Witam
zostałem poproszony o pomoc w doborze projektora i ekranu do kina domowego u rodziców. Ponieważ u siebie posiadam Epsona EH-TW5300 to również polecam dla nich LCD a nie DLP, a ponieważ mówimy o kwotach 2-3tys za projektor to nic innego niż Epson się nie znajdzie. Więc wybór projektora był prostu: padło na EH-TW5400. Natomiast problem pojawia się z wyborem ekranu, jego rozmiarem oraz rodzajem.
Odległość między ścianami to 4m, ekran ma zjeżdżać przed szafkami które mają 40cm, więc odległość między ekranem a obiektywem to 4m-0,4m(szafki)-0,4m(głębokość projektora+kable) = 3,2m.
Projektor będzie wisiał do góry nogami przy suficie, nad kanapą.
Jaka więc będzie optymalna wielkość ekranu? Celuję w jakieś 110" czyli ekran o szerokości 240cm. Będzie to dobra wielkość czy jednak za mało/dużo?
Drugie, nawet ważniejsze pytanie to jaki ekran wybrać, chodzi mi o rodzaj i jakość. Przeglądając różne sklepy z ekranami oraz inne portale, ekrany elektryczne takiej wielkości kosztują 2-3tys, ale są też po 500-700zł. Domyślam się, że tymi drugimi nie warto sobie zawracać głowy i lepiej kupić dobrej jakości ekran rozwijany ręcznie niż jakiś tani elektryczny?
Jaki więc ekran wybrać? Są białe, są szare, mają różne współczynniki które mi nic lub niewiele mówią, ale kompletnie nie wiem jak to wszystko przekłada się na wygodę oglądania 2-3 filmów tygodniowo przez osoby w wieku 55-60 lat (o ile to ma znaczenie).
No i jeszcze jedna rzecz, czy warto wybrać ekran z napinaczami, czy przy takiej szerokości (zakładając, że było by to 240cm) nie ma takiej potrzeby?
Zadam jeszcze jedno pytanie, jak sobie radzicie z tym, że w epsonach obiektyw można zasłonić ręcznie za pomocą "suwaka", a projektor wisi przy suficie. Za każdym razem stajecie na kanapie etc żeby to odsłonić, czy może nie ma potrzeby w ogóle zasłaniania i dla wygody lepiej zostawić otwarte?
zostałem poproszony o pomoc w doborze projektora i ekranu do kina domowego u rodziców. Ponieważ u siebie posiadam Epsona EH-TW5300 to również polecam dla nich LCD a nie DLP, a ponieważ mówimy o kwotach 2-3tys za projektor to nic innego niż Epson się nie znajdzie. Więc wybór projektora był prostu: padło na EH-TW5400. Natomiast problem pojawia się z wyborem ekranu, jego rozmiarem oraz rodzajem.
Odległość między ścianami to 4m, ekran ma zjeżdżać przed szafkami które mają 40cm, więc odległość między ekranem a obiektywem to 4m-0,4m(szafki)-0,4m(głębokość projektora+kable) = 3,2m.
Projektor będzie wisiał do góry nogami przy suficie, nad kanapą.
Jaka więc będzie optymalna wielkość ekranu? Celuję w jakieś 110" czyli ekran o szerokości 240cm. Będzie to dobra wielkość czy jednak za mało/dużo?
Drugie, nawet ważniejsze pytanie to jaki ekran wybrać, chodzi mi o rodzaj i jakość. Przeglądając różne sklepy z ekranami oraz inne portale, ekrany elektryczne takiej wielkości kosztują 2-3tys, ale są też po 500-700zł. Domyślam się, że tymi drugimi nie warto sobie zawracać głowy i lepiej kupić dobrej jakości ekran rozwijany ręcznie niż jakiś tani elektryczny?
Jaki więc ekran wybrać? Są białe, są szare, mają różne współczynniki które mi nic lub niewiele mówią, ale kompletnie nie wiem jak to wszystko przekłada się na wygodę oglądania 2-3 filmów tygodniowo przez osoby w wieku 55-60 lat (o ile to ma znaczenie).
No i jeszcze jedna rzecz, czy warto wybrać ekran z napinaczami, czy przy takiej szerokości (zakładając, że było by to 240cm) nie ma takiej potrzeby?
Zadam jeszcze jedno pytanie, jak sobie radzicie z tym, że w epsonach obiektyw można zasłonić ręcznie za pomocą "suwaka", a projektor wisi przy suficie. Za każdym razem stajecie na kanapie etc żeby to odsłonić, czy może nie ma potrzeby w ogóle zasłaniania i dla wygody lepiej zostawić otwarte?