Czytając niektóre męskie odpowiedzi mam ochotę napisać, że przydałby się na pilocie specjalny guzik wyswietlający na ekranie komunikat: "A guzik mnie to obchodzi". Dodatkowo komunikat ten mógłby być odtwarzany na telewizyjnych głośniczkach. Jeśli mąż wraca z pracy i krzyczy co jest na obiad, my, kobiety dumne, wciskamy guzik i delektujemy się dalej "Modą na sukces" ;-]
A tak poważnie:
W dobie setek kanałów i niewyobrażalnie ogatej ofercie prograowej marzę o guziku: GMM - Guess my mood. Byłaby to funkcja telewizora odgadująca nasze nastroje. Odbiornik uczyłby sie naszych preferencji i zwyczajów widza analizując czas spedzany przed ekranem, rodzaj oglądanych programów, filmów. W oparciu o informacje EPG anlizowałby nasze upodobania i po wciśnięciu guzika GMM proponowałby listę 5 najbardziej atrakcyjnych audycji. Funkcję można rozszerzyć o profile poszczególnych domowników i wybór naszego nastawienia do życia danego dnia (humor, nostalgia, wiedza itp). Zintegrowanie z nagrywarką umożliwiałoby nagrywanie proponowanych pozycji, tak byśmy siadając przed ekranem mogli miec pewność, że czeka na nas coś naprawdę interesującego.