Redundantor
New member
Tak dla zabicia wolnego czasu, którego i tak nie mam 
ostatnio doszedłem do wniosku, że gry komputerowe i konsolowe schodzą na psy. Wychodzą jakieś rozbuchane megaprodukcje, w których niestety zapomniano zaimplementować grywalności. Kupuję, pogram parę razy i już żałuję, że to zrobiłem (obecnie gram więc tylko w logiczną grę dla członków Mensy - Street Fighter IV).
Ostatnio namówiono mnie do kupienia gry planszowej - Agricola. Nie wiem, czy ktoś to widział, ale jest to niesamowita gra - ekonomiczno - strategiczno wsiowa. Nawet w dwie osoby jest dość ciekawie, ale prawdziwy smaczek zaczyna sie przy 4. Grywalność 100%. Spędzamy przy niej średnio... każdy wieczór jak akurat jesteśmy w Wawie (kobieta mnie bije w tą grę regularnie - szczwana i chytra bestia). Odkryłem, że takich planszówek (nie monopoly, czy eurobiznes) jest od cholery i niektóre podobno bardzo grywalne.
Jak dla mnie plusy planszówki:
- nie zużywa prądu
- nie wymaga updatów (ale tez się zdarzają dodatki)
- można grać i jednocześnie pić napoje bezalkoholowe
- są pretekstem do częstych imprezek "przy okazji"
- sprzyjają integracji międzyludzkiej - gramy z ludźmi, których widzimy.
Tu jest tak, że bardzo trudno grze planszowej wybić się na szerokie wody - jak tak się stanie to na pewno jest to rewelacja. Odwrotnie niż przy grach na PC/PS3, gdzie hitem okrzykuje się je zazwyczaj rok przed premierą. Gorzej po niej...
Gra ktoś w tego typu gierki? Są jakieś godne polecenia?
ostatnio doszedłem do wniosku, że gry komputerowe i konsolowe schodzą na psy. Wychodzą jakieś rozbuchane megaprodukcje, w których niestety zapomniano zaimplementować grywalności. Kupuję, pogram parę razy i już żałuję, że to zrobiłem (obecnie gram więc tylko w logiczną grę dla członków Mensy - Street Fighter IV).Ostatnio namówiono mnie do kupienia gry planszowej - Agricola. Nie wiem, czy ktoś to widział, ale jest to niesamowita gra - ekonomiczno - strategiczno wsiowa
. Nawet w dwie osoby jest dość ciekawie, ale prawdziwy smaczek zaczyna sie przy 4. Grywalność 100%. Spędzamy przy niej średnio... każdy wieczór jak akurat jesteśmy w Wawie (kobieta mnie bije w tą grę regularnie - szczwana i chytra bestia). Odkryłem, że takich planszówek (nie monopoly, czy eurobiznes) jest od cholery i niektóre podobno bardzo grywalne. Jak dla mnie plusy planszówki:
- nie zużywa prądu
- nie wymaga updatów
(ale tez się zdarzają dodatki)- można grać i jednocześnie pić napoje
bezalkoholowe- są pretekstem do częstych imprezek "przy okazji"
- sprzyjają integracji międzyludzkiej - gramy z ludźmi, których widzimy.
Tu jest tak, że bardzo trudno grze planszowej wybić się na szerokie wody - jak tak się stanie to na pewno jest to rewelacja. Odwrotnie niż przy grach na PC/PS3, gdzie hitem okrzykuje się je zazwyczaj rok przed premierą. Gorzej po niej...
Gra ktoś w tego typu gierki? Są jakieś godne polecenia?
Ostatnia edycja:
