośniki
surround + sub aktywny)
WZMACNIACZ - Pioneer a30 (podłaczony pod pre out ampli, dziala w trybie
power amp direct i zasila kolumny frontowe)
KARTA MUZYCZNA - Asus xonar u7 ( pliki .flac z kompa, podłączona coaxem pod
ampli)
FRONTY - jamo s718 - 200vat -40-20,000Hz - 6ohm ( jestem świadom, że to
najsłąbszy element całego zestawu i pewnie tu tkwi problem)
CENTRALNY - jamo 602 - 80vat -75-20,000Hz - 6ohm
SURROUND -jamo 622 - 80vat - 80-20,000Hz - 6ohm
SUB -jamo sub 260 - 30-200Hz
przewody głośnikowe sc meridian, a interkonektory coax od karty dzwiekowej
i do suba PROLINK
Pokój ok 30m2, słucham dosłownie wszystkiego od Jazzu po DNB. Główne źrodło
dzwięku to pliki .flac z kompa ( Mam dobrą kartę dzwiękową a mimo to
zauważyłem że jak puszcze te same pliki z pendriva podlączonego do
amplitunera to jakość jest trochę lepsza)
Teraz może napiszę co mi nie pasuje... Nie pasuje mi ogólnie brzmienie
całęgo zestawu w każdym trybie - przy większych poziomach głośności
pojawiaja się duże zniekształcenia dzwięku a góra jest zbyt wyraźna,
sycząca i nie do zniesienia ( to mi przeszkadza najbardziej). Próbowałem
podłączyć karte dzwiękową analogowo pod wejście cd we wzmacniaczu żeby
ocenić jak to będzie brzmiało w stereo i efekt też mi się nie podobał...
Próbowałem różnych kombinacji ustawień mcacc i w żadnym przypadku efekt nie
był powalający... Powiedzcie mi zatem co dalej.... Co mam wymienić lub co
dokupić żeby to jakoś grało.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź